Czemu tak jest?

Jak jesteśmy razem jest cudownie. Kiedy się rozstajemy, On potrafi nie odzywać się 2 tygodnie. Często nie odpowiada tez na moje smsy. Potem tłumaczy się, tym że ma wiele zajęć, że wszyscy coś od niego chcą, że nie wyrabia, że nie ma siły planować co będzie robił, że żyje chwilą. Na początku chciałam więcej kontaktu, teraz zaczynam rezygnować powoli. On wie co ja czuje, ja nie mam pojęcia co On. Dodam, że Ja mam 22 On 31 lat :(

wiek tłumaczy wiele. 31-letni meżczyzna nie bedzie pisal 20-tu smsow dziennie, to raczej normalne (chociaz na pewno są wyjątki). musisz z nim porozmawiac o tym co czujesz

wiek tłumaczy wiele. 31-letni mężczyzna nie bedzie pisal 20-tu smsow dziennie (chociaz są wyjatki). musisz z nim porozmawiac o tym co czujesz

ze facet rzeczywiście żyje chwilą, a Ty niestety również do tych chwil się zaliczasz. Jesteś tylko miłym dodatkiem do życia, a nie jego treścią :(

Właśnie nad tym samy myślałam :(

Trochę zalamany - ja z nim rozmawiałam, nie odniosło skutku za bardzo. boli mnie to, że raz jest bardzo blisko, dzwoni, wypytuje się, a innym razem odpycha i nie odzywa się 2 tygodnie. Sms nie musi byc co 10 minut, co godzinę czy nawet codziennie, ale kurcze z raz w tygodniu, to mógłby być...

przedmowca dobrze napisal/a . jezeli rowniez zaliczasz sie do tych jego "chwil", to niekoniecznie dobrze :/

???

Ty wciąż jesteś jak rwący strumyk, świeża żywiołowa i zmienna. A on jest jak sadzawka, spokojny i osiadły :)

Żonaty nie jest, bo wierzcie lub nie, nie udało by mu się tego aż tak ukryć. Może i racja że ja rwąca on osiadły, w sumie ta różnica wieku może i coś znaczy... Może faktycznie jestem dla niego chwilą, która trwa już pół roku. Nie wiem przecież tego, co mu tam siedzi w tej głowie.

Jak jesteśmy razem jest cudownie. Kiedy się rozstajemy, " to wy sie spotykacie . pozniej sie rozstajecie i znowu sie spotykacie by na nowo się rozstać ? :D

bardzo śmieszne regresie, bardzo śmieszne

Muszę uciekać. Dziękuję wszystkim. Będę pewnie tutaj wieczorkiem

bardzo śmieszne regresie, bardzo śmieszne" ja bym sie pokusił o stwierdzenie iż jest to żałosne nie śmieszne :) a do tego bardzo dziecinne