Nie lubią mnie w szkole

ehh,wogole duzo bym zmienila:(

dziewczyna jest ewidentnie niesmiłaa..na tyle, ze nie potrafi nawiazac realcji zosobami ktore zna juz od ponad 2 lat a wy jej mowiecie zeby sobie poszła na dyskoteke albnbo zagadała do kogos na scpacerze? ludzie przeczytajcie co piszecie albo zastanówcie sie zanim to zrobicie...

to po pierwsze tym bardziej trudne: bo jakiś tam typ relacji już się utarł, są jakieś wzajemne stereotypy, mają wzajemnie o sobie bardziej lub mniej uzasadnione zdanie - a na dyskotece może poznać nowe osoby i budować relacje od nowa. Poza tym z klasą jest trochę jak z rodziną: nikt jej sobie nie wybrał. Dlaczego jest coś dziwnego w tym, że nie zaprzyjaźniam się z losowo przydzieloną mi grupą osób? Można się blisko zaprzyjaźnić (wszak spędza z nimi sporo czasu i ma wiele wspólnych spraw - jak i z rodziną), ale wcale nie musi tak być (i często nie jest). To losowe osoby - akurat jej się trafiły takie, z którymi nie umie się zaprzyjaźnić. W innej grupie osób może (a raczej na pewno) byłaby zupełnie inną osobą (może jeszcze bardziej a może mniej wycofaną). Skoro nie pisze o ogólnych problemach z komunikacją (w autobusie napisała że nie ma problemów) więc prawdopodobnie wszystko w porządku z jej psychiką. Chyba po prostu czuje się samotna i nie ma za bardzo gdzie znaleźć innych przyjaciół, więc martwi się, że z jedynymi rówieśnikami, jakich widuje, nie ma dobrych stosunków. A Ci akurat rówieśnicy po prostu może jej nie odpowiadają? Próbuj poszerzyć grono znajomych - na różne sposoby.

byłam nieśmiała , uważałam się za osobę mało atrakcyjną i wydawało się że mnie nikt nie polubi , chowałam się za agresją , bali się mnie bo ja zaraz z pyskiem , poszłam na studia i zupełbnie się zmieniło , to znaczy ja zmieniłam swoje zachowanie i od razu zjednałam sobie ludzi , mam wypróbowaną paczkę przyjaciół

Znajdz jakies wspólne tematy z klasa albo wspólne zainteresowania.Poucz sie z nimi jakies przedmiotu i duzo sie usmiechaj