Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fridawer

zalosne to jest

Polecane posty

Gość fridawer

teraz dopiero przekonałam sie jak kolezcy męża potrafią nim manipulować , mi mu kity zwłaszcza w trakcie imprez zakrapianych ,oczywiście bez mojego udziału i ogólnie mieszając sie miedzy nas ,i udało im sie rozwalić nasze małżeństwo .dodam ze w rozmowach ze mną byli mili aż do obrzydzenia ,a za plecami ...ech czy ktoś tez tak miał lub ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj zwiazek wlasnie sie rozpada, m.in. z powodu kolezanek mojego faceta, z ktorymi łaczy go bardziej zażyla relacja niz ze mna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponadto jest leniem, wirtualnym amantem, cale dnie spedza przed kompem i jeszcze smie narzekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poniewaz mieszka u mnie, zrobie mu niespodzianke, sprzedaje mieszkanie i przeprowadzam sie do innego masta - bez niego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridawer
no właśnie podatny sie stal ,,,,co jeden jego kolega po lub w trakcie rozwodu ,nierzadko już z nowa panienka w tle ,maz spędza z nimi duuzo czasu ,ostatnio nawet zaczął sie inaczej zachowywać niż dotychczas.,ośmieliłaby sie nawet nawiązać do takiego powiedzenia z kim przystajesz takim sie stajesz .zmienił sie ,jest na każde ich zawołanie , kiedy zaczynam coś mówić na ich temat ze maja na niego za duży wpływ ,ze poświecą im za dużo czasu ,, ,wpada w furie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze spoboj sie z nimi dogadac, zorganizuj jakas kolacje i zapros tych jego kumpli? Wroga trzeba poznać, czyz nie? Poza tym masz lepiej niz ja, moj z babami sie przyjazni, łajdak i flirciarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridawer
właśnie o to chodzi ze miała okazje ich gościć ,i byli bardzo ale to bardzo mili ,,ale jak zaczęłam słuchać jak wypowiadają sie o swoich zonach ,,,z jakim spokojem opowiadają o swoich podbojach ,oczywiście po głębszych kilku to i włosy dęba stawały ,,,,ale jak z zonami mailam okazje ich widzieć jacy kochający ,,,,normalnie szok ,,,dodam ze mieszkam za granica i szanowni małżonkowie tu pracują wiec co nieco sie napatrzyłam i nasłuchałam nie mogę tylko uwierzyć ze potrafią być tak fałszywi z reglu myślałam ze to kobiety są plotkarami ,,ale żebyście posłuchali o czym oni gadają kto z ki ,jak ,gdzie ,,,nawet chyba sie zwierzają kto ile razy ze swoja zona sie kocha ,,oczywiście jak ja byłam w pobliżu rozmowa kontrolowana ,,rozumiecie,,,,,ech,,,,,,,,,,uszy opadają wiecie co i jeden jego koleżka powiedział ,,,maz to cię mocno kocha ,proponowałem mu żeby poszedł kiedyś ze na na dziwki ,,,ale mąż mój odpowiedział ze nie ,,,, BO MNIE BARDZO KOCHA ze kurde i ja ma spokojnie siedzieć jak on z nimi baluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridawer
kolega chory ,mąż jedzie z pomocą ,zresztą jest na każde ich zawołanie ,kurde jakby był ich zakładnikiem ,tak to czuje teraz ,albo alibi ,,,tak tez coraz częściej myślę ,,ja i dzieci chore mąż nie ma czasu ..... lotnie ,rozmowy nic nie dały wręcz odwrotny skutek przyniosły zakomunikował i podczas jednej z takich ostrzejszych dyskusji ze a mnie dość i ze nie chce już ze na być ... nie mamy ze sobą już miesiąc kontaktu ,mijamy sie ,,,on robi co chce ,chodzi ,wraca o której chce ,,,do tego dązyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridawer
no tak to może niech sie wypowiedzą zony ,których mężowie pracują za granica ,,,ile o ich czasie wolnym wiedza i jak sie zachowują po powrocie ...ich mężowie do domu ,,w razie pytań postaram sie rozwiać watpilwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pendel
my z mezem pracujemy w roznych krajach.Spotykamy sie kilka razy w roku , raz u mnie, raz u niego, czasem gdzies na urlopach.Zawsze wieczorami siedzimy na komunikatorze.Nie jest to szczyt naszych marzen,lepiej byloby razem w jednym miejscu ale taki uklad zawodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridawer
no nie wierze ,liczyłam chociaż na jakaś poradę ,może ktoś a podobnie a widać ze inni w tej materii problemu nie maja lub go porostu nie widza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridawer
hello

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×