Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna i zdołowana

Nie lubią mnie w szkole

Polecane posty

Gość smutna i zdołowana

Jestem zbyt nieśmiała żeby zgrać się z klasą, chodzę do 3 gim i na przerwach siedze sama. Co ja mam zrobić żeby jakoś się ośmielić normalnie zagadać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
a jak było w twoim przypadku? w liceum tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wozkers34
mnie taki jeden nie lubil, zpultalem mu sie na klate, doprawilem cebula i zjadlem, cala szkola mi sie od tamtego momentu klaniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wozkers34
radze ci zrobic to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
ale mnie nie jeden nie lubi tylko wszyscy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
próbuję zagadać np. "jak ci poszła klasówka" i takie tam, ale odpowiedzi są zawsze bardzo krótkie, a ja nie mam okazji troche więcej powiedzieć bo nikt mnie nie słucha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w gimnazjum byłam dziwna :P niby znałam dużo osób z wieloma gadałam alee jakoś bez większych szaleństw :P jakoś też z klasą nie za bardzo umiałam się zgrać. Teraz jestem w 3 kl LO i jest super :) Naprawdę klasę mam super i zgrałam się z kilkoma dziewczynami tworzymy zgraną paczkę :) teraz bądź sobą i badz miła spróbuj się otworzyć na innych i przetrwaj te pół roku a jak będziesz szła do szkoły średniej przygotuj sie przez wakacje że musisz byc bardziej otwarta mniej wstydliwa bardziej spontaniczna na pewno zaprzyjaźnisz sie z kimś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wozkers34
no łapiesz takiego, powalasz na ziemie, rozrywasz ubranie, sciagasz pantalony, robisz kupe na klate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie traktuj tego tak
szkoła to miejsce nauki, tak jak dorośli ludzie mają miejsce pracy - tam wręcz niewskazane jest zawieranie zbyt osobistych znajomości. Życie towarzyskie masz poza szkołą, w szkole skup się po prostu na szkole - jeśli masz fajne stosunki z klasą to dobrze, ale jeśli nie to żadna tragedia, bo nie po to tam się chodzi. Tak samo w pracy - atmosfera między współpracownikami jest ważna, ale nikt się nie martwi, że nie ma z kim się zaprzyjaźnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro trawiłaś na kafeterie to znaczy , że jak wszyscy tu zebrani masz problemy z relacjami interpersonalnymi. każdy z nas siedział sam na przerwach, był typowym looserem , przegrańcem, straceńcem, kozłem ofiarnym :O a najlepiej to sobie popij , chluśnij setke przed przerwą przyjdze na luzie...polubią CIe, albo zacznij palić, bo tacy mają poważanie wśród innych gimshitów :o no ale to nielegalne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
nie jestem na tyle "sztywna" żeby traktować szkołę tylko jako miejsce nauki :( chciałabym się z kimś zaprzyjaźnić, mieć z kim pogadać na przerwach :( a najgorsze jest to, że moi "koledzy" wymyślili głupie przezwisko związane z moją nieśmiałością :( to jest straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
a wiesz może to głupie ale myślałam o tym żeby przed szkołą się czegoś napić. Ale problem w tym, że nie mam skąd teo wziąść i rodzice lub brat mogą zobaczyć - mam bardzo małe mieszkanie, mam wspólny pokój z bratem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie traktuj tego tak
Nie sztywno - nauka i nic więcej, tylko po prostu - idziesz bo idziesz. Nie musisz mieć kompleksów, że nie masz kolegów w szkole - równie dobrze mogłabyś się martwić czemu nie znasz bliżej nikogo w autobusie którym codziennie jeździsz. A nie dlatego nie znasz, że jesteś jakoś patologicznie nieśmiała, tylko po prostu do autobusu idziesz żeby przejechać trasę, a nie poznać przyjaciół. Może będzie Ci lepiej, jeśli częściej będziesz się z kimś spotykać po szkole? Jakbyś miała fajną grupę znajomych pozaszkolnych wcale by Cię samotność na przerwach pewnie nie martwiła. A ludzie są różni - klasy szkolne nie są komponowane wg charakteru uczniów tylko bardzo prozaicznych kryteriów (wiek, dzielnica, ewentualnie profil) - dlaczego w tak losowej grupie osób koniecznie trzeba znaleźć przyjaciół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
bardzo ale to bardzo smutno mi jest, gdy wszyscy dookoła śmieją się i gadają, a ja musszę się tylko na to patrzeć :( to nie tak jak w autobusie, gdzie wszyscy siedzą i nic nie robią. Przerwy w mojej szkole trwają po 15 minut - to bardzo dużo i ciągle siedzę pod ścianą. Chciałabym się spotykać z kimś po szkole, ale... nie mam z kim :( skąd mogę wytrzasnąć jakichś pozaszkolnych kolegów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
