Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dalida dalida

rozwód z orzeczeniem o winie

Polecane posty

Gość dalida dalida

jestem zdecydowana wziąć winę za rozpad małżeństwa na siebie, jakie będzie to rodziło konsekwencje na przyszłość dla mnie----o alimentach dla eks wiem,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dalida
a nie martwią cię te alimenty? bo one są do końca życia i płacisz podobno nawet jak druga strona nie ma na waciki przysłowiowe. A innych konsekwencji chyba nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalida dalida
alimenty mnie nie martwią, jakie znaczenie przy takim rozwodzie ma to z kim zostaje dziecko--15 letnie,, czy można podać w sądzie, że oboje rodzice wychowują je na takich samych prawach--niczym nie ograniczone kontakty,,,można tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dalida
Dziecko od 13 roku życia chyba już też samo może powiedzieć z kim chce być, tzn. z którym rodzicem mieszkać ale pewności nie mam. Ale więcej nic nie pomogę bo nie miałam styczności z takim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalida dalida
dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co masz kochanka
i chcesz pozbyc sie meża? duza podłosc z twojej strony. i dziecko skrzywdzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalida dalida
nie, nