Nie ochrzczone dziecko

Moi znajomi nie ochrzcili dziecka. Jak uważacie czy brak chrztu utrudnia życie dorastajacego a póżniej dorosłego człowieka?

Tak.......

to dziecko to juz nie jest człowiek jest nie ochrzczone jak zwierze bedzie parszywe ,bedzie miało błony miedzy paluchami , szpiczaste uszy ,bedzie pogarbione na jeden bok ,ludzie beda sie go bali bo bedzie na pierwszy rzut oka inne a tylko dlatego ze ksiadz nie pomachał mu nad pyskiem kropidłem kurwaaaaaaaaaaaaa ja sie pytam skad biora się takie idiotki jak autorka tematu KATOLICZKA jestes oczywiscie cała pizdą praktykująca czy myle się? dlaczego katolicy nie potrafia byc normalni,ludzie ta religia robi z was pojebusów bo inaczej tego zjawiska nie idzie nazwac a rodzicom tego nieszczesnika powiedz ze to juz nie dziecko tylko gnom postrzegany przez otoczenie jako najgorszy grzeszne zło

nie nie utrudnia bo niby w czym? w szkole wyślą dziecko na etykę... bo przecież teraz religia/etyka jest obowiązkowa bo stopień się liczy ale zanim ono na tyle urośnie to może nawet tego w szkole nie będzie. kto wie? a do czego innego? jak nie będzie osoba religijną to rybka. jak będzie to się ochrzci i bierzmuje

gdzieś na Podhalu...ale w Łodzi, Warszawie, Sosnowcy, Radomiu nie

jak zwykle robicie z igły widły. To wybór rodziców i to też należy uszanować.

Ja popieram zachowanie Twoich znajomych. Decyzja o przynaleznosci do kosciola powinna byc indywidualna sprawa kazdego, a nie narzucana od gornie wraz z przyjsciem na swiat, kiedy to malo mamy do powiedzenia czy w ogole tego chcemy. Jak dorosnie sam zdecyduje czy chce byc ochrzczony i czy chce przynalezec do Kosciola

dobrze zrobili, ze nie ochrzcili.

mój tez jest nie ochrzczony a to tylko dlatego, że tworzymy małżeństwo dwuwyznaniowe, a syn jak będzie starszy sam podejmie decyzję w jakiej wierze chce żyć.

Jeśli są niewierzący - to sprawa jasna i oczywista .Nie widzę w tym nic dziwnego .

A w czym może utrudniać .Nie pójdzie tylko do Komunii ,ale jakie ma to znaczenie dla niewierzących ?

ja syna tez nie ochrzcilam...nawet jesli bedzie mial z tego powodu klopoty (bogowie, jakie????) to jestem pewna ze sobie z nimi poradzi.... on juz teraz "wode podpala":D ps.dorosly, swiadomy czlowiek zawsze moze poprosic o chrzest