A może jest tu ktoś w takiej samej sytuacji jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie traktuj tego tak
Skąd możesz wytrzasnąć - na tysiąc sposobów, masz przecież sąsiadów, rodzinę - to na początek, a tak możesz zapisać się do jakiegoś klubu czy koła związanego z Twoimi zainteresowaniami, iść na jakąś dyskotekę itp. Jeśli rzeczywiście chodzi o aktywną agresję wobec Ciebie, a nie tylko obojętność kolegów z klasy- to większy i poważniejszy problem i raczej należy działać - bądź interweniować bądź zmienić klasę lub w ogóle szkołę. Nie musisz wcale mówić, że powodem jest to, że Cię lubią (bo rozumiem że to może nie zostać potraktowane poważnie przez dorosłych zwłaszcza) - tylko np. bardziej odpowiada Ci plan zajęć równoległej klasy, albo nauczyciele, profil szkoły, masz stamtąd blisko do domu czy do domu kultury (gdzie tam chcesz) - cokolwiek przecież możesz wymyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollercoaster
Gimnazjum to czas na straty, na przetrwanie. W liceum będzie już lepioej, zobaczysz. A poza szkołą najlepszym "zapoznawaczem" są jakieś towrzyskie hobby. Jeśli masz jakiekolwiek zainteresowania, to łatwo nawiązać, choćby przez net, kontakty z podobnymi ludźmi. A jeśli chodzi o znajomości podworkowem, to najlepszym swatem jest... pies. :D Wychodzisz ze swoim na spacer i zawsze jest do kogo zagadać, bo inni też chodzą ("o, jaki łady piesek, a jak się wabi"). A jak Twój pies zaczepia inne, to już w ogóle łatwizna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
Mam psa i wychodzę z nim na spacery, ale nikt z rówieśników nigdy nie podszedł do mnie i nie zagadał (sama nie mam odwagi) i myślę że dlatego, że nie jestem zbyt ładna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie traktuj tego tak
Trudno mi w zasadzie zrozumieć meritum Twojego problemu: chodzi o to, że nie masz kolegów i czujesz się samotna, czy o to że koledzy ze szkoły Cię w jakiś sposób szykanują, czy o to, że jesteś chorobliwie nieśmiała i nie potrafisz się odezwać pierwsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
oj sorry, wcześniej pomyliłam nicki (bo odp. też w innym temacie ) :p W sumie to wszystko : czuję się samotna, jestem nieśmiała i z tego powodu koledzy czasem śmieją się ze mnie, niby nic ale strasznie smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
glen o co chodzi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
glen b co ty robisz? zaśmiecasz mój topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie traktuj tego tak
Relacje międzyludzkie nie są czymś łatwym, nawet dzisiaj, w raczej liberalnym społeczeństwie. Próbuj małymi kroczkami - tu komuś pomóż, tu przez chwilę porozmawiaj (nie tylko w szkole, w sklepie, w bibliotece, na spacerze z psem). W ogóle to nieładnie, ale poradziłabym Ci zacząć palić ;). Co jak co, ale to świetnie wpływa na relacje społeczne (chociaż wady tego nałogu w bilansie są większe niż jego zalety społeczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
palić na pewno nie, nie chcę sobie psuć organizmu i cery (mam fatalną). Ale myślałam nad tym żeby czegoś się napić przed szkola dla większej pewności siebie? Tyle że nie wiem czy to dobry pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdołowana
Nie napisałam jeszcze czegoś, co jest bardzo istotne. Jestem straszną niezdarą. Na przykład gdy idę, często się potykam, a o wfie nie wspomnę. :( Z nauki też nie jestem orłem... jedyne co mi się w miarę udaje, to malowanie :( Ale z taką umiejętnością nic w życiu nie osiągnę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaskader
jeśli smutno ci i źle / wysraj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oolaboga! ale sie przejmujesz. mnie też nikt nie lubi. a jestem ladna i jestem modelka. w zasadzie to lubią mnie ale mam ich dośc. banda dzieciaków . po co Ci oni?? lepiej ksiązke poczytaj albo rób kariere np. w tym malowaniu. dzisiaj czytałam że pewnej aktorki nikt nie lubił w szkole bo była wysoka. a brzydkie kaczątka wyrastaja na piekne labeddzie. pozniej zrobisz kareire i nagle zaczna udawać twoją kumpele :? ludzie są załosni obłudni i podlizują sie do tych kórzy coś znacza :/ dlatego sie z nikim nie zadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to imie
sluchaj,znam doskonale to co ty przezywasz i z perspektywy czasu na swoim przykladzie moge ci powiedziec,ze gdybym mogla cofnac czas poszlabym na psychoterapie do psychologa, ewentualnie grupowa, trafilam tam dopiero na studiach i wiem,ze gdybym miala taka wiedze,ze istnieje taka pomoc to skorzystalabym z niej wiele,wiele lat wczesniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×