Wasze potoczne określenie męskiego członka

Penis, wacek, chuj, kutas, siurek, pal, flet????? Ja mówie wacek:)

ja mówię Pyton Tygrysi :)

mały pieszczoch

FUJJJ fiutek maly

pindol, fifar

dżordż ;)

Pan Pikuś

kotek, siusior, sznureczek

albo fifrak-zaleznie od stanu skupienia :P

smoczuś :D

Jerzy Urban

OGÓR :D :D

drucik

ja z moim chłopakiem nazywamy nasze genitalia po prostu - mały i mała ;)

pisior :P

kulfon :D

Koń:)

fiut albo chuj ;D moze dlatego ze lubie nazywac rzeczy po imieniu ;)

Pan Tadeusz XIII księga :) http://w351.wrzuta.pl/audio/9UU6qTSXRRW/pan_tadeusz_13_ksiega

http://kosmo84.wrzuta.pl/audio/8B6yfTbiP19/daniel_olbtyski_-_pan_tadeusz_13_ksiega Poprzednie to pomyłka, sorry:)

Dżyngis

nie czytałem więc może się powtórzę - zaganiacz

Malcik:)

Z ROBACZKIEM TO NA RYBY MOZECIE JECHAC A NIE DO KOBIET STARTOWAC

sisiuch, spermodaj, spermotrysk, banan, byczek, górnik, psotnik, żołnierz, gorące ciacho, pyton, pytong, wał, trzepacz, słoń, gigant, parówa, ślimadło, pykadło, pierdolnik, weslnik, weselacz, buc, OOOOOOOOOO, wisior, stojan, filar, kuciapek, Jaś, zapylacz, Wacek, wałek, waluś, służący, ujeżdżacz, wpychun, dmuchol, wypełniacz, strzykawa,wielgus, śmiechun,

A JA MOWIE TAK: http://zjezdzalnia.wordpress.com/2010/01/15/ustny-egzamin/

WENERYK i WENERYCZKA :) i tak zostało:D