Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna L

mialam dzisiaj atak paniki-we wlasnym domu!!

Polecane posty

Gość taka jedna L

ogolnie juz od rana czulam sie zle, plakalam i mialam zly humor, tez corka mnie zdenerwowala i ze zlosci ja... spoliczkowalam, czulam sie pozniej tak podle, lezalam na sofie i pochlipywalam, maz mnie spytal dlaczego uderzylam corke w twarz a poznie co sie dzis ze mna dzieje, nicnie odpowiedzialam tylko ryczlam, boze na szczesie on mnie b. kocha! i on poszedl gdzies nagore a ja wylam wstalam i zaczelam lazic po domu, rece mi sie trzesly i tak jakby nie wiedzialam co ze soba zrobic, w koncu pobieglam do kuchni gdzie z trudem wygrzebalam z koszyka z lekami tabletki uspokajajace, psychotropowe - oxazepam, wzielam pomiotalam sie jeszcze po pokojach, probowalam sie czyms zajac ale robilam to strasznie chaotycznie, na koniec poszlam do sypialni, owinelam sie w koc i zasnelam, spalam ok 2,5 godziny, wstalam ale nadal czuje sie zle, jak jakies zombie :( ja wiem ze mam depreche i miewalam juz ataki paniki ale nigdy w domu, co robic jak znow sie powtorzy...od dzis znow zaczynam brac antydepresanty- citalopram...mam od lekarza ... mam nadzeje ze sie wezme w garsc, chcialam spytac czy ktos z was mial podobne (niemile) doswiadczenia i jakie leki bierze, czy jest cos co mozna brac z antydepresantem jako srodek pomocniczy w przypadku léków (nie leków!!tabletek tylko niepewnosci, atakow paniki, ((sorry nie mam polskiej czcionki)) ) Prosze o rady :(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję
wizytę u psychologa, myślę, że potrzebna jest długoterminowa terapia, leki wszystkiego nie załatwią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję
chyba nie chodzi tu o chwalenie, a raczej o relację z ataku paniki, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak atak paniki ale dlaczego dziecko oberwało??? każdy tak czasem ma ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję
człowiek w depresji nie potrafi czasem zapanować nad swoimi czynami, słowami, etc. - taka jest specyfika tej CHOROBY, bo to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
Edyta nie rozumiesz! Ja pisze o ataku paniki i problemami z psycha, przeciez napisalam ze uderzylam ale nie o tym jest ten topik, nie bulwersuj sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co zbulwersowałam się bo sama mam dzieci kilka razy dziennie wpadam w dołek depresję panikę czy jak to tam nazwać ale nigdy bym się na dziecku nie wyżyła wolałbym rozbić talerz czy cuś mężowi w ryja dać choćby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzisz do lekarza? co on na to? może trzeba zmienić leki albo zmienic dawki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
wlasnie wiem ze jestem chora i boli mnie to, boli mnie to co robie moim bliskim, w szczegolnosci dziecku, zle zrobilam przerywajac kuracje antydepresantem, wiem teraz ale tez nie wiec co poczac z atakami paniki.. wczesniej zdarzalo mi sie to tylko gdzies poza domem, meczarnia:( nie chce tego w domu... nie chce sie tez otumaniac oxyzapanem... czy jest jakis lek ktory mozna laczyc z atydep. cital jako srodek dorazny na ataki paniki? wie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
campari ja wiem wiem ale to nie jest o tym, pls daj juz mi spokoj, wiem ze zle zrobilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj nikt Ci nie doradzi w sprawie leków. o tym musisz pogadać z lekarzem. Nie znam leków które bierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz się ogarnąć po prostu i tyle nie żryj tabletek pomyśl o dziecku ono nie wie co z tobą się dzieje co ci dolega jesteś jego mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
camprai p.s nie pisz ze kilka razy dziennie wpadasz w dolek depresje czy jakies tam, co chcesz przez to przekazac? myslisz ze ja sie po prostu tlumacze przed wszystkimi i wymyslam jakies dolegliwosci, przeciez kazda z nas ma dolek, nie? ty tego nie rozumiesz bo WLASNIE nie przezywasz tego co ja, tego co sie dzieje w mojej glowie...:/ eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna L----zdiagnozował Cię już ktoś? myślałaś o terapii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
