czemu pracodawcy w większości zatrudniają na ustawowe minimum?

Gdzie szukać w miare dobrze płatnej pracy? Oboje z mężem pracujemy i zarabiamy właśnie to minimum.Mieszkamy w kawalerce po dziadkach razem z małym dzieckiem.Chcielibyśmy miec drugie dziecko ale w tak małym mieszkaniu jest to nierealne.Nie stać nas na większe mieszkanie, nie damy rady ze spłatą kredytu:(

podnosze:)

nie tylko to ze za ustawowe minimum ,ale i wymagaja pracy ponad norme.Ok mozna pracowac ,brac nadgodziny,ale nie liczone do zwykłych zarobków-a tak robia notorycznie

Robią tak, bo jest wiele osób, które z braku lepszej pracy pójdzie pracować za 1317 zł brutto. Po co dawać więcej? U mnie przepisy regulujące zarobki są z 2006 r. i co? Siedzę tu i dalej pracuję, choć minimalna kilka razy wzrosła od tego czasu...

to chyba oczywiste że w pracy wymagajacej małych kwalifikacji nie zarobi sie wiele:o

wiesz co szukam juz pracy miesiac. I czy to oferta do pracy w banku na stanowisko kasjera czy tez oferta na stanowisko na kierownika sklepu. Wszedzie podaja zarobki: od 1317 zł ...

prace w sklepach to wlasnie zajecia nie wymagajace duzych kwalifikacji

Uwierz mi, że różnie to bywa. Znam osoby, które po studiach i przy liczeniu pieniędzy (nie na kasie) zarabiają 1350zł brutto. Śmieszne, prawda? Ale prawdziwe. Nie mam tu na myśli pani sprzątającej w biurach (bez obrazy nikogo), ale ludzi, którym chyba więcej sie należy... Kolejna sprawa - pensje urzędnicze (lecz nie wszystkie). Kiedyś miałam okazję pracować w takiej instytucji... Żal się kształcić, bo i tak się nie ma z tego żadnych korzyści finansowych...

dlatego płacą to minimum bo zmniejszają im się przez to koszty utrzymania takiego pracownika ...czyli płacą mniejszy ZUS i podatek ....a im większy zarobek to i koszty wzrastają logiczne :)

I jak tu żyć za takie pieniądze:( .Zastanawiam się czasem skąd inni mają pieniądze? Biorą kredyty na mieszkania,jeżdżą dobrymi samochodami... jak się spojrzy na ulice to widać same dobre samochody.Więc chyba muszą mieć dobrą prace,tylko gdzie ta praca jest....bo ja jakoś nie moge takiej znaleźć:(

pracuje tzn sprzątam w kilku małych firmach w sumie 4 godz dziennie plus przejazd z miejsca na miejsce to razem 6 godz zarabiam na rękę 2300zł ,i właśnie w tych firmach widzę wyzysk pracowników ponieważ ważniejsze dla wyzyskiwanego jest podłożenie kolegom świni niż wspólne zawalczenie u szefa o podwyżkę .Nikt nie czyta prawa pracy które z roku na rok zmienia się na niekorzyść pracownika ,dajecie się mamić politykom ważniejsze są dla was losy Kazia i Izabell niż to co was dotyczy np właśnie prawo pracy

up

Sprzątaczka Ewa - to gratuluję pensji. Myślę, że w pwenych regionach Polski nie można tyle oczekiwać za 8godzin dziennie...

ma trochę racji jesteśmy zazdrośni zawistni i łatwo nami manipulować

up

Są chętni to i płacą tyle.

jkfdsnbdsf 2010.01.13 to chyba oczywiste że w pracy wymagajacej małych kwalifikacji nie zarobi sie wiele xxx Znajomy Belg pracuje w zwykłej fabryce,obsługuje owijarkę streczem, nie trzeba żadnych kwalifikacji bo to jest prosta robota, jest pracownikiem szeregowym-17euro/h. Czy on jest jakimś nadczłowiekiem? Jeśli on tyle dostaje to znaczy, że tyle jest warta praca człowieka, która nie wymaga wysokich kwalifikacji. Ceny w sklepach podobne jak w Polsce, na stacji benzynowej podobnie, samochody w podobnych cenach. Moi byli pracodawcy płacą 1600zł na rękę, właśnie kupili sobie samochód za 72tys, drugi mają do sprzedania za 75 tys bo chcą kupić jakiś nowy, przypuszczamy, że za podobną cenę jaką dali za ten co chcą sprzedać, czyli za około 160tys, mają jeszcze trzeci, oprócz tego, dwa graty służbowe i tu chyba jest pies pogrzebany, polak mógłby spokojnie dać ale nie da, nie da dopóki my się damy wykorzystywać.