Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość logetka

Czy już nikogo nie pokocham,jak byłego męża?

Polecane posty

Gość logetka

Mąż wyprowadził się do swoich rodziców ponad rok od ślubu. Było to 2 lata temu. Przed przysięgą byliśmy 5 lat ze sobą. Zrobił to,nie podając powodu,a potem,wiedząc,że powoli przestaję być od niego uzależniona,zaczął mi zawracać głowę. Tak jest do dziś. Co jakiś czas dzwoni,przychodzi pod dom. Proponuje spotkanie na seks. Raz wypisuje,że nie wytrzyma,jak się nie odezwę,innym razem wypisuje głupoty po pijaku. Pomimo,że mija 2 lata,ja nadal go kocham,a nie potrafię niczego poczuć do człowiek,który jest naprawdę osobą stabilną emocjonalnie i wiem,ze miałabym z nim dobrze (ale to jest głos rozsądku,a nie serca...). Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfgdsgds
potrzeby seksu nie masz, ze nie chcesz sie na seks umowic? a moze sie masturbujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
Myślałam,że go wyrzuciłam. Spotykałam się z kilkoma facetami,ale do żadnego nie mogłam niczego poczuć. Ten,co teraz jest koło mnie jest fanastyczny z charakteru,ale nie pociąga mnie fizycznie. Z byłym było super,tylko wypaczyła się mu psychika... Jak go wyrzucić całkiem z życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
A odnośnie potrzeby seksu,to już to z nim przerabiałm. Niestety. Zawsze było nam idealnie w łóżku i robiliśmy to też po rozwodzie,ale musiałam powiedzieć : STOP. To do niczego nie prowadzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
Kant,wiesz,jakie to cholernie ciężkie. 2 miesiące powiedzmy jest dobrze. Zero znaku,chcoiaż i tak mi siedzi w głowie,ale on ma takie podejście do mnie,że mi zwraca w głowie na nowo. Nie odbieram,nie odpisuję. 2 dni temu nie mogłam się powstrzymać. Napisał,żebym napisał nawet byle co,bo on zwariuje... A co z tym facetem? Otwarcie mówi o uczuciach do mnie już 4 miesiąc,ale ja nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wygladal wasz
seks po rozwodzie? gdzie sie kochaliscie? u niego czy u Cibie? jak wasze rodziny na to patrzyly ze po rozwodzie dalej sie spotykacie? ja regularnie raz- 2 razy w tyg spotykam sie z moim eks wlasnie na seks i juz mnie to psychiczne wykancza wpowoli chce powiedziec stop ale nie moge tak jak i u Ciebie jest idelanie zna cale moje cialo , boze ja zwariuje, napisz jak bylo z tym u Ciebie, jak przestalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
Kochaliśmy się zawsze u mnie,w moim mieszkaniu. On mieszka u rodziców (którzy też wiele przyczynili się do rozpadu związku). Nikt nie wie,że się spotykaliśmy. Seks był cudowny i myślałam,że do czegoś doprowadzi,ż ebedzie na plus. Tym bardziej,że po zawsze się przytulał,chciał czułości... Powiedziałam stop,ale znowu mnie ciągnie. To chore. Raz jest dobrze,potem chwila zwątpienia... A u Ciebie chodiz o ex męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
nie myl chęci bzykania z tym czy mu na tobie zależy. On chce seksu i miłego spędzenia czasu - bez zobowiązań. A ty po paru latach nadal się łudzisz że jest w tym coś głębszego. Nie ma, twój eks jest niedojrzały i szkoda twojego czasu na odgrzewanie tego kotleta. póki się emocjonalnie nie wyzwolisz z tego związku, nic ci nie wyjdzie z nikim nowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
Alez ja o tym dokładnie wiem,że jest niedojrzały,ale dziękuję za komenatrz. Takie są mi potrzebne do chwil zwątpienia,któr czasem mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest niedojrzały a Ty jesteś dojrzała? po postępowaniu tego nie widać, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
O mojej dojrzałości nie dyskutuj. Jedynie,co możesz mi zarzucić,to brak konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccvvff
Ewa ma to do sibie ze sie wcina wszedzie nawet byl topik gdzie sie ludzie wpisywali by zabanowac Ewe 33, wiec poprostu ja olej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooooo ewa33
skoro już dojrzałaś to SPADAJ !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
No właśnie,jeśli masz zamiar wypisywac głuopty,jak w innych topikach,które przejrzałam,to poprostu wstrzymaj się od wypowiedzi,a jak amsz wielką potrzebę pisania,to załóż bloga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
Ale nie wypowiadaj się na temat czyjejś dojrzałości czy niedojrzałości. Znasz historię pobieżnie. Napisałam tu 0,01 % całego życia z tym człowiekiem,więc od razu nie wydawaj oceny. Byłoby miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i byłoby miło tylko czy chodzi Ci o to, żeby było miło, czy żeby rozwiązać problem? myślę, że krytyka jest bardziej konstruktywna niz słodzenie i klepanie po plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
