Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ParówaStelar

Odgrzewać tego kotleta czy nie warto??

Polecane posty

Gość ParówaStelar

Kiedy miałam 17 lat, poznałam w Internecie chłopaka. Nie na portalu randkowym, na pewnym forum. Najpierw spodobało mi się to, co pisze i jak pisze. Potem okazało się, że on zwrócił też uwagę na moje pisanie - napisał do mnie i zaczęliśmy korespondować. On był 2 lata starszy i mieszkał w sąsiednim mieście - ideał. Trochę popisaliśmy ze sobą i on, naturalnie, zaczął przebąkiwać o spotkaniu. I co się stało? Spanikowałam. Bo jak mogę się spotkać z facetem z Internetu? Bo przecież jestem gruba! Bo jestem brzydka, nudna i beznadziejna i on na pewno przestanie mnie lubić, kiedy się spotkamy! No i dupa. Najpierw wykręcałam się sianem i zwodziłam go tygodniami, a potem przestałam pisać. Głupia gówniara :) Teraz mam 21 lat. Spotykałam się z różnymi chłopakami, byłam w 2 związkach, raz się zakochałam. Teraz jestem sama, trochę zgorzkniała, naszło mnie na podsumowywanie żywota i uświadomiłam sobie, że nigdy nie poznałam nikogo, kto by mnie tak rozumiał jak on wtedy. Nie wiem, skąd mi się to wzięło, przez cały ten czas nie myślałam o nim za często, ale teraz nagle poczułam coś na kształt tęsknoty. Ciągle mam jego adres mejlowy. Jak myślicie, napisać? Zapytać, co słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polalala
a co Ci szkodzi :) no risk no fun :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarująca hehe
oczywiście że napisz...może nikogo nie ma, bedziesz miala okazje w koncu osobiscie go poznac...a jesli nie zechce to przynajmniej przestaniesz o nim myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ParówaStelar
Powinnam napisać "odgrzewać ten kotlet" - ooops ;]. Niby no risk, ale boję się kolejnego życiowego rozczarowania. Bo jak to - pisac do faceta z netu? I jestem jeszcze grubsza niż wtedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie jestem sama
napisać możesz, ale się na nic nie nakręcaj bo pewnie chłopak już sobie życie bez Ciebie ułożył i może Cię już nawet nie pamięta w związku z czym może Ci być przykro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie jestem sama
też jestem nie za chuda i tez faceta w necie poznałam i jesteśmy razem :) więc to żaden argument 'przeciw' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ParówaStelar
Och, ale obawiam się, że on może mieć (to znaczy wtedy miał) mocno wyidealizowany obraz mnie w głowie. I już wtedy się tego bałam - że pozna mnie i zobaczy, jaka w istocie jestem beznadziejna. Wydaje mi się niestety, że w rezultacie on mógł pomyśleć, że nie jest dość fajny, żebym chciała go poznać...;/ Rok temu jeszcze mnie pamiętał, zaprosił mnie do znajomych na n-k ;]. Ale niczego wtedy nie napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×