Zła przemiana materi a ból głowy nie do wytrzymania.

Dzisiaj dowiedziałam się że ból głowy czasem nie do wytrzymania może być spowodowany właśnie złą przemianą materii, zaparciami i złą dietą. Bardzo zaciekawiło mnie to spostrzeżenie bo ja na przykład miewam takie potworne bóle głowy niby migrenowe chociaż przebadana neurologicznie wszystko jest w porządku. Neurolog na podstawie TK głowy nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Nigdy jednak nie przypatrywałam się mojej przemianie. Miewam oczywiście zaparcia ale nigdy nie zauważyłam tego żeby właśnie wtedy bolała mnie głowa gdy nie umiem się wypróżnić.Pytanie jest takie czy Wy może zauważyliście ze głowa boli wtedy gdy macie właśnie jakieś problemy z żoładkiem czy z wypróżnianiem się. Bo może właśnie warto poszukać przyczyny bólu głowy nie z strony neurologiczne a właśnie gastrologicznej. Dziwi mnie tylko fakt że gdy się idzie do lekarza to on od razu stwierdza że problem jest neurologiczny i wysyła do neurologa albo czasami nawet na podstawie samego wywiadu stwierdza że to migrena. Lekarze na zapytanie skąd się bierze migrena, dlaczego tak wielu ludzi na nią cierpi odpowiadają migrena zawsze była jest i będzie a skąd się bierze jest to dla nich nadal wielką tajemnicą. Może jednak coś prawdy w tym jest że ból głowy to nie jest problem neurologiczny tylko właśnie gastrologiczny. CO WY O TYM SĄDZICIE? A MOŻE Z WAS KTOŚ JUŻ TO ZAUWAŻYŁ???

A w którym miejscu boli głowa - z tyłu? Jeżeli boli z tyłu to na pewno nie przy zaparciu, tylko wtedy jak zaparcie mija i zaczynasz się wyprózniać.

Moje bóle głowy są różne. Raz boli przód innym razem skronie i bywa również że boli głowa z tyłu a niekiedy jedna połowa tzn prawa strona lub lewa. Zauważyłam tylko ze najczęściej to ból się pojawia po lewej stronie i zaczyna boleć tył a później promieniuje on do skroni. Opisując go lekarzom zawsze stwierdzali ze to zwykła migrena. Po prostu zastanowiło mnie stwierdzenie że 80% bóli głowy pochodzi od zaburzeń gastrologicznych.Osoba która mi to powiedziała nie jest lekarzem a masażystą. Zna się jednak bardzo dobrze na organizmie ludzkim. Wie jaki nerw, mięsień narząd za co odpowiada i co się dzieje jeżeli zaczyna coś źle funkcjonować. Może to jest prawdą??

Te bóle głowy to objaw zdrowienia ogniska Hamera w mózgu - tu jest to dokładnie opisane: http://prawda2.info/viewtopic.php?t=9324 ...miejsce w mózgu (ognisko Hamera) zaczyna „puchnąć”, gromadzi się w nim więcej substancji glejowej (a co za tym idzie więcej wody), która zbiera się w celu naprawy połączeń komórek nerwowych i właśnie w momencie kryzysu następuje punkt zwrotny – mózg zaczyna pozbywać się tej wody (wtedy odczuwa się dreszcze). Właściwe komórki nerwowe, które stanowią tylko 10% całkowitej pojemności mózgu, zostają otoczone przez tzw. komórki glejowe, a dokładniej tkankę łączną mózgu, w celu reperacji. Właściwie dzieje się tutaj to samo, co obserwujemy w gojeniu rany skóry: rana brzęknie oraz goi się pozostawiając tylko bliznę... Innymi słowy to spuchnięte miejsca w mózgu tak bolą... dlatego głowa boli w różnych miejscach.

u mnie na 100% ból głowy jest następstwem, w wyniku osłabienia organizmu np. przeziębieniem, niedożywieniem, niedospaniem etc., opryszczki!!!!!! Jedyne wyjście: prowadzić tak zdrowy tryb życia by organizm miał ciągłą przewagę nad drobnoustrojami znajdującymi się w organiźmie!! Notabene: w jelitach człowieka jest więcej bakterii i tych symbiotycznych i tych chorobotwórczych przeliczając na komórki, niż komórek całego organizmu!!!!Nie pamiętam dokładnie, ale chyba kilkadziesiąt dkg. Szczegóły dot. zdrowego trybu życia i oczyszczania organizmu z toksyn pod linkami: www.vademecum.zdrowia.prv.pl http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263 Jak opryszczka wyjdzie na wierzch(warga, skóra nad wargą) momentalnie ustępuje ból głowy!!!!. Warto w momencie swędzenia zastosować zovirax by ograniczyć namnżanie się wirusa.