Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola9274

przerwa w antykoncepcji

Polecane posty

Gość ola9274

Witam dziewczyny chcialabym wiedziec czy w momencie gdy zrobilam wieksza przerwe w braniu tabletek (2 tyg) i po tym czasie wzielam tabletki to czy od momentu brania tych tabletek (3dzien) jestem juz zabezpieczona? czy popelnilam blad i powinnam to opakowanie zaczac w dzien okresu. Na ulotce pisze jedynie ze jak kobieta w poprzednim miesiacu nie brala tabletek to musi zaczac od okresu, a ja bralam w zeszym miesiacu. To wazne prosze o odpowiedz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciii
nie, nie jesteś zabezpieczona. Jeśli zrobiłaś 2 tygodniową przerwę (nie wiem po co) to kolejne opakowanie powinnaś zacząć w pierwszym dniu krwawienia. Poza tym musisz wiedzieć, że jeśli wydłuża się 7 dniową przerwę, to stosunki, które odbyłaś w trakcie tej przerwy nie są zabezpieczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciii
i jeszcze jedno: zabezpieczona będziesz dopiero od następnego opakowania, w trakcie tego opakowania musisz się dodatkowo zabezpieczać (i w trakcie 7 dniowej przerwy), od następnego opakowania wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9274
jesteś pewna? bo ulotka sugeruje zupelnie cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, to Ty czytasz w ulotce to co chcesz przeczytac :) "Na ulotce pisze jedynie ze jak kobieta w poprzednim miesiacu nie brala tabletek to musi zaczac od okresu, a ja bralam w zeszym miesiacu." "w poprzednim miesiacu" - czyli przed krwawieniem z odstawienia. jesli chcesz zachowac ciągłość antykoncepcji to przerwa miedzy opakowaniami to max 7 dni. mozna ją skracać, nigdy wydłużac. jesli nie wiesz dlaczego to zastanów się nad cyklem kobiecym i bedziesz miała odpowiedz. przerwa w antykoncepcji 2 tygodnie to nie dłuzsza przerwa, ale głupota dająca ładnie w kośc organizmowi. pobierz sobie teraz do końca, i od następnego opakowania bedziesz zabezpieczona. w trakcie tego opakowania zabezpieczaj sie dodatkowo. jedno optymistyczne w tej sytuacji to to ze mozesz juz byc po owulacji, ale tego z kolei bez obserwacji nikt nie wie na 100% wiec nie ma co sie na tym opierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciii
tak jestem pewna. Biorę pigułki kilka lat i potrafię czytać ulotkę ze zrozumieniem w przeciwieństwie do Ciebie. Pigułki bierzesz w schemacie 21+7+21 czyli bierzesz 21 pigułek (jedna w jednym dniu o stałej porze) po czym robisz 7 dniową przerwę, w której ma wystąpić krwawienie i ósmego dnia rozpoczynasz kolejne opakowanie. Wtedy jesteś zabezpieczona. Jeśli wydłużasz tą przerwę, wszystkie stosunki z przerwy mogą być niezabezpieczone, i musisz się dodatkowo podczas brania kolejnego opakowania zabezpieczać. Ty wydłużyłaś przerwę, o kolejne 7 dni, więc antykoncepcja została ZUPEŁNIE ZERWANA. I kolejne opakowanie rozpoczynasz jakby to było Twoje pierwsze. Pigułki zaczęłaś brać ot tak sobie, nie czekając na krwawienie, więc nie jesteś zabezpieczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciii
i potem powstają tematy: brałam pigułki zaszłam w ciążę. I jeszcze się upierają, że one brały wszystko jak trzeba i zgodnie z ulotką... jassne... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9274
nie moglam wziasc tabletek ze wzgledu na antybiotyk, to nie jest kwestia tego ze nie bralam i glupota, wiec za zlosliwosci dziekuje z gory, chcialam poznac wasza opinie, ale widze ze najlepiej bedzie sie skontaktowac z ginekologiem. W czasie przerwy nie uprawialam seksu, teraz tez sie wstrzymalam z tego wzgledu ze nie bylam pewna co do skutecznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho
a co to za antybiotyk, którego nie można stosować z pigułkami? i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma antybiotyku który WYKLUCZAŁBY antykoncepcję. są antybiotyki które obniżają jej skutecznosc, ale wtedy należy się dodatkowo zabezpieczyć, a nie odstawiac pigułki. oczywiscie, najlepiej bedzie jak sie skontaktujesz z ginekologiem. ale w miedzyczasie dla własnego spokoju zastosuj sie do naszych rad. chyba ze chcesz sie niedługo zastanawiac czy jestes w ciazy czy nie jestes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9274
nie rozumiecie mnie dziewczyny, ja nie uprawialam stosunku w tym czasie i narazie nie zamierzam, wiec nie mam co myslec o jakiejkolwiek ciazy bo z powietrza nie przyjdzie :) a wiec rozmawialam z 2 ginekologami i oboje mi powiedzieli to samo. musze odczekac 7 dni by wszystko wrocilo do normalnosci i bede zabezpieczona to co bylo powiedziane tu na forum ze musze czekac do nastepnego opakowania to jak okreslil lekarz bzdury z palca wyssane, bo niby czemu tabletki mialy by czekac z prawidlowym dzialaniem do nastepnego okresu. hormony maja hamowac naturalne zadania po zaplodnieniu i robia to juz od pierwszej tabletki, jednak w moim przypadku lekarz zalecil odczekac tydzien poniewaz bralam lekarstwa i mam wszystko zachwiane. niestety nie zamierzam calej kafeterii informowac jakie antybiotyki bralam i na co :) bo niektorzy z takich spraw sobie robia posmiewisko a to juz nie mile jednak dzieki za pomoc, teraz juz wszystkie dziewczyny beda wiedzialy ze mozna brac, i niewyczytalam z ulotki tego co chcialam wyczytac tylko to co tam naprawde jest pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo! dzięki za uświadomienie wszystkich dziewczyn. z Twojego pierwszego postu wynika, że jednak ulotki nie przeczytałaś bo zadałaś pytania, na które odpowiedzi są na pewno. lekarz powiedział, że masz zaczekać tydzień ze względu na lekarstwa? a nie przez to, że o tydzień przedłużyłaś przerwę? daruj, ale takie kity...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehe po pierwsze - jesli zrobiłas przerwę dłuższą niż tydzień, to Twój organizm zaczął produkowac swoje hormony. po tygodniu produkcji własnej jest ona już na tyle zaawansowana że hormony z tabletki NIEKONIECZNIE muszą zahamowac cykl. mogą, jak najbardziej - ale nie muszą. chcesz ryzykowac w razie czego?... czy lepiej się zabezpieczyc?... po drugie - "niby czemu tabletki mialy by czekac z prawidlowym dzialaniem do nastepnego okresu" - niby temu że początek okresu jest punktem startowym wszystkich przemian prowadzących do produkcji komórek płciowych i ewentualnego zajścia w ciążę. najłatwiej i najpewniej jest zacząć odpowiednie działania tego dnia, bo potem to nie wiadomo jak wyjdzie. to tak jak z wyrwą w tamie - lepiej zatkać dziurę jak jest mała i woda ledwo kapie, niż czekać aż sie zrobi wielka wyrwa z której woda bedzie walić strumieniem. oczywiscie, moze sie okazać ze dasz radę i wtedy zatrzymać tę wodę, ale juz są na to o wiele mniejsze szanse. podobnie jest w przypadku hormonów. po trzecie - "hormony maja hamowac naturalne zadania po zaplodnieniu i robia to juz od pierwszej tabletki" - po zapłodnieniu to pigułki możesz już sobie do kosza wyrzucic :D one mają działać nie od zapłodnienia, a od początku cyklu menstruacyjnego. po czwarte - "niestety nie zamierzam calej kafeterii informowac jakie antybiotyki bralam i na co bo niektorzy z takich spraw sobie robia posmiewisko a to juz nie mile" - nie mów na co, powiedz jakie, to Ci powiemy czy musiałaś przy nich czekać z antykoncepcją czy nie. osobiście stawiam na to że nie i ze znów coś źle zrozumiałaś. po piate - "teraz juz wszystkie dziewczyny beda wiedzialy ze mozna brac" - nikt nie twierdził ze nie mozna, pytanie czy będą działać tak jak powinny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×