DZIECKO lekarstwem na kryzys związku

czy komuś z was udało sie pokonać kryzys w związku urodzeniem dziecka?czy to jest mozliwe?

a czemu winne ma być to dziecko? urodzisz tylko po to aby związek ratować! nie uda się!co powiesz dziecku jak dorośnie: urodziłam cię,bo chciałam sie z tatusiem pogodzić? nie rób tego

mowi sie ze to niemożliwe ale ja sie zastanawiam jak to faktycznie wygląda bo wiem że wiele par tak robi majac nadzieje ze bedzie pozniej lepiej

brunonaaa czemu?ja marzę o dziecku , mam już 32 lata i jesli zakoncze ten związek to wątpie że ułożę sobie jeszcze życie.

jedno zasadnicze pytanie: czy Twój partner chce dziecka?nie można liczyć na to,że jak urodzi sie dziecko to wasze relacje się poprawią.Dziecko to dodatkowe obowiązki,bardzo poważne obowiązki.poczekaj,sprobujcie dojść do porozumienia apotem pomyślcie o dziecku.

a jak przyjdzie wychowywać tobie dziecko samotnie? poradzisz sobie?

dziewczyno,nawet jeśli zakończysz związek w wieku 32 lat to niby dlaczego ma być zbyt późno na ukladanie swojego życia?

brunonaaa on też chce dziecka.On mnie kocha ale ja nie jestem z nim szczęśliwa.On jest da mnie dobry ale ja jestem z nim raczej z przyzwyczajenia niż z miłości.

brunonaa po 30-stce bardzo trudno znaleźć sobie kogoś.Wiem że to jest oczywiscie mozliwe ale ja mam już 32 lata, a co jesli nie spotkam??przecież to też jest mozliwe?

nie sprawi ze pokochasz faceta a wrecz przeciwnie, jeszcze bardziej sie od niego odsuniesz a calym twoim swiatem zostanie dziecko. chcesz tego? unieszczesliwisz go i siebie

Tyle mówimy o tym, że kobieta zgwałcona powinna mieć prawo do aborcji, niezgwałcona też, że macierzyństwo w przypadku niechcianej ciąży jest uwłaczające dla kobiety - jak możemy zmuszać więc mężczyznę do ojcostwa - jeśli nie siłą to podstępem. Facet ma poniekąd gorzej, bo nie ma nawet cienia wpływu na to czy urodzisz i sama wychowasz czy oddasz do adopcji - będzie MUSIAŁ być lepszym lub gorszym ojcem. To gwałt.

trudno to kogoś poznać i zakochać się po siedemdziesiątce ale po 30? to najpiękniejsze lata:)

do czy to się uda może to nie kryzys a zwykła rutyna,nuda w związku?