Studenci zaoczni to nieudacznicy i półdebile.

Zbyt tępi, by dostać na prawdziwe studia(dzienne), ale z parciem na uzyskanie dyplomu. Żal mi was.

dowartościowałeś się? :) pamiętaj, że nie wszyscy są takimi lalusiami i będą kasę ciągnąć od rodziców by opłacali im studia :) zaoczniaki wiedzą jak muszą pracować, żeby coś zdobyć..

a co rodzice ci dają żebyś miał za co studiować a może masz rentę / zapomogę i z tego się utrzymujesz? praca+studia+życie(dzieci,małżeństwo)= nadzieja że nie trzeba będzie pożyczać aby żyć od wypłaty do wypłaty,

Ty, student studentem. Ale prawdziwy debil to dopiero jest licealista zaoczny - wielki przegrany życiowy, a ty autorze tematu jesteś rozjebaną cipą którą ujebałbym jednym pierdem z kleksem. Ty kurwo

Lucjusz, ty jak rozumiem, jesteś studentem zaocznym? Oto wasz poziom w pełnej krasie. Zastanawiam się tylko, czemu takim debilom rozdaje się w Polsce dyplomy.

pierdol się studenciaku, życia nigdy nie miałeśbo cię tata siusiakiem klepał po czole jak nie kułeś, i to się nie dziw żeś na dziennych, a zaoczniaki mają zajebistą młodość imprezują i dobrze się bawią, frajer jesteś bo dyplom jest ten sam, tylko ty stracisz 6 lat życia a zaoczni wyjebane

a mi jest ciebie zal

nie karmić trola :o

Gdzie tu z tymi kaloszami :). JA tam jestem debilem studiów zaocznych nie skończyłem.Kasy nie mam.

Camp Kill Yourself 1 - kolejny zaoczny. Wasze posty mówią same za siebie.

nie mowie tego jakoś osoba studiująca zaocznie ale taki tok myślenia jak twój jest zwyczajnie chory. widać nic cie życie jeszcze nie nauczyło

nie jestem studentem ty cwelu, jeszcze jeden raz wypowiesz sie w moim kierunku a cie znajde i rozjebie

znalazł się ekscelencja eminencja, ksiądz burżuj.... kurwa, a jak ci się kran spierdoli to dzwonisz pewnie po fachowców co?? a podcierać się zacząłeś w 2 klasie podstawówki

ja studiowałam i dziennie i zaocznie,bo robiłam 2 specjalności; też jestem debilem??

No to szukaj, Lucjusz. Czekam na Ciebie. Tylko daj znać wcześniej, żebym był w domu, cioto.

weź se nie fikaj, bo nie w domu wpierdol dostaniesz, a gdzie to już się dowiesz

no i co że wtedy zacząłem się podcierać? Zawsze mama nie podcierała, a karmiła mnie do 15 roku życia, a do tej pory kąpie się z tatą i tata mi pokazuje takie fajne triki, i powiem wam w tajemnicy że bawimy się w wojne, ja ładuje jego armate a on strzela

:D:D:D:D no i wszystko jasne :D

aha, no i jeszcze mama nie raz mi każe lizać swoją szparke, uzasadnia to tym że ją boli a jak jestem dobrym synkiem to muszę pocałować by ziazia przeszło, mam wrażenie że coś jest nie tak, bo tata zamiast lizać moją szparkę to pcha tam siusiaczka i tylko rozdrapuje

i jem stolec

no i powiało glenem b :D

dobra przyznam się, tak naprawdę wcale nie studiuję bo wywalili mnie z pedagogiki po pierwszym semestrze - ale w odróżnieniu od Was DOSTAŁEM SIĘ NA DZIENNE i ta satysfakcja zostanie mi do końca życia.

ja też się dostałam na dzienne i nie podniecam się tym tak jak Ty :P też mi nobilitacja ;) masz chyba jakieś kompleksy koleś:D aha, w przeciwieństwie do Ciebie JA TE STUDIA SKOŃCZYŁAM! :D