Moj zwiazek rozpada sie przez SEX.

Bo facet nie zaspokaja mnie.Ja lubie podczas seksu jak mnie piesci( caluje piersi, dekolt szyje) a on oznajmil ze on tak nie lubi i niebedzie tak robil.Dla niego seks to wlozyc 10 min. i koniec.

nie lubi i nie bedzie ta robil?? ja pitole... a lubi jak mu loda robisz? powiedz mu tak samo jak on tobie. co za prostak

bosko. a Ty nie lubisz seksu bez pieszczot i tez tak nie bedzie. jego odrobina pieszczot nic nie kosztuje, wysiłek zerowy, wiec moze sie chyba troche przyłożyc?...

MOje potrzeby sie nie licza.Brakuje mi normalnego seksu.

nie ma między wami żadnego wiążącego was uczucia to nie tylko o sex chodzi.:( czas się rozstać.

skoro twoje potrzeby sie nie licza to nielicz sie z jego potrzebami.

on jak twierdzi nie widzi zadnego problemu i nie chce sie rozstawac. Czy to normalne w zwiazku zeby facet nie dal buziaka przez caly dzien ani nawet sie nie przytulil.A i mieszkmy razem.

jest jemu po prostu wygodnie:D

nie, to nie jest normalne.. :/ ja bvym sie z nim rozstala, skoro rozmowy nie skutkuja, widac ze nie jestes szczesliwa w tym zwiazku.. milosc miloscia, ale wychodze z zalozenia ze lepiej byc nieszczesliwym samemu niz w zwiazku,

A u was jak to wyglada.Bi nasz seks trwa 10 minut raz na tydz. za kazdym razem mysle ze cos sie zmieni ale nic sie nie zmienia.

no mój Ty smutku, to OCZYWISTE że on nie widzi problemu skoro niezaleznie od Twoich potrzeb dostaje to co chce :D tresura metodą Pawłowa - chesz seksu, popieść. konsekwentnie i do bólu. nie ma pieszczot - nie ma seksu, choćbyś miała mu z łóżka uciekac. zobaczysz jak szybciutko sie nauczy...

U mnie tez problemem jest sex ale odwrotnie. Mój mąż ma ciągle na mnie ochotę i chce mnie piescic całować robic mi dobrze itp. Ja nie mam ochoty, sex może dla mnie nie istaniej a jesli już to chcę żeby zrobił to szybko i dał mi spokój bo np. jestem śpiąca. 10 min to juz dla mnie długo. Najlepiej bym chciała 2-3 minuty.

on seksu nie potrzebuje.to JA zawsze musze zaczac.

a no to nie wiem co Ci powiedziec w tym momencie :D

przez cay dzien zero buziaka , nie przytuli. Czy mozliwe ze brak seksu siada na glowe???

wymień na lepszy model ;)

skoro dla ciebie sex jest taki ważny to dlaczego trzymasz się na siłę tego faceta, widocznie jemu wystarcza to co jest,ma inny temperament. nie dobraliście sie i tyle. lepiej rozstać się teraz niż później się nienawidzić.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4346619

mogl mi o tym wczesniej powiedziec a nie po roku czasu.Dla mnie seks jest naprawde wazna czescia zwiazku.Jestesmy ze soba rok o rok za dlugo.facet ma 26 lat i nie ma potrzeb??

może nie od razu to się wie:(

no ale to raptem rok a nie całe zycie. jak jestes niezadowolona ze zwiąkzu to puśc faceta wolno i szukaj innego.

a co robi w wolnym czasie?

Wolnym czasie nic nie robi.On moglby caly czas spac.

wspolczuje Tobie z calego serca.ja tez prowadzilam taki zwiazek.Nawet piersi nie dotykal.No calowal troche po szyi ale wszystko tylko tak dlugo az bylam gotowa.Seks byl dobry ale to nie wszystko i mi nie wystarczy takie cos bez pieszczot bo mimo tego czulam sie jak jakas wstretna potwora ktorej dotykac nie mozna.Po paru miesiacach skonczylam to.

Nic mi nie brakuje.Jestem szczupla.Jak sam twierdzi mam sliczny tyleczek.I co z tego jak i tak seksu nie ma takigo jak chce.

On mnie wogole nie rozbudza.

jak nic nie robi to dziwne.. mój gra w sieci godzinami i poem jest czesto zmeczony jakaby wrocil z wojny i nic mu sie nie chce. Chyba go rzuce bo jest bezuzyteczny w kazdej dziedzinie.

ten związek nie ma sensu.

zalamana, to przeciez nie koneic swiata, sama widzisz ze on jest do niczego - wyprowadz sie. Masz latwą sytuacje.

To on musi sie wyprowadzic ode mnie.