CO najbardziej przykrego usłyszałyscie od faceta?

no tak po prostu nie, bo po 9 latach, po prostu spakowalam sie i wyszlam, bo bylam 80 % czasu nieszczesliwa a 20 % szczesliwa, to chyba cos bylo nie tak, prawda? po kolejnej klotni i probie manipulacji po prostu wyszlam i nigdy nie wrocilam, a palant zrobil z siebie wielce pokrzywdzona ofiare teraz jestem happy:D SILNIEJSZA, PIEKNIEJSZA, samodzielna, czuje sie zajebiscie sama ze soba i poznalam wspanialego faceta:D Wiec mowie wam dziewczyny- WARTO

tylko żeby sie odważyć. To jest chyba najtrudnieszje:)

jasne, nikt nie powiedzial, ze bedzie lekko, ale zycie mamy jedno, trzeba walczyc o swoje szcescie i szacunek dla samej siebie, naprawde warto

:( to straszne, co tu piszecie...jak można być takim dla człowieka, którego darzy się uczuciem, albo może nawet już nie darzy, ale przez wzgląd chociażby na spędzone ze sobą lata ..........ja nie weim, czy ktoś ich zmusza do bycia z kobietą?? palanty- czasem wogóle nie żałuję, że nie mam faceta, choć częściej marze, ale o zwyczajnym, normalnym facecie, który będzie umiał z szacunkiem wytknąć mi wady albo uczciwie powiedzieć, że nie chce ze mną być.

ja dzisiaj . przeszedł samego siebie. teraz sie ciesze. nie bede z psycholem do konca życia. zmarnowałam niecały rok : oto co mi napisał: porsze bardzo, ejstes dla mnie zerem zaklamanym zerem!! znowu sie pogubilas w swoich klamswach :) a i mam rozjebana watrobe i spieprzone wyniki, ale Ciebie to i tak gowno interesuje juz nie bede sie zalil i zarwacal Ci dupy pokazalas ile jestes warta narazie jestes i nim pozostaniesz :) bo umiesz tylko klamac z Toba? wspolcuzje mu ale cierpiec bedzie na pewno Ty jestes zerem zdaj sobie z tego sprawe umiesz rozpierdalac wszystko oklamywac mnie swoich starych A POTEM GO ZABLOKOWAŁAM. nie bedzie mi gnojek bruzdził. nic nie zrobiłam. nie oszukałam tylko nie powiedziałam że ide na sesje zdjęciową. i to nie rozbieraną. o to co w zamian usłyszałam. żałuje że go poznałam. uwaga na sympatie.pl :/ ;/ :(

Jej to jest okropne co piszesz:( Poprostu chłopak nie umie sobie poradzić sam ze soba i ciebie jeszcze w to miesza. Palant jakich mało.

Ja kiedyś pisałam 3 mies. na necie z facetem, byłam wtedy po cięzkich przezyciach z bylego zwiazku. troche Mu sie zwierzalam, on pisal mi czule smsy, pocieszal.... ale od razu napisalam, ze nie wiem, czy z tego cos będzie, bo jeszcze sie nie otrzasnelam po bylym. Potem sie spotkalismy, bylismy na kawie... i na tym spotkaniu On ciagle nawiazywal do seksu, najwyraxniej mu sie bardzo podobalam. Po powrocie do domu napisalam Mu , ze raczej nic z tego nie bedzie, bo ja najpierw musze zapomniec o bylym itp.itd. to wtedy poslal mi taka wiazanke, jak nikt nigdy w zyciu. Zwyzywal mnie od dzi**i, suki, szmaty i jeszcze inne wymyślne wyzwiska, pisal tez o mojej matce teksty typu ze suka popelnila najwiekszy blad rodzac taka szmate jak ty itp. Poblokowalam go wszędzie, gdzie to mozliwe, a On potem jeszze dzwonil, oczywiscie nie odbieralam To dopiero świnstwo, udawac życzliwego, a potem takie świństwa pisac i wyzywac od najgorszych, nie rozumiem tego

mi to się wydaje, ze ludzie pokazują jacy są naprawdę w takich wlasnie sytuacjach. Wiesz, lepiej że napisał ci to zanim się w nim zakochałaś, bo późnie tylko bardziej by bolało. Nie usprawiedliwiam takiego Zachowania. Tacy ludzie powinni się leczyć.

najbardziej przykre było dla mnie jak jakiś popierdolony facet powiedział mi, nawet mnie nie znał i jak byłam kiedyś w barze podszedł do mnie i powiedział mi ze" wyobrażał sobie jak bzyka się ze mną w wielu pozycjach ponieważ bardzo jestem niziutką i drobniutką osobą by mnie poobracał z każdej strony" to było dla mnie przykre bo pomyślałam sobie wtedy ze faceci myślą tylko o jednym i jak patrzą na laskę to nie patrzą na nią normalnie jak na osobę, dziewczynę tylko jak jakiś obiekt seksualny...

podobnego, w parku ... koleś na głos powiedzial do mnie " zerżnął bym cie, jak suke " i to przy swoich kumplach, a ja wtedy mloda bylam i sie nawet poryczalam i ucieklam, mialam jakies 15 lat :o

jezus maria, matko Boska !!! a do mnie raz na dyskotece podszedl facet i mowi: "Twoja dupe widzialem tu juz pare razy i rozpoznalbym ja zawsze nawet pomiedzy tysiacami dup" :-O Inny lepek do mnie podszedl i mowi: " Ile musze Tobie dac zeby spedzic z Toba jedna noc?" :-O Zerzygac sie mozna :-O

a mnie mój teraz obecnie mąż powiedział kiedyś:może zacznij wreszcie coś jeść ,bo już w ogóle cycków nie masz.....czasem się zastanawiam czemu tak jest ,że jest moim mężem....

W czasie gry zwstepnej, że "mam już duże zwisy". Że "kiedy był z XY to XY mu sprzatała chociaż" - tylko ze z nią mieszkał, a ze mną sie widzi raz na tydzień. Ogólnie wciąż mnie z nią porównuje. I krytykuje moje ubrania. Zwyczjne.