Bezobjawowa ciąża - czy to normalne ?

Witam, tydzień temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Nie umiem za bardzo obliczać ale jeżeli liczy się, że dzień ostatniej miesiączki to początek to będzie już 6-7 tydzień, a z badań krwi wychodzi mi 3-4 tydz. Niepokoi mnie kompletny brak objawów - przeczytałam, że jeśli kobieta nie ma mdłości to ciąża grozi poronieniem. Jedyny objaw to lekko, ale bardzo lekko obolałe piersi, no i to, że częściej sikam. Nie mam zachcianek, nie wymiotuję, nie mam wyczulonego węchu, papierosy mnie nie odrzucają (szkoda, wtedy bym może tak nie tęskniła za nimi). Jeżeli jest tu jakaś mama, która miała tak samo i urodziła zdrowego dzidziusia, to proszę, żeby mnie pocieszyła :)

Ja nie miałam żadnych objawów ciążowych poza brakiem miesiączi. Do samoego końca nie wiedziałam co to zgaga, mdlości, zawroty głowy itp Całą ciążę czułam się super, dziecko urodziło się w dzień terminu zdrowe :)

spokojnie , kochana bez paniki . Cieszę się ,że wymiotujesz , dobrze się czujesz i nie panikuj .... ja w sumie całą ciążę .... bynajmniej do teraz czyli 8mc przechodzę bezobjawowo , no teraz bynajmniej mam brzuszek ;) ale jakoś specjalnie nie cierpiałam , mdłości poranne męczyły mnie chyba tylko z 8 razy , ale to po 8 tc ... jakoś tak . Nie przejmuj się , zdrowo się odżywiaj , nie pal nie pij zażywaj kwas foliowy i uszy do góry :)

Dziękuję Wam bardzo - uspokoiłyście mnie. :):):)

praktycznie zadnych objawow-zadnych mdlosci, nic w tym stylu, dzidzia urodzila sie dzien przed terminem, zdrowiutka :)

Witam.Jestem tydzien po trminie okresu i nic go nie zapowiada.Gdy zbliżał sie termin okresu tzn4.01 to mnie troche bolały piersi i czułam ból brzucha jak na @.W sobote przed trminem bolał mnie brzuch tak jak w dzien okresu (to był mocny bół)wiec myslałam ze go dostane a tu do tej pory nic.5.01 robiłam test- negatywny i co ja mam teraz myslec.Zero objawów jak na @ ciążowych tez brak(jedynie chwilowo czuje ból jak na @ale żadko)Piersi tez mnie wogóle nie bola.Dlaczego? Cos ze mna nie tak?

hormony mam w porzadku bo to badałam niedawno

U mnie mdłości zaczęły się ok 7 tyg, a skończyły 13 tyg. Równie niespodziewanie się zaczęły, jak i skończyły.

Zupełnie nie masz się czym przejmować, ja rzygałam raz w 3miesiącu chyba....i do tej pory ciąże znoszę dobrze;)

ja dołączam do kobiet, które nie miały żadnych dolegliwości, typu: mdłości, zgaga, obrzęki, czy jakieś tam. Jedynie raz zemdlałam w dusznym kosciele (nie było miejsca usiąść). Dopiero chyba w 8, czy 9 odczuwałam już cięźar ciązy, bo jednak się nosi te dodatkowe kilogramy dzidziuś zdrowy i kochany pozdrawiam

ja zaczynam właśnie 8tc i też nie mam objawów ,czuję się świetnie:) i strasznie się cieszę (bolą mnie tylko piersi ale jak dotykam:))