Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dostepna dla niedostepnego

Proszę!!!! pomozcie!!!!, o co mu chodzi? Czy mam szanse? Moze mialyscie podobny

Polecane posty

Gość dostepna dla niedostepnego

Witam. W wakacje na ognisku poznalam chlopaka na ktorego w sumie wtedy nie zwróciłam uwagi. Spotkalismy się potem kilka razy przypadkiem bo mamy wspólnych znajomych. Rozmawialismy ale niedużo i to byly relacje kolezenskie. Wszystko zaczeło sie jak pewnego dnia poszlismy razem na impreze. Duzo ze soba rozmawialismy. Calowalismy sie. On jednak powiedzial ze nie chce sie wiazac z nikim (mimo iz nie pytalam o to) bo chce sie bawic jeszcze. Ze jak juz bedzie mial dziewczyne to jej sobie nie odpusci. I dla niego zwiazek to spedzanie bardzo duzo czasu razem, a on chce sie skupic na czyms innym. Ja na poczatku nie myslalam o tym bo w sumie tez chcialam by sama. Jednak te nasze zblizenia powtarzaly sie kiedy chodzilismy razem na imprezy, tanczylismy wiekszosc ze soba, calowalismy sie i przytulalismy. Zaczelam do niego cos czuc, chcialabym zeby dal mi szanse, jadnak znam przeciez jego poglady. Naprawde zaczelo mi na nim zalezec. Czy jest szansa ze bedziemy razem? Co mam zrobic? boje sie ze jak mu o tym powiem on juz nie bedzie chcial sie ze mna spotykac. Ostatnio byl u mnie i przytulalismy sie i calowalismy 6 godzin... mmm a on mi mowil ze moglby tak wiecznie mnie calowac. Ze bylabym dobra partnerka (jakby nie mial takich pogladow) wczoraj napisal ze musimy sobie zrobic przerwe i skupic sie na zespole (od niedawna mamy zespol) Ja chcialabym mu pokazac ze mozna to wszystko pogodzic, zeby dal nam szanse chociaz sprobowac. On mial tylko raz dziewczyne jak mial 15 lat, teraz ma 20. Nie wiem, moze on sie boi tego, utraty kontroli nad swoim zyciem. Myslalam zeby nic mu nie mowic, cieszyc sie chwilami i miec nadzieje ze mu tez zacznie zalezec i bedzie chcial czegos wiecej..... Pomózcie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hera67
Ja na twoim miejscu pokazalabym mu ze i ja potrafię się bawić bez zobowiązań ( bez przesady oczywiście) ze wcale mi nie zależy na związku itd. Jak wiemy mężczyźni lubią zdobywać wiec może i w tym wypadku zadziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelna_mulina
Na ta chwile bardzo cie lubi, ale nic wiecej. I tu wcale nie o poglady chodzi :P Po prostu nie chce sie z toba wiazac. Moze zmieni zdanie w przyszlosci, ale najpierw to ty musisz zmienic siebie. Teraz prowadzi cie czysta droga do zlamanego serca. Gosc ci nic nie obiecuje, mowi wprost ze nie chce sie wiazac... Szkoda ze nie mowi ze tez chce sobie pobzykac bez zobowiazan :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Zacznij się spotykać po koleżensku z jakims kolesiem a jemu sie nie tłumacz...jak zacznie ci robic wywody to podchwyc temat i zapytaj czego chce....Jak dla mnie on zmierza do seksu ze stałą partnerką...ale tylko do seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaajjjj
hmm sadzę, że szanse mozesz mieć u niego, ale nie rozmawiaj na ten temat z nim, spotykaj się z nim- jeżeli on będzie mial ochote- tylko nie naciskaj na spotkania... poczekaj jeszcze troche na rozwój sytuacji- a to, że na poczatku powiedzial ze nie chce być w zwiazku to nie skreśla Cie... wiem, że cieżko jest tak czekać, ale to jedyne sensowniejsze rozwiązanie... on zrobi krok i przekonasz się sama w którą strone... zycze jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
Fajny temat, tyle ze ja wlasnie mialam identycznie. Nie chcial sie wiązac, ale partnerka byłabym idealna, nawet co do tego zwiazku z wiekiem mi pasuje:P może to ten sam? ;) czekalam nie naciskalam, spotykałam sie, tak samo godzinami mogliśmy leżeć wtuleni w siebie. I tak przez rok czasu, nic do przodu. Zrozumiaalm w końcu że nie zalezy mu na mnie bo który facet wytrzymałby w takim "zawieszeniu" tyle czasu? Wydaje mi sie ze dziewczyny maja racje. Dązy do seksu z Toba ale nie związku. I tak sie zachowujecie jak para to dlaczego by nie być w związku? no dlatego że w tym momencie Ci powiedział ze tego nie chce, jest ubezpieczony w pewien sposób. W razie jego skoku w bok nie mogłabyś miec pretensji do niego tylko do samej siebie. 1/100 kobiet chyba wychodzi z tego zwuyciesko. Ja niestety nie wyszlam. Spotykaliśmy się, bylismy jak prar, takie zachowania "związkowe" ale kied go zobaczyłam z iinna babką, powiedział tylko że mu przykro ale przecież nie byliśmy razem nawet a ja mam pretensje, a on przeciez mowil mi ze chce sie jeszcze bawic. Zmarnowany czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaajjjj
