Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emena

Mąż powiedział dzisiaj do córek że pewnie kiedyś będą żerować na swoich mężach

Polecane posty

babciuAnieli rozumiem,że jesteś kobietą starej daty,albo cofniętą z lekka umysłowo jak autorka,skoro takie bzdury tu piszesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babciuAnieli rozumiem,że jesteś kobietą starej daty,albo cofniętą z lekka umysłowo jak autorka,skoro takie bzdury tu piszesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdury
Campari i nie pytaj sie dzieci co jutro na obiad, wiesz co lubia, ugotuj i koniec! masz dopiero 34 lata,kobieto! Pojdz sobie na basen, na solarium,do fryzjera, kup sobie nowa kiecke, odpocznij sobie ! A z mezem robicie jeszcze cos razem? Kino,spacery? Mam na mysli we dwojke? Tylko Ty i maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfklf
miałam 32 kiedy poszłam do pracy, najpierw sudia, póxnie krótko praca, później dziecko-problemy ze zdrowiem, drugie i tak zleciało pracuję, gotuję, sprzątam , piorę, chodzę na kursy itd, odrabiam lekscje z dziećmi kwestia organizacji pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co postaram się ale to nie tak łatwo od razu zmienić swoje przyzwyczajenia co do spacerów i wypadów z mężem to są a i owszem i to dosyć często wychodzimy wieczorami dzieci muszą się zmienić i to nie ma czego odkładać muszę się za to wziąć ostro dziękuję za lekkie otworzenie mi oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdury
Zycze Tobie powodzenia Campari i sorki ublizac Tobie nie chcialam ale myslalam ze to jakas prowokacja :-OMysle ze jak sie jest w takim trybiku to jest ciezko z tego wyjsc...Zaczynaj kroczek po kroczyku i mow sobie codziennie :"Dzisiaj zrobie to..........(obojetnie co moze byc drony szczegol) innaczej. Nie mozna tak zmienic od razu wszystkeigo. A ile lat dzeici maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pdkjf
moje miał 7 i 3 lata kiedy poszłam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwoje najstarszych 16i15 potem 8 i 3 latka dzięki nie wszyscy co piszą to prowokacja tak myślę ? dzięki za to co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodf
no to nie widzę problemu 2 starszych może ci pomóc młodsze w sam raz do szkoły i przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne że może ale tak są już prze ze mnie nauczeni że nic nie pomogą bo po co właśnie o to się kłócę z mężem on mówi mi [ i dobrze] że we wszystkim ich wyręczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka nastoletnich córek
babcia.anieli To Twój mąż wraca po pracy do hotelu, pokojówka wysprzątała, oddała do pralni brudne gacie... Jeszcze obiad jak w restauracji, piwko i odpoczynek... Daje Ci chociaż napiwek? A może i nie, butów mu nie ściągnęłaś z nóg, a on taki biedaczek zmęczony... Czy naprawdę myślisz, że to jest DOM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka nastoletnich córek
campari Przestań wyręczać, porozmawiaj na ten temat spokojnie z mężem[tu musicie być zgodni], a później przydzielcie dzieciom jakieś obowiązki - wszystkim, tym najmłodszym również -oczywiście, adekwatnie do wieku. Zresztą, znając życie te najmłodsze najchętniej będą wykonywały swoje obowiązki. I konsekwentnie rozliczajcie ich z tych prac. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy mi się wydaje że jak wyniosą śmieci albo pościelą łózka za sobą to już coś robią jakoś tak nie umiem się przemóc ale się postaram mąż mówi że wychowam ich na kaleki życiowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka nastoletnich córek
W tym wypadku posłuchaj głosu męża, uda się, uwierz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdury
Campari kochana no wez sie za to bo mloda jestes i jeszcze zycie przed Toba a jak maz juz podpowiada to usiadcie na porade,podielcie obawiazki i juz.Zazdroszcze masz juz takie duze dzieci to na pewno zrouimieja. Tak jak pisalam krok po kroku wprowadzaj zmiany. To jest rowniez Twoj obowiazek jako matka zeby Tobie bylo dobrze. Te czasy minely keidy kobiety sie poswiecaly :-)Moze napiszesz za pare dni jak sie Wam uklada?jeszcze raz powodzenia zycze i nie zapomnij jestes pelnowartosciowa kobieta i nie urodzilas sie zeby wszystko nosic na wlasnych plecach i sie poswiecac dla wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdury
i badz DUMNA z siebie!To bardzo wazne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtagirlsatisfaction1992
Dobrze im powiedział!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze im pierdnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi matka ostatnio powiedziała, że 'kobiety są od sprzątania'. Nie wiem skąd się tacy ludzie biorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie zdziwiony...
Przypatruje sie tej dyskusji i stwierdzilem, ze dyskusja kobiet starszych z mlodymi nigdy nie miala i nie bedzie miec sensu. Gazety natlukly mlodym dziewczynom takich recept na zycie, ze jak ktos chce zyc jak ich matki to totalna porazka i zacofanie. Za 20 lat szanowne emancypantki i wyznawczynie zycia w stylu zachodnim bedziecie wysmiewane i uwazane za staromodne i nie z tego swiata. Czy gazety nie nauczyly was szacunku do pogladow innych ludzi??? Niech kobiety same wybiora jak chca zyc i na jakich zasadach ma sie opierac jej zycie rodzinne i jak role chce ona w niej pelnic. Co do meza autorki to kompletny cham i arrogant, kompletnie pozbawiony empatii i szacunku do zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telefonejro za zlotejro
wez sie ogarnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wcale nie zdziwionego
nie wiem jak towja matka ale moja żyła tak że była niezależną zawodowo kobietą, i dla mnie to jest normalne. Zresztą co tam matka - nawet babcia taka była - a ur. się w 1923 r. Całe życie pracowała. I bardzo dobrze dla niej bo w wieku 30 lat została wdową więc gdyby była kuchtą domową to chyba by pod most poszła mieszkać. A co do wcześniejszych pokoleń - wtedy utrzymanie domu to rzeczywiście była ciężka orka - bez prądu, kanalizy, ogrzewania i wszelkich urządzeń domowych. Nawet świnię na obiad trzeba było własnoręcznie zaszlachtować. I wtedy praca w domu to była PRACA. Jak słyszę te dzisiejsze dziundzie jak im ciężko bo harują całą dobę w swoich dwupokojowych mieszkankach to mnie śmiech ogarnia. Pomyślcie pustaki może o tych kobietach które mają niepełnosprawne dzieci albo wychowują je samotnie (i muszą pracować!) to wam się oczy otworzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdury
do wcale nie zdziwiony, ja tu odzywalam sie jedynie do campari ktora ma 34 lata i ja rowniez mam 34. jakos doszlysmy do porozumienia i ta Pani prosila o rady a nawet stwierdila ze jej pomoglismy. A wiec wez odwal sie o ogranij sie troche dobra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×