O rozczarowaniu mężczyzny najmniejszym biustem...

Cześć wszystkim znającym temat. Pisze pewnie o powszednim problemie, ale czytając tematy chciałam zwrócić uwage na trochę inną stronę problemu "bezpierśnych" Otóż mam 27 lat wagę 51 kg wzrost 159 cm i piersi których brak. Niby w biustonoszu 75 A typu pushup jest ok coś tam widać, ale co gdy przyjdzie do konsumpcji z ukochanym? moje piersi bez biustonosza są niepodcięte do tego lewa jest duużo mniejsza...gdy leżę to nie widać nic poza żebrami. Są też tak miękkie że to wstyd, próbowałam ćwiczeń , ale nic nie dały. Żele tez nie. Na operację mnie nie stać. Biore już hormony a i tak nic nie dają. Moja mama na domiar złego nosi rozmiar DD ...Mam wspaniałego mężczyznę, który nigdy nie był z kobietą gdyż szanuję zasday moralne odnośnie współżycia po ślubie. Jeśli się pobierzemy to boje się że będzie rozczarowany tym że nie może cieszyć się normalnymi piersiami. No bo jak pieścić coś czego brak? Wiem :jak kocha to mu to nie będzie przeszkadzać, podniecony mężczyzna nie zwraca uwagi na rozmiar itp. a jednak obawiam się że będzie uboższy w te doznania które gwarantuje chociaż pełne A-jędrne .Trochę już mu napomknęłam ,ale temat pozostał nieomówiony do końca. To mnie stresuje. Wiem że nie na tym opiera się sens bliskości,ale to jednak jej znaczny element. Jak ktoś ma ochotę skomentować to proszę. Może mnie olśni...

weź mu pokaż te pryszcze i będziesz już wiedziała co myśli ps - skoro cię jeszcze nie szturchał, to albo pedał albo jakiś matoł z Oazy, a to jeszcze gorzej

O jakości komentarza nawet nie wspomnę ..... Co do Twojego pytania - kazdy z nas - przeważnie - jest obdarzony jakimś " defektem " na ktory nie ma wpływu całkowicie . Próbowalaś różnych sposobow - efekt jak sam mówisz prawie żąden - nie pozostaje nic innego jak zaakceptować :) Może spróbuj troche przytyć? Piersi to nic innego jak tkanka tłuszczowa

Jak rosołem powiedział, a ponad to jeśli Cię kocha to nie ma dla niego znaczenia, czy są małe, czy duże. Mało tego, jeśli urodzisz dziecko, jest duża szansa, że po porodzie i karmieniu będą większe.

Mam taki sam chyba biust jak Ty, ale w odroznieniu od Ciebie jestem bardzo z niego zadowolona. Zmartwilam sie kiedys, jak utylam i wszystko poszlo mi w biust. :P Jest wygodnie - mozna uprawiac sport, chodzic w staniku i bez. Nikt tez nie narzekal i nie zauwazylam braku powodzenia. Nie rozumiem tak glupich kompleksow :P

No cóż Autorko, to somebody well known ma rację (delikatniej bym to jedynie ujęła...). Życie :O

A skąd wiesz że twój biust będzie mu przeszkadzał ?? Poza tym podobno biust powiększa się w czasie ciąży więc nasuwa mi się jedno rozwiązanie !!! I do tego naturalne :p http://tnij.org/fldk

http://www.babetales.com/galleries/als-scan/kennedy02/alstgpsample09.jpg cos takiego???

Ja, podobnie jak energiczna...mam taki sam biust jakTY i ja także jestem z tego zadowolona. Nie zauważyłam związku biustu z powodzeniem u mężczyzn, a poza tym jest mi bardzo wygodnie, nic mi się nie odpaża, jak chcę to noszę stanik, jak nie to nie. Nie podoba mi się duży biust, bo moim zdaniem nie wygląda to delikatnie i subtelnie. Mam narzeczonego, któremu się wszystko bardzo podoba.Szczególnie to, że koleżankom w moim wieku (32 lata) już nieco biust opada, a ja mam dalej stojący na baczność. Tak samo ma moja mama (ma taki sam biust jak ja i też stoi, a ma 55 lat) Nie zamartwiaj się takimi rzeczami, bo to nie ma sensu. Nic nie zmienisz (chyba, że operacja - ale po co?). Jest wiele kobiet takich jak TY i są z tego zadowolone (ich faceci też).

Kto przepisał Ci hormony? Ginegolog? Jakie badania trzeba wykonać?

rozm, stanika 80A, nie mam żadnych kompleksów, może dlatego,że zawsze trafiałam na facetów, dla których wielkość biustu nie jest najważniejsza, pozdr :)

powiem tak : kocha się drugą osobę za całokształt a nie tylko za to co nosi w staniku czy spodniach

ze zdanie "Piersi to nic innego jak tkanka tłuszczowa" zostalo napisane przez jakiegos niedouczonego buraka, ktory w dodatku takie herezje rozpowszechnia - sugerowalbym standardowy w takich przypadkach powrot do szkoly

czym się przejmujesz? jedne kobiety bóg obdarzył rozumem inne dużym biustem :-)

Nie martw się.Są faceci którzy kochają małe piersi. Szukaj ich... Ja np mam penisa 13cm ale już się z tym pogodziłem. pzdr

Piekny biust! Ja mam 75DD! i sie martwie... jESZCZE nie teraz - teraz jest Ok ale co bedzie za pare lat? Obwisnie i WTEDY dopiero bedzie wstyd sie rozebrac - tak wiec nie przejmuj sie! Pomysl o mnie :-)

ja mam bardzo duży biust ( pełne D ) JAK NA SWOJ MŁODY WIEK

lubię C

22:42 [zgłoś do usunięcia] sylwanna (aki01@wp.pl) czym się przejmujesz? jedne kobiety bóg obdarzył rozumem inne dużym biustem Nie zgadzam sie. Moja przyjaciolka ma bardzo duzy biust i jest madra, dobra i piekna kobieta :) Twierdzenie, ze dziewczyny z "duzym cycem" to idiotki jest tak samo chamskie, jak tezy, ze tylko pani z miseczka powyzej C liczy sie jako kobieta. Wytykanie komus wielkosci biustu czyli rzeczy na ktora nie ma wplywu, jest dziecinne.

jakbym zobaczyl klatke 13-latka u kobiety w lozku. trzeba ilus partenrow przed slubem miec, zeby doswiadczenie i rozeznanie miec, brak seksu przed slubem, to skrajny kretynizm i niestety znam paru takich, ale coz jak sie jest w ciemnocie wychowywanym to nie ma sie co dziwic