Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niezalogowana kafeterianka

przeprogramować mężczyznę

Polecane posty

Nikt nie lubi być olewanym... Ja też wiele razy rozmawiałam ze swoim facetem o tym, żeby zmienił swoje zachowanie. Mówiłam prosto i wyraźnie co mi się nie podoba, czego nie akceptuję i co warto byłoby zmienić. Pomagało na pewien czas, po czym wszystko wracało do dawnego trybu :( A jak to jest z obietnicami w Waszym związku? Bo mój to obiecywał mi już tyle rzeczy, że hoho. A guzik z tego wychodził zawsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeterianko, ja tez na poczatku nie wierzyłam ze da sie zmienic mojego domatorskiego leniuszka. Generalnie Moj Miś jest... hm... On nie znosi robic mi przykrosci... wiesz dzisiaj jest nasze swieto. On nie ma pieniedzy, wazne wydatki byly w tym miesiacu, ja wszystkie moje oszczednosci oddalam jemu na zycie i no nie ma. Nie mogl zaprosic mnie nigdzie, nie mial nawet zeby ugotowac cos wyjatkowego. Widzialam w jego oczkach smutek z tego powodu ;) wyciagnelismy nasze zdjecia, z dziecinstwa moje i jego, jakies wspolne, z wypadow i w ogole, wygrzebalismy jakas butelke szampana (pozostalosci z sylwestra) i usmialismy sie za wszystkie czasy :D Jakis czas temu wlozylam mu do portfela pieniazki z monopolu ;) i gralismy dluuugo dluugo ;) Z tego co piszesz Twoj mezczyzna jest dosc oporny... moze mu powinnas powiedziec raz a pozadnie czego oczekujesz, a jezeli nie chcesz tak wrzeszczec na niego, to napisz mu list :) Ja z moim skarbem poznalismy sie przez neta, dlugo dlugo bylismy osobno, w innych miastach - ba nawet w innych krajach, bo gdy zakochiwalam sie w Matim on byl na Islandii. Kiedys wkurzala mnie jedna jego kolezanka mowilam mu o tym ale on nawijal ze to przyjazn ble ble ble, nie traktowal mojej zazdrosci powaznie, wiec napisalam do niego list, oficjalny, wyslany poleconym ! ;) tak zeby musial odebrac, podpisac i takie tam :D wygarnelam mu wszystko, i zrozumial ze na prawde mnie to boli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna studencinaa
obietnice?! na każde słowa biore poprawke, obiecał ze przyjedzie w styczniu, coś mu wypadło, obiecał ze wysle mi koszulke, zapomniał, obiecał zamiane? nie dotrzymał słowa, ''kochanie moze wyjdziemy gdzies jak przyjedziesz do mnie?"" przyjezdzam, nic odnosnie wyjscia, mliczy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
niezalogowana kafeterianka Jesli Moj Narzeczony cos obieca to zawsze slowa dotrzyma nawet jelsi zle sie czuje itp wtedy udaje ze jest zdrow jak ryba po to abym ja z czegos nie zrezygnowala i sie nim zaopiekowala. Nie moglabym zostac zona kogos kto obietnic nie dotrzymuje przeciez on ma zlozyc mi przysiege malzenska byc moim towarzyszem zycia do grobowej deski i wychowac ze mna dziecko/dzieci. Jesli podejmuje sie taka wazna w zyciu decyzje to trzeba byc pewnym ze mezczyzna mnie sznauje przejmuje sie moimi uczuciami czy moim szczesciem ze slowa dotrzyma wiec moge mu ufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty sie nad soba zastanow
autoreczko, a nie wymagasz od swiata.... najpierw zacznij od siebie, kaprysna babo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię czytać takie tematy. Utwierdzam się tylko w przekonaniu, że 90% kobiet to egoistyczne idiotki, którym dogodzić się nie da. Adorowana... Pfff. Raczej wątpię, żeby autorka z charakteru, czy moralności przypominała romantyczną heroinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×