to bylo nie w porządku

Mam do was pytanie. W sobote bardzo duzo wypiałam i nei wiem jak wylądowalam w pokoju swojego dobrego kolegi.uprawialismy seks, w sumie to on uprawial, ja nie mialam sil. Czy uwazacie ze jest to w porzadku? Teraz uwaza że nic się nie stało, nie chcęmieć z nim nic do czynienia. Pytal sie czy pojdziemy do pokoju, nie zaprzeczylam. potem mnie rozebral i sie stalo. Na pewno nic mi nie dosypal, sporo wypilam, ale nie pamietam wszytskiego, bo sie nawalilam (dostalam dobra pracę i byłam szczęśliwa)

tak to jest jak się pije za dużo w nie odpowiednim towrzystwie, zachowal sie jak wiekszość beznadziejnych samców

nie wiem czego sie spodziewalas. ale moze nie zrobi z ciebie dzi*** opowiadajac o tym

na zwyczajnie taka jak wszystkie czyli zdzira

Nie jestem zdzirą, to był moj drugi facet w zyciu.wczesniej seks uprawiałam tylko z moim bylm chłopakiem, z ktorym bylam 5 lat.mam 26 lat, wiec nie wiem czy 2 partnerow to duzo. Niewazne, masz racje, sama jestem sobie winna, bo pilam.

zdarza się powiedz mu że to sie nie powinno było się wydarzyć i tyle -nic już z tym nie zrobisz

heheh dobre to ze sie napilas to zadne wytlumaczenie !chyb sama ptrzed soba tlumaczysz to co sie wydarzylo :O

pewnie w ciazy jestes :) Watpie ze facet sie zapezpieczyl.

patrz bo moze bedziesz musiala niestety miec znim doczynienia jak sie okaze ze jetses w ciazy

Miał prezerwatywe. Tyle pamietam.

to ze mial nie oznacza ze uzyl jej albo wlasciwie jej uzyl sama mowisz ze nic nie pamietasz ,pewnie malo co czulas :O

myslałam ze jest ok. wykształcony człowiek, jest informatykiem w firmie,w której dostałam prace. zle sie czulam, pytal sie czy chce isc do pokoju,myslam ze sie po prostu poloze.i sie zaczelo. nie czulam nic, w glowie mi sie krecilo,prawie sie porzygalam ale mu to nie przeszkadzalo.

no tak bylo przeciez sie polozylas....chyba na stojaco sie nie kochaliscie biorac pod uwage twoj stan...:O

nie wiem co tu rozstrzasac???chciales tego czy to byl gwalt??do pokoju jakos doszlas ,bylas przytpomna moglas go odpepchnac powiedziec ze nie chcesz o co ci chodzi?ile masz lat??

jak 25 bo tak sugeruje nick to wybacz zachowujesz sie niestosownie do wieku

!!!:):)

jej kupi za to czekoladki:)

tak po prostu chciałam stwierdzic ze okazał się swinią i tyle. Ale widocznie ja sama jestem winna i tyle. Czekoladek nie jadam.