no właśnie o to chodzi, że tak naparwdę jest wiele roznych rozwiazan tej sytuacji... moja tez zaczela sie podobnie, przy okazji jakiejs imorezy zaczelam wiecej rozmawiac z pewnym kolega- znalam go tylko tak "na czesc" :) , zaczelismy sie przytulac, calowac itp, pozniej spotykalismy sie jakis czas- na poczatku on dazyl do jednego- jak i wiekszosc facetow.. mowil ze jestesmy wolni, dorosli i bez problemu mozemy sobie pozwolic na "chwile zapomnienia" jednak po pewnym czasie takich spotkan- ok 3 miesiecy- a spotykalismy sie co drugi dzien- stwierdzil ze niewie jak to sie stalo ale naprawde sie zakochal, że sam niewie kiedy zaczelo mu zalezec na mnie... minelo od tamtej pory ponad rok a my caly czas jestesmy razem -szczesliwi :) takze sytuacja moze rozwinac sie naprawde roznie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
no wlasnie ... tyle ze niewiele kobiet ma takie szczescie jak Ty.. Ja widzisz czekalam tyle czasu ponad rok i co? nie docenil mojego czekania a to wcale nie bylo tak ze bylam na kazde jego zawolanie, robilam wszystko co chcial. Takie jest zycie. U Ciebie to trwalo 3 m-ce wiec mozna to przyjac, ale co kiedy ktos ma tak tyle czasu i nic? dla mnie to chore. Bo zabawa jest zabawą. ale dawanie nadziei drugiemu czlowiekowi i odbieranie jej jest przykre a nawet nieludzkie. Kiedy ktos przytula Cie, caluje mowi jaka to Ty nie jestes wspaniala by za tydzien robic co innego... Tak oczywiscie dla autorki jest szansa, tylko ja juz z doswiadczenia niestety wiem ze jak kobieta stara sie i czeka to bardzo rzadko jest happy end:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaajjjj
no tak "eeeee tam" masz racje.... niewiele takich sytuacji kończy się szczesliwie, rownie dobrze facet moze powiedziec, że on nic Ci nie obiecywal i ze jestes dla niego tylko kolezanka i na tym koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostepna dla niedostepnego
heh... Dziekuje ze odpowiedziałyście:) ja myślałam żeby spotykać sie z nim, calowac, przytulac, i rozmawiac (uwielbiamy ze soba rozmawiac) ale nie chce z nim sypiac.Nie naciskać i nie wchodzić na ten temat uczuć. Mam nadzieje ze człowiek jest z natury taki ze sie przywiązuje i ze tym razem bedzie tak samo. Ze nawet nie spostrzeże sam kiedy zacznie mu zalezec. Ostatnio mi powiedzial ze on w zwiazku to jest jak magnes, nie moze sie oderwac i myslec o niczym innym. Moze on sie boi sam siebie, albo odrzucenia kiedy tak bardzo sie zaangazuuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, sama sobie szkodzisz. Dał Ci wyraznie do zrozumienia, postawił kawę na ławę- nie chce się wiązać. Niepotrzebnie sie tak "rzucasz" na niego. Chcesz miec chlopaka, to poszukaj kogos, kto chce miec dziewczynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostepna dla niedostepnego
aaajjjj! Napisz mi cos wiecej. Kiedy zaczelas z nim rozmawiac o jekiejs szansie dla was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja myślałam żeby spotykać sie z nim, calowac, przytulac" - wiesz, jakim określeniem posługują się chłopcy, żeby nazwać takie panny, jak ty? ŁATWE. Szanuj siebie, dziewczyno! Nie inwestuj emocji w coś, co może nie wypalić. A przede wszystkim pomyśl o czymś takim, jak staroświecka reputacja. jak raz ją stracisz, jak raz przylgnie do ciebie łatka "łatwej i szybkiej", trudno będzie ci się jej pozbyć. Dlatego też SZANUJ SIĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostepna dla niedostepnego
Jestesmy razem:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×