Jakie macie sposoby na smutki,na poprawe nastroju?

Tak mi smutno od kiilku dni,otwieram oczy rano i już mi żle.Od samego rana do wieczora.Co wam poprawia nastrój,może zastosuję i pomoże

z rana kawa, jakaś słodka bułeczka i prince polo :) dobra książka + muzyka, długa kąpiel, seks :P

muzyka, piwko

wymyślasz setka na poprawę humoru i będzie git

Z tym seksem nie zawsze jest łatwo tak na zawołanie nie każda ma.

wielki odlot :D :D :D

no wlasnie jedyne co mi przyszło do głowy to muzyka,co do tej setki to chyba nie zastosuje...

he he ja nie mam czasu sie smucic bo dziecko mnie rozsmieszy a jak mam wieczorem smutki to goraca czekolada lub winko lub trawa

mam dzis akurat wolne wiec moze na zakupy sie jakies wybiore,ale mam taki nastrój ze z domu mi sie nie chce wyjść,wiec najpierw musze tą muzyką wprawic w nastrój

zakupy zimne piwko ploty z kumpelami ;)

Trawa ?

zakupy, pogaduchy, winko, sex :)

no podobno porawia nastrój;)

tak :P

wy tak o tym sexie,ale nie dla kazdego jak juz ktos wczesniej napisal,tak jest łatwo dostępny

ja jak mam zly humor nie chce mi sie seksu

poprwia humor zioło i to jak :D

i wiem juz co jeszcze poprawia humor_nasza klasa,wlasnie tam zajrzalam i napisala dawno nie widziamna przeze mnie koleezanka.milo

a wiec spacerem pójdę na zakupy,dziekuje wszystkim i życzę miłego dnia

Hej Puszka dobre pytanie, co robic? Tez mnie zastanawia co ludzie robia jak im smutno.. Moim zdaniem po pierwsze zadbaj o siebie, wyspij sie!! Mi czesto jest smutno bo jestem po prostu zmeczona i niewyspana. Po drugie - przyjemnosci, jesli jakies masz spraw je sobie,, moze bys cos chciala? Chcialabys gdzies pojechac?? Moze cos zrobic?? Zrob to, jesli mozesz. Po trzecie zdiagnozuj problem, jesli smutek trwa dalej, mimo zdrowia i mimo przyjemnosci, to pewnie chodzi o cos glebszego. Zastanow sie, czemu jestes w takim stanie? Moze cos Cie akurat stresuje? Moze jakis problem w domu, szkole, pracy, osobisty, facet, koloezanka nie wiem pomysl. Czasem jest cos, co siedzi i po prostu w nas gnije a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. No wiec taka jest wlasnie moja metoda.. Wysypiam sie, jesli wciaz jestem smutka to ide po jakis pierscionek, slucham pozytywnej muzy, moze cos dobrego do jedzenia... itd jesli wciaz deprecha - analiza zycia... a to jakis mam konflikt z mama (gleboka sprawa ale czasem mi ulzy jak z nia milo pogadam) a to mam strey w pracy itd.. A tak w ogole to ponad wszystko najbardziej pomaga...wyjscie do ludzi. Zawsze mi sie to sprawdza!! Jak sie spotkasz z przyjaciolmi okarze sie ze inni maja 100 razy gorsze problemy. Oczywiscie mnie to nie cieszy, ale na tle innych inaczen mozemy spojrzen na siebie. Moze nie jest tak zle??? Powodzenia!! A! I jeszcze moja mama zawsze mowi, ze jak jestem smutna to mi spadl cukier we krwi wiec moze cos slodkiego ;P

fajna żywa, muzyka disco :-)

czekam na lato :)

100g wodki 25g soku pomidorowego pieprz kropla tabasco i oczywiście ogladanie komisji ds.Hazardu

Dzieki Doradzaczka, Tez zaczynam sie zastanawiac czy to nie cos głębszego,bo trwa to od kilku dniu,ale na to moze skaldac sie kilka rzeczy i rzeczywiscie mam mał problemy w pracy...ale musze cos z tym zrobic bo przez ten mój kiepski nastroj odbija sie również na moich najblizszych mimo,że z gory uprzedzam,ze nie o nich chodzi,ze to cos we mnie...ale wezme sie za siebie i mimo,ze nie mam ochoty na wyjscie to za chwile ide zrobic makijaz,włoże jakies w miare fajne ciuchy i wyjde z domu.pozdrawiam i raz jeszcze wielkie dzieki za rady

olówka daisy-ja też czekam na lato,na słońce,zawsze pomaga

FETA! na lepszy humor tylko FETA! :D

ale jeszcze sobie poczekamy narazie koczuje :D

stultissimus świete słowa ale detox od 6 miesięcy :(