seks oralny

z moim obecnym partnerem na ktorym bardzo mi zalezy mam ogromny problem, gdyz jest dla mnie krepujace to gdy ma dojsc do seksu oralnego. wiem ze on by chcial zebym zajela sie jego meskoscia, ale kiedy juz mam to zrobic cos mnie hamuje. boje sie ze mu sie nie spodoba, wstydze sie bo wiem ze bedzie na mnie patrzyl.. z wczesniejszym facetem nie mialam tego problemu, czulismy sie przy sobie dobrze i potrafialismy sprawiac sobie przyjemnosc bez zadnej krępacji. raz juz probowalam obecnemu zrobic dobrze ustami, ale robilam to tak dlugo a on nic, dobijalo mnie jeszcze to ze milczal i patrzyl w telewizor. czuje sie tym zazenowana i zraniona, chcialam dobrze, staralam sie sprawic mu przyjemnosc.. od tamtej pory mam chyba jakis uraz i nawet nie probuje sie nim w ten sposob zajmowac. co myslicie? prosze o normalne opinie i nie nabijanie sie.

Musisz być do tego przygotowana tzn. zbliżyć się uczuciowo dopartnera, lub pobyć z nim jeszcze jakiś czas zeby się przełamać. Jeśli już poczujesz,że mu ufasz i naprawde pragniesz dla niego przyjemności.Najpierw musisz go podniecić,żeby naprawde tego pragnął a nie gapił się w telewizor,ale problem tkwi w tym,że nie czujesz się pewnie,boisz się że on Cię wyśmieje.

Typowa kobieta. :P A jak za pierwszym razem ciasto Ci nie wyjdzie, to już nie próbujesz już nic więcej piec?

nie probuje ;) nie chce kompromitacji