Zgadzam się,że krytyka jest bardziej konstruktywna. Chodzi mi o to,żeby rozwiązac problem. Tylko tego problemu jakoś nie mogę rozwiązac,bo mam blokade na wartościowych facetów. Jakie proponujesz rozwiązanie niż te,jakie jakie jest oczywiste. Niedawno dzwonił. 4 raz. Za 4 odebrałam. Nie dałam rady się powstrzymać. Zapytała,jak się czuję. Rozłączyłam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsze rozwiązania - to te najprostrze jeśli idzie o telefony - najprościej jest zmienić numer telefonu, teraz to nic nie kosztuje, tylko trochę wysiłku - zawiadomienie o tym znajomych co do seksu po rozwodzie - tego nie rozumiem, bo dla mnie seks musi łaczyć się z uczuciem, i to obustronnym sex bez uczucia to maja zwierzęta, a juz myślenie, że przez sex do uczucia jest tak dziecinne... że ręce opadają, jakbym słyszała dziewczynkę z gimnazjum "myślałam, że jak sie z nim prześpię, to on mnie pokocha" - czaisz? (stąd m.in. moja uwaga o Twojej niedojrzałości) tu Ci nic nie poradzę, chyba może wizyte u psychologa to samo, jesli idzie o uzaleznienie od faceta, tylko fachowiec - psycholog moze tu coś poradzic skup się na sobie i swoich problemach ze sobą, a nie na tym, co sie dzieje z eks, jaiki on jest, ojrzały czy nie, co jest z nim i dlaczego to już przeszłośc i nie ma co się nad nią rozwodzić, bo jaki to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
Niby to proste i logiczne. Nr telefonu postaram się zmienić. Tylko będe musiała mieć kontakt w dwóch spraweach,bo byłam już na rozmowie z księdzem i złożyłam skargę o stwierdzenie nieważności małżeństwa. A odnośnie seksu? No cóż. Zawsze było idealnie. Nie uprawiam z nim seksu bez uczucia. Wręcz przeciwnie. Kiedy się nie odzywa,przez miesiąc jest w miarę dobrze. Myślę o nim,ale cały czas i tak staram się odbudowac swoje życie na nowo. Potem jego odzew i ten seks. Kocham go nadal,chociaż wiem,że przez to,jakim okazał się człowiekeim,nigdy nie będziemy już razem,chociaz bardzo bym chciała... To może odpowiedz mi,conim kieruje,że się odzywa,nie daje spokoju co jakiś czas...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co Ci to wiedzieć? jesteś jego psychiatrą czy tez zamierzasz być, że chcesz koniecznie poznac jego psychikę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logetka
Wtedy byłoby mi łatwiej to wszystko sobie poukładać. tak samo,jak chciałabym wiedzieć,dlaczego się wyprowadził. Wtedy mogłam z większą świadomością zakończyć pewien etap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może byłoby łatwiej, a może nie, zalezy, jakie sa te powody zachowań męzowskich ale na pewno byłoby prościej i szybciej, gdybyś darowała sobie te psychologiczno-psychiatryczne dociekania i zaczęła żyć SWOIM OBECNYM I PRZYSZŁYM zyciem, zamiast taplać się w przeszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiec teraz ja sie wypowiem
Delikatnie rzecz ujmujac ani Ty ani ON nie traktujecie siebie powaznie :) On sie toba po prostu bawi, jestes jego plasterkiem na rany :) poniewaz nie ma czego innego do zatkania dziury.. :) ale wiesz ze kiedys rany sie goja i plasterek laduje w koszu? juz ze go nalepil oznacza fakt ze bedzie musial cie kiedys odrzucic :) to tak dla wyobrazni... zaden facet ktory kocha nie pozwolilby zeby jego zona spotykala sie z jakimis facetami :) on widocznie taki stan rzeczy akceptuje, ma to gdzies, ze posuwa ciebie i jakas inna laske, ze ty sie kochasz z innymi.. przeciez to obrzydliwe,znajac jego sytuacje on na bank kogos ma znaczy jakas seksualna partnerke bo mezczyzni juz tak maja nie obrzydza cie swiadomosc tego? ze mogl zejsc z parnterki przed toba? nie daj soba pomiatac powiedz mu kategorycznie ze to koniec znajomosc ze chcesz ulozyc sobie zycie od nowa, ja tez mialam taka toksyczna znajomosc.. w tych sprawach bylo super, ale reszta do bani :( raz na jakis czas sie odzywal co tam slychac i kiedy sie umowimy na seks.. od ostatniego zerwania nigdy sie z nim nie spotkalam choc chcialam ale wiedzialam ze nie moge zyc w zawieszeniu, zapominalam o nim caly rok, w tym czasie kogos mialam ale to nie bylo to.. teraz poznalam bardzo wartosciowego chlopaka i widze roznice we wszystkim !! nie wiecie nawet jak faceci potrafia byc podli, kiedys myslalam ze jest to normalne to co z nim malam jesli np chodzilo o sprawy intymne, jak nie mialam na nie ochoty to on i tak doprowadzal do swojego, jak spalam potrafil tez to robic :( a z obecnym jak powiem nie to znaczy nie i nie ma dyskusji.. :( nie daj soba pomiatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×