wiem ze musze do lekarza ale tu gdzie mieszkam to takie dupki.. doradzami jakies spotkania itp.... nie chce ... we wtorek mam wizyte poniewaz mam odnowic recepte na citalopram, pogadam z lekarzem... choc az mi skora cierpnie jak o tym pomysle, wiem ze bede ryczec i bede b. zdenerwowana zawsze tak mam jak gadam z obcym (lekarzem) o moich dolegliwosciach.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się można się przyzwyczaić. dla mnie wizyty u psychiatry to juz rutyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
zoa zdiagnozowal mnie lekarz pierwszego kontaktu na podstawie pierdolonego (za przeproszeniem) test on-line nhs, zadal mi pare pytan i stwierdzil ze mam depresje.. przypisal citalopram poradzil terapie grupowa wydrukowal adres poradzic cwiczenia np. joge zdrowe odzywanie i odeslal z kwitkiem (recepta na cital) i tyle... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję
nie ma środka, ktory doraźnie weźmiesz przy napadzie paniki i "przejdzie jak ręką odjął", musisz na terapii popracowac nad sobą, odkryć źródło paniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow a co ty wiesz o mnie kochana jakie ja mama życie pisałam że kilak razy dziennie bo staram się o tym nie myśleć kilka razy dziennie myślę o tym jak mi jest zle,wyję po kryjomu żeby dzieci nie widziały walę głową w mur ale nie pozwolę żeby mi dzieci cierpiały one się na świat nie prosiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
zoa a co ci dolega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
proponuje - ja sobie czesto o tym mysle, robie tzw. autoterapie i zazwyczaj wpadam w atak jak zaczynam myslec ze moze ja jestem b. chora psychicznie itd nakrecam sie i tak to sie zaczyna, czesto aby sie uspokoic robie cos zeby sie rozproszyc, np. ide szybciej, zaczynam duzo mowic, po jakims czasie mija ale ja wciaz nie boje ze pewnego dnia kompletnie sie roztelepie na ulicy stane tak kolkiem i zaczne wyc i ludzie sie zbiegna...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiuiiuui
zadne antydepresanty ci nie pomoga , to tlyko glupie narkotyki ktore otłumamia cie na chwile .. Sama musisz sobie pomoc . PEwnie wiesz czego ci potrzeba najlpiej gdy sie zle czujesz .IDz na spacer , relaksujaca kapiel itd . SZukaj czegos co sie uspokaja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
campari wiesz przynajmniej masz na tyle jasny rozum ze jeszcze myslisz o dzieciach, widzisz mi czasami jest juz wszystko jedno... i to niepokoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję
w zasadzie tylko praca ze sobą i terapeutą moze pomóc... są osoby, które mają strong -will i potrafią wygrać ze swoimi lękami, zapanować nad tym - stosujesz dobre techniki, przy napadzie natychmiast należy zająć się czymkolwiek. musisz pamiętać, że nic, ale to nic absolutnie Ci nie grozi, to tylko Twój organizm, nie on nad Tobą, a Ty nad nim panujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiuiiuui
relaks jest najlepszym antdespresantem . Musisz znalezc sobie zajecie ktore cie uspokaja . I nie myslec o pierdołach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
proponuje - a ty, tez mialas podobne przypadki? pytam poniewaz piszesz i radzisz, dobrze radzisz! dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA JAK WPADAM W DOŁEK TO OD RAZU MAM dzieci przed oczami a co one są winne??? one się na świat nie prosiły chcia chcieliśmy je z mężem i są a moje depresje,nastroje ?? to muszę sobie schować do kieszeni hehehe piszę tak dziś bo jest oki ale jutro pewno znowu dołek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
no wlasnie chyba czasem mam zbyt wiele czasu... na rozmyslanie o glupotach... wiem ze jak sie czyms zajme to nie mam atakow... alekurcze zeby we wlasnym domu... ja chce sie czuc dobrze, nie chce zeby i tu mnie dopadalo...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję
miałam wiele takich przypadków, walka z lękami czasem trwa na terapii nawet dwa lata; jeśli nie masz takiej możliwości, zastanów się nad tym, co może wywoływać uczucie lęku, co wprawia Cię we frustrację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×