Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aloaloalo12345

SIŁA UMYSŁU

Polecane posty

Gość aloaloalo12345

macie jakies sposoby na oddzialywanie na siebie samego i innych wlasnym umyslem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham Mocno
a ty masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
na samego siebie sa sposoby, ale na innych to tylko przez wlasne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo12345
ja jestem chyba za glupia na to. ale moja kolezanka wkręciła sobie samej, ze wszyscy sie jej boją, i naprawde wszyscy się jej boja. inna nie będąc ładną, uwierzyła że jest,a pozniej uwierzyli inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
jestes tym, kim chcesz byc. inni wyczuja te wibracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo12345
mozna wiec tak oszukac innych? i siebie rowniez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
to nie oszukiwanie, na tym wiara polega ;) Ewa, znam szybsze sposoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo12345
mi to wychodzi ale efekt nie jest stały lecz okresowy. raz jest tak jak bym chciala zeby było, a raz zupelnie inaczej ( wracam do stanu poprzedniego) i nie wiem jak zachowac ciaglosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
to wymaga pracy nad soba i samokontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo12345
własnie, czasem ją trace. nie wiem czy to norma, ale po prostu w efekcie tego myslenia czasem czuje ze moge swiat zwojowac i faktycznie tak jest, wszystko wychodzi, natomiast za pewnien czas jest wrecz odwrotnie. moze to taki okres przebicia sie przez granice, ktora w koncu pozwoli mi przejsc do tego stanu jaki chcialabym osiagnac? alergiczka, tobie sie udalo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
tak srednio :O tez mam chwile "zpasku" pozytywnej energii ;) (na przyklad teraz, totalnie sie pograzam w jakims marazmie, na dodatek biore zyrtec po ktorym tylko spac mi sie chce i jestem ciagle zmeczona i nie mam na nic sily) ale sama widzisz, ze to dziala, prawda? trzeba sie nie poddawac. jak czujesz, ze sila cie opuszcza, trzeba ja w sobie na nowo odkryc, np znowu siegnac do czegos, co cie zainspirowalo, np film czy ksiazka (nie wiem, w jaki sposob dotarlas do "prawa przyciagania")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
"spadku" pozytywnej energii mialo byc :P nie wiem, o czym myslalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo12345
tak masz racje, trzeba szukać tego źródła na nowo, jakby ponownie się nakręcić optymizmem. trafiłam na to kiedy byłam pogrążona w totalnym dołku, brak pewności siebie, problemy z innymi, zero poczucia własnej wartości, a wszystko bylo złe i czarne. szukałam pomocy dla siebie samej, również u psychologia, a nawet i u psychiatry ( który jedyna rzeczą którą mógł mi zaproponować były psychotropy, a wolę szukać roziwazania problemu niż tuszowania jego efektów ). szukałam w internecie informacji na różne tematy psychologiczne, i jakoś trafilam na cytat "inni widza Cię taką jaką Ty siebie widzisz'', odnazlam w tym sens i pocieszenie. szukałam dalej, i wszystkie cenne cytaty albos entencje zapisywałam w zesyzcie ( cytaty de mello są moimi ulubionymi). później przyszedł czas na The Sercret. nie było łatwo, ale wyszłam z tego dołka, jak patrzę wstecz i widzę ile rzeczy się zmieniło, jak wiele uległo zmianie tylko i wyłącznie dzięki temu, że zmieniły się moje myśli, to samej wierzyć mi się nie chce że podołałam :D odtąd mój zeszyt zapelniony cytatami jest moją Biblią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
ja takiego zeszytu nie mam co prawda... a moze warto? ale mam The Secret na dysku, mam jeszcze inne ksiazki, mam Biblie (bo to tez inspiracja). i kilkukrotnie przekonalam sie, jaka moc maja mysli. i wydaje mi sie ze te wlasnie doswiadczenia sa najsilniejsza inspiracja, bo sa wlasne i jest to dowod na to, ze to dziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tthhjj
na piszcie coś o The Secret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
na chomiku mozna pobrac i film, i ksiazke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tthhjj
czyjego jest autorstwa? poszukam na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo12345
co do Biblii, równiez uwazam to za źródło, ale moim zdaniem, interpretacje kościelne Biblii są pryztłaczające i jak często zauważam błędne, przynajmniej w moim mniemaniu. Dlatego lubie cytaty biblijne, ale we własnej interpretacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo12345
thhj zobacz sobie najpierw film, na youtubie jest w paru częściach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
no wlasnie, obejrzyj film ja uwazam, ze zarabianie na tej idei jest swinstwem :O lepiej sobie wydrukuj ebooka :O jesli chodzi o Biblie, to nie chodze do Kosciola (mam swoje powody, nie chodzi o to, ze jestem "nowoczesna katoliczka, wierzaca-niepraktykujaca"), i wlasnie o tym mysle - cytat, to jak ty czujesz, to jest inspiracja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo12345
ja chodze do kościoła, aby wspierać tą podupadającą instytucję, chociaż przyznam szczerze, że przypadałaby się tam nieco bardziej wykwalifikowana kadra, która odejdzie od problemów pokroju '' jak noe zbudował arkę... " i skończy opowiadać bajki w które sama zapewne nie wierzy, a skupi się na problemach duchowych i ich rozwiązywaniu, a nie pobieznym dreptaniu po powierzchni bez dostawania się do sedna problemu, ale cóż, nie sądzę aby uległo to zmianie. coraz więcej ludzi, zauwaza moc pozytywnego myślenia, i stara się zyc wg takich schematów myslowych :) co jest jak najbardziej dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergiczkkaaaaa
Kosciol to pojecie zbyt ogolne wedlug mnie. znalam ksiezy, ktorzy swietnie rozumieli drugiego czlowieka, potrafili z nim rozmawiac i wcale nie powierzchownie... ale wiekszsc, ktorych mialam okazje poznac - szkoda slow :( a nie tak powinno byc, ci, ktorzy nie rozumieja, powinni byc w zdecydowanej mniejszosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×