Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i po co mi to było............

KONIEC internetowej znajomości... smutno mi.......

Polecane posty

Gość i po co mi to było............

prawie rok się znamy, codzienne rozmowy na gg, smsy, telefony, można powiedzieć,ze w pewien sposób zakochaliśmy się w sobie, dwoje dorosłych ludzi, o uporządkowanym zyciu... eh... może to i lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I SOW YOU MR ......
zdecydowanie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co mi to było............
nigdy się nie spotkaliśmy i dobrze... wiadomo jakby to sie skończyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego??? on zerwał kontakt czy ty? nie chciałaś się z nim spotkać? a zdjęcia przynajmniej widzieliście?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co mi to było............
tak mamy mnóstwo swoich zdjęć, mieszkamy daleko od siebie, planowaliśmy spotkanie, ja zakończyłam, ale tak bez sensu to zrobiłam, bo pretensjami pod wpływem emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisha
a ja już ciagne taka od ponad roku jeszcze troche i beda 2 lata z przerwami... sam wychodzi z propozycja spotkania i znow cisza, ja stwierdzam, ze to koniec a za jakis czas znowu to samo. Obiecalam sobie, ze jesli jeszcze raz tak bedzie to juz sie nie odezwe !! mam nadzieje, ze wytrwam... teraz chyba kazdy facet cierpi na syndrom piotrusia pana przynajmniej ci z netu czasem sie zastanawiam, czy on traktuje mnie jako rozrywke, jest psycholem, generalnie o co mu chodzi... czasem jest mi smutno... mimo ze jestem wyksztalcona, realizuje sie zawodowo, mam plany na przyszlosc i marzenia, jestem zdystansowana do swiata, nie wygladam jak ostatni pasztet to jakos brak faceta od dluzszego juz czasu powoduje, ze czuje sie beznadziejna, bezwartosciowa ...i odbiera radosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisha
chcialam napisac Ci, ze chyba Cie rozumiem ale nie warto rozpaczac nad czyms co sie naprawde nie zdarzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghijkllllll
ja poznalam faceta w lutym, a w czerwcu sie raz spotkalismy. On nie mieszka w Polsce. Potem bylo jeszcze pisanie smsow i po jakims cisza z Jego strony. Tez sobie pisalismy ze sie kochamy i takie bzdety. Teraz zaczelo sie troche mailowanie, i moze w lutym sie spotkamy, tylko ze ja juz Mu nie wierze. Poza tym boje sie, ze znowu wpadne i bede myslec tylko o Nim, a to chyba nie ma sensu... Dodam ze jestesmy dorosli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co mi to było............
tak, ale tyle ciepłych słów i wsparcia od niego brakuje mi teraz i to bardzo, mogłam się pożalić kiedy miałam zły dzień, pochwalić sukcesm, nawet tym najmniejszym... brakuje mi go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa32
Ojej skoro Ci brakuje to po co to konczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie możecie przyjaźnić się przez internet? to przecież do niczego nie zobowiązuję... no chyba że przyjęłaś jakieś zaręczyny czy coś :P hi hi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezyciowa
Autorko topiku. Pomyśl, czy nie warto po prostu przeprosić i wyjaśnić sprawę, skoro był taki ważny dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszła mnie taka refleksja co do internetu. Internet sprawia że jesteśmy tak blisko a jednocześnie tak daleko. Myślę że nie da się czegoś zbyt długo "ciągnąc przez łącze światłowodowe", pragniemy nie tylko "czytać" drugą osobę ale też widzieć jej reakcje, wstydliwie czytać w oczach, czuć jej zapach i słyszeć głos a wraz z nim tą nutę na początku niepewności i skrępowania a potem przychylności i zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze nie brakuje ci jego
tylko jakiegokolwiek wparcia, podejrzewam ze przyzywczailas sie do tego ze masz z kim porozamwiac, odebrac od kogos maila, podzielic sie dniem , a takie znajomosci internetowe maja z reguly drugie dno, przeciez do konca nie wiesz kim on jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co mi to było............
napisałam do niego na gg jakby nic się nie stało, wieczorem odezwał się smsem, ale to takie chłodne było, on chyba już ma dość tej znajomości.... wcześniej napisałam mu konkretnie i jednoznacznie, ze to bez sensu... to co teraz dziwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×