Co jeszcze???????

- oliwka HIPP - to olej migdałowy - cos mi sie skopało :P

ps jesli chodzi o oliatum to ja bym uważała - on jest zrobiony na parafinie - która zapycha i bardzo natłuszcza - to jest odpowiednie dla skóry atropowej, dla normalnej skóry byc szkodliwe - powodowac wypryski czy rozleniwiać skórę, przez co stanie się sucha i ciągle trzeba ją będzie natłuszczać...

nie ma czegoś takiego jak rozleniwianie skóry :) ale owszem jest tłusty i trzeba uważać bo mój syn dostał trądziku i przeszliśmy na mydło oilatum. a uszy mojego dziecka są czyste, woskowina wychodzi z ucha i to co widać jest przeze mnie myte a jak wsadziłabym patyk to wciskałabym to do środka. Znajdź choć jednego laryngologa popierającego patyczki to ci honor zwrócę ;) poza tym to co jest dla dzieci nie zawsze jest dobre, produkują aby zarobić a nie po to by zadbać o dziecko, nie tylko z patyczkami tak jest. ale cóz, każdy ma wybór, ja mówię stanowcze NIE patyczkom a wy nadal wsadzajcie je do uszu

nie no frankazarszawy ma racje co do czyszczenia uszu... ja robilam identycznie i to co wyszlo na zewnatrz usuwalam patyczkiem ale nigdy nie wpychalam tego patyczka glebiej!!! bo to nie mialo sensu(wpycha sie tylko ten wosk glebiej ), zreszta konsutlowalam to ze swoja doktorka i ona nie widziala w tym problemu a i dzieki temu ze nie wpychalam i nie czyscilam mu tam glebiej na sile to woskowina wychodzila w takich jakby grodkach rowniez, takze ucho sie samo czyscilo co do glebszej sfery bo nie pisze tu o malzowinie usznej:P to paleczka mozna bez problemu czyscic... ale kazdy robi jak uwaza;P zastrzegam ze problemu moje dziecko z uszami nie mialo niby przez to ze mu uszy w brzudzie trzymalam;P jak to niektorzy z was twierdza....