moje ciało to jak pole uprawy

Jak sobie pomysle ile zabiegow mam codziennie wykonywac na moim ciele to mi slabo sie robi.Mycie zebow, płyn do jamy ustnej,nitka dentystyczna,zmywanie twarzy,tonik,krem normalny,krem pod oczy,kąpiel calego ciala,masowanie ud z powodu cellulitu,balsam na sucha skore,basam ujedrniajacy na piersi po ciazy,balsam na cellulit,do tego masc lecznicza na stawy (chyba reumatyzm),masc na pupe (jakies zapalenie), czopki od gina na jakies uplawy, depilacja,manikiur i pedikiur (chyba tak sie to pisze i na szczescie niecodziennie ale cos trzeba przypilowac), krople do oczu(suchosc oka), pewne witaminy(braki po ciazy),krem do rąk.Dochodzi jeszcze pielegnacja włosow a to co drugi dzien.Chcialabym jeszcze solarium.Nie wyrabiam.Male dziecko mi nie pozwala.