Ciągnie mnie do niej coraz bardziej, ale rozum się trochę broni..Co robić?

Coraz bardziej mi się podoba, choć pierwotnie była dla mnie przeciętna.Z wyglądu niczego jej nie brakuje, no może twarz ma przeciętną..Nie jest to dziewczyna o jakiej marzyłem, ale jej charakterek coraz bardziej mnie kręci, choć pewne wady mnie troszkę drażnią.Ona jest dla mnie niby przyjaciółką, i dość często z własnej inicjatywy chętna jest by się spotkać, porozmawiać, czasem dotknąć, niby to niewinnie.Potem zachowuje się jakbyśmy byli zwykłymi przyjaciółmi.Jestem w kropce i nie wiem, czy może zacząć do niej uderzać, czy czekać na inną.Zupełnie mną zakręciła..

uderzac to mozesz w worek treningowy:o

no wieeem, i to mnie boli, nie spodziewałem się, że tak to się potoczy..

Uderzaj mocno

Myślisz, że warto?A może sobie coś ubzdurałem i nie jest tak jak mi się wydaje..sam nie wiem

asdsadsad

Widzę, że nikt nie potrafi jakoś doradzić

No wpadłem po uszy, ale pierwszy raz w życiu nie wiem czy zrobić krok w przód czy się wstrzymywać z jakimkolwiek krokiem i czekać na inną..

Nie mam doświadczenia to nie wiem...

Bo nie jestem do końca przekonany, że to jest ta osoba, spełni moje oczekiwania..

no 18 mam

Rzeczywiście chyba to będzie najlepsze rozwiązanie..Wstrzymać się narazie i zobaczyć czy warto w tą osobę inwestować swoje zainteresowanie:)Dzięki

szkoda mi jej lepiej daj jej spokoj jeszcze pozniej sie dowie ze nie spelniala twoich oczekiwan bo byla "przecietna" :o

Nie jest przeciętna, tylko mówię, że widzę pewne wady, które mogą mnie później drażnić..Skoro mi się podoba to znaczy, że nie zaliczyłem jej do tych wszystkich przeciętnych kobiet..

Dobra, trochę więcej serca będzie:D

:-)