Czy mu na mnie zależy?

"Spotykam" się z facetem. On przez cały czas gada jaka to ja jestem zimna, czepia się, że nigdy nie powiem żeby się spotkać, ani nie napisze smsa itp, specjalnie mnie drażni, że mam ochotę go strzelić w łeb i pyskuje. Kiedy ja chciałam się ostatnio spotkać (myślę niech mu będzie) to on na początku się zgodził na ten dzień, a godzinę przed spotkaniem odwołał to, wtedy umówiliśmy się, żeby się spotkać za tydzień, ale dzień przed jak mieliśmy omówić szczegóły, to nawet kontaktu nie można było z nim złapać. On gada, że mu zależy itd, ale jak ja się spotykałam z innymi facetami było w ogóle inaczej. Żaden nie ośmielił się pyskować, nie obrażali się za nic, nie czepiali mnie, zrywali swoje wszystkie obowiązki, żeby móc się spotkać, a jak już się spotykaliśmy to siedzieli do późna i do pracy szli niewyspani itd. Dlatego nie wiem jak jest z tym aktualnym. Co o tym myślicie?

daj sobie z nim spokoj

Sobie przypomniałam, jak kiedyś mu powiedziałam, że mu na mnie nie zależy, a on powiedział, że to mi nie zależy na nim i się obraził :O

Może macie rację. Tylko, że trochę mi żal :(

może ktoś jeszcze sie wypowie?

upuupupup

to by się nie chciał się tobie narażać i bałby się, że cie straci. A tu widzę, że tak nie jest