Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolddsa

2- letnie dziecko wciąż budzi się w nocy....

Polecane posty

Gość Monika669
Moja córeczka ma 2 latka i 8 misięcy. Spała całą noc od mniej więcej ukończenia roku do 1,5 roku. Potem się przeprowadziliśmy i się zaczęło... Budzi się prawie co noc, przychodzi do mnie do łóżka i chce kaszkę (mleko modyfikowane z kleikiem ryżowym-tylko i wyłącznie). Bardzo rzadko udaje mi się ją spacyfokować poprzez brak reakcji - udaję, że śpie ;-). Sądziłam, że to całkowicie nienormalne ale teraz już mi lepiej. Nie mam niestety recepty na sen dziecka w nocy. Melisa nie skutkowała, a żadnych innych środków uspokajających wolę nie dawać. W porównaniu z ekstremalnymi przypadkami z waszych wypowiedzi to moja córka i tak jest aniołkiem. Zasypia w ciągu 10-15 minut o 19 a w nocy zjada i śpi dalej. Raz na dwa miesiące ma pomysł, że dzień zaczyna się o 3 w nocy. Nie jest najgorzej w związku z tym...Chyba poczekam aż wyrośnie. Wszystkim mamom życzę powodzenia i cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corcia ma dwa lata i nie pamietam zeby przespala cala noc czuje sie jak bym miala caly czas niemowle jestem bardzo zmeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a je jeszcze w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka379
Mój synuś ma to samo a niedługo skończy 2 latka. W dzień jeszcze śpi ale tylko godzinkę. Za to noce są nie do zniesienia. Zaczyna się około 1 i tak do 3,4 w nocy. A to co 15minut chce pić albo w ogóle płacze przez sen, potem nie da się wziąć na ręce. Ba, nawet nie da się dotknąć. W końcu po pół godziny uspokaja się, chce żeby go chwilę ponosić i idzie spać. Za pół godziny natomiast jest to samo. Jestem tak zmęczona tym wszystkim, że zrezygnowałam z pracy po pół roku, bo nie dawałam rady. Badania też mu robiłam. Wyszły wszystkie ok. Nie wiem, chyba pozostaje mi czekanie z nadzieją, że w końcu prześpi noc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja napiszę coś od siebie ..... z moim synem były takie same historie, miał 2 latka potrafiłam kilka razy wstawać do niego. Początkowo podawałam mu picie, ale ile można pić .... poza tym nie wiem czy to takie ok żeby uczyć dziecko w tym wieku pic w nocy po kilka razy. Co było przyczyna okazało się odpiero po połowie roku jak mały zaczął mówić tzn sygnalizować co jest nie tak. Juz wcześniej miałam takie podejrzenia ... mały najzwyczajniej w świecie zaczął mówić w nocy "ała ała". Okazało się, ze ma ścierpniętą rękę na której jakoś krzywo spał. Ogólnie to zawsze spał w dziwacznych pozycjach. Ciało dziecka w nocy, przy niewłaściwej pozycji cierpnie, dziecko bardziej wrażliwe przebudzi ból .... niestety trudno jest wstawać w nocy i ciągle przekładać dziecko w dogodną pozycję. Przeniosłam też łóżeczko w inne miejsce tzn. jak najdalej od okna (wcześniej w każdym pomieszczeniu przy oknie budził się kilka razy), ponadto nie podawałam już jedzenia ok 2 godziny przed spaniem (żeby mu nie ciążyło), tylko pół butelki mleka, wyciszałam dziecko tzn. jest bardzo zywy przez cały dzień ale tak na godzinke przed spaniem robie mu wyciszenie tzn. trochę wyciszam atmosferę w domu, bajeczkę itd. Wszystkie czynniki razem ............ i zadziałało - dziecko śpi, nawet na picie się nie budzi. Teraz juz tylko na zęby, ale sporadycznie i wiem , że to ząb. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Moja córcia ma prawie 2,5 roku i od dłuższego czasu często budzi się w nocy. Kiedy jeszcze spała ze smoczkiem,zazwyczaj wystarczyło go odszukać, włożyć do buzi i zasypiala ponownie, chociaż zdarzały się już całkowite wybudzenia, takie jak teraz. 3 miesiące temu Asia sama postanowiła wyrzucić smoczka. Obeszło się bez traumy, pierwszych kilka nocy przespała spokojnie i nigdy więcej już nie wspomniała o smoczku. Po jakimś czasie jednak zaczęła często się budzić, czasem tylko by się napić, a czasem... Chyba po to, żeby dać mi popalić... A to piciu, a to siusiu, choć w ogóle się nie załatwi kiedy już wyląduje na ubikacji, (w nocy córka nie chce jeść),a to oczy mokre,bo płacze, a to się kołderka przekręciła, a to się chce przytulić, a to boli noga, a to palec... wiem, że naprawdę nie ma żadnego bólu, bo wystarczy podmuchać i wszystko przechodzi... akcja zaczyna się zazwyczaj około 24-1, czasem wystarczy jedna moja interwencja, czasem wymyśla do 4,5rano, ale kiedy uśnie ponownie to śpi nawet do 9 rano...na szczęście bywa i tak, że jest kilka nocy pod rząd spokoju, bo chyba bym oszalała. Nie wiem już co mam robić,wieczorami staram się wprowadzić jak najbardziej spokojna,monotonna atmosferę - kapiel, kolacja, mycie ząbków ,książeczka i dobranoc... Dodam, że Asia od urodzenia śpi sama w łóżeczku i na początku w ogóle nie było z tym problemu,a od około 4 miesięcy nie udaje się też położyć Jej spać po południu ( wyjątkiem był okres choroby, wtedy zasypiała sama ), ale nie jest też jakoś specjalnie marudna, czy płaczliwa w ciągu dnia. Spać chodzi około 21.Myślę też, że nie smoczek jest tu przyczyną bo i z nim się często przebudzała, jedynie co to szybciej pozwalał Jej się uspokoić... nie pojęcia co mam robić ? Czy może tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać, aż z tego wyrośnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Marta. Dopiero zauwazylam Twoje wpisy i niestety mam to samo. Moj syn ma 25 mies. Budzi sie 6-8 czasem i 10 razy w nocy. Dostaje chocby 50 ml mleka i dalej spi. Ale w czasie jak sie przebudzi kopie po szczebelkach i krzyczy. Od jego urodzenia nie mialam nocy przespanej. Prosze napisz czy cos sie u Ciebie zmienilo i jak sobie z tym poradzilas. Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetta86
Witam drogie mamy... Mam córkę obecnie 34 miesiące ma-niecałe 3 latka. Od 8 miesiąca życia budzi mniej więcej od 6-9 razy w nocy (od 24.30.-8 rano) i krzyczy o pić, pić, pić. A jak jej nie dasz będzie krzyczała nawet godzinę. Tragedia, o zmęczeniu nawet nie mówię bo co to da. Byłam u dwóch neurologów najlepszych w Krakowie-obaj stwierdzili że to z powodu odstawienia od piersi i obaj przepisali leki nasenne bo w ten sposób dziecko nauczy się spać-kuracja miała trwać 4 tyg,ale po podaniu leków córka się przewracała i była otumiona-lek podawałam 3 dni,efektów żadnych-pewnie za krótki czas ale zrezygnowałam bo szkoda mi dziecka faszerować mocnymi lekami. I tak co noc po kilka razy dziennie ;( jestem teraz w ciąży i mam takiego doła że masakra, nie mam siły. Koleżanka poleciła mi pewien sok o nazwie monavie, wypróbuje najwyżej stracę pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioleta 1987
Mój 22 miesięczny syn od urodzenia budzi się od 2 do 5 razy w nocy na tak zwane "sie sie" w przetłumaczeniu - butelka. Nie przespaliśmy ani jednej całej nocy . Rano jak wstaje mam worki pod oczami , chodzę niczym pijana, słaba z niewyspania. Syn natomiast jest pełen energii i uśmiechu. Byłam u wielu lekarzy,ale nikt nie powiedział niczego sensownego . Pogodziłam się z sytuacją , tym bardziej że syn ma skazę białkową. Tłumacze to sobie tym, że przez ograniczoną dietę syn potrzebuje sobie uzupełnić organizm w pełnowartościowe mleko modyfikowane i kaszkę , a że wybiera noc no to cóż :) Mama wybaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do odoby wyżej- dajesz mu mleko w butelce ze smoczkiem? Jak tak, to coś poradzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioleta 1987
tak przez smoczek od butelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas to samo dziecko szalone w dzień na dżemkę nie da się położyć w nocy ok 23 się budzi kopie płacze nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma 2 lata i ani pięciu godzin ciągiem w życiu nie przespal ;) o całej nocy nie śmie marzyć;d zazwyczaj wstaje do niego od 5 do 10 razy na noc... I nic nie pomogło, syropy przekładanie lozka spanie że mną jedzenie, brak telewizorów i radia.. nic ;) i pracuje, działam, organizm się przyzwyczaił... bywało że budzil się co 10 minut..;) spałam z nim spędzać na krześle i trzymając na rękach, także głowy do góry, zawsze może być gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×