SZUKAŁAM ROK PRACY - JEDNAK TO NIE TO - CO ROBIC?

Długo szukałam pracy w branzy, jednak obecnie z kilku powodów ( szef+warunki pracy+dojazd) powoli mam dość...a pracuje w tej firmie dopiero 3 miesiące...bardzo bym sie chciała zwolnić..ale co poóźniej? kolejne szukanie..jednak tutaj strasznie sie mecze. co Wy byscie zrobili?

myslalam o zalozeniu wslasnej dzialalnosci..ale co wtedy, jak sie nie uda. niby zycie jest tylko jedno, ale wlasnie siedzac w tej pracu czuje sie jakbym je marnowala.

branza?

artystyczno-graficzna. projektowanie.

jestem damą towarzystwa w zakładzie pogrzebowym, znaczy partnerką dla zmarlych wybierają mnie jeszcze przed śmiercią a później muszę z nimi gadac

tak, tak dama do towarzystwa. :) uśmiechnęlam się nawet, a ostanio mam niewiele do tego powodów :) podszywacz zapomniał dodać jedynie o moim wrodzonym wdzięku i intelekcie ;)

hmm to chyba dosc ciekawe, tez chcialabym pracowac w jakiejs kreatywnej brazny (reklama) jezeli tego nie czujesz.... to moze warto poszukac czegos innego, ale nie rezygnowalabym tak pochopnie, teraz bardzo trudno znalezc cokolwiek

tu nie chodzi o rodzaj pracy, ale o pracodawce.nie potrafię z nim współpracować, tak jak i 5 innych osób które zwolniły się przede mna. sama praca jest świetna, tylko nie wtedy, kty pracuje sie z kimś zupelnie niekompetentnym. mam dylemat z tego powodu bo: -wiem, ze trudno mi bedzie znalezc nowa prace -brak pracy oznacza cofanie sie jednak sa i plusy decyzji (nawet przy najgorszym zalozeniu pracy GDZIEKOLWIEK) -nawet w innym zawodzie, nawet w sklepie zarobie wiecej niz tutaj, uwierzcie.. -bede dojezdzala krocej niz godzine

szukalas pracy rok w swojej branzy czy tez po innych skladalas cv? co jest nie tak z szefem, jakis furiat? rzeczywiscie praca z ludzmi z ktorymi nie ukladaja nam sie najlepiej srosunki jest starsznie meczaca na dluzsza mete, moze sprobuj poszukac miedzyczasie czegos innego i kiedy juz bedziesz miala pewnosc, ze masz cokolwiek na oku zwolnij sie

rok w branzy szukałam, bo zalezalo mi po studiach aby tylko w tym ( bylam naiwna) moc pracowac. szef furiat to mało powiedziane - nadużywa alkoholu, kłamie, jest bezczelny, złośliwy, oczekuje pracy 24 h/dobe zmuszajac tym samym do dluzszego zostawania w pracy...no ale jest szefem, wiec ponoc moze wszystko. a tak sie cieszyłam, ze w koncu gdzies potraktowali mnie powaznie, bo problem jest taki, ze mam nieduze w porownaniu z innymi doswiadczenie. doopiero co skonczylam studia. umiejetnosci i portfolio jak najbardziej fajne i ok.

up up

drugi rok:)

Dobrze cie rozumie - wydaje mi sie ze nie ma sensu, moze akurat zwolnienie otworzy ci droge by znalezc lepsze srodowisko pracy. Uwierz mi nie ma sensu sie meczyc w takiej atmosferze, ja mialam podobna sytuacje, ciagnelam to az wyladowala u psychiatry z depresja i nerwica. A tak z cieakwosci spytam to jaki kierunek konczylas? bo mnie zawsze interesowalo projektowanie

a w jaki sposob znalazlas ta prace?

dyktuje

szukaj dalej i dopiero jak znajdziesz składaj wymówienie...to lepsze niż znowu zostać na lodzie nie wiadomo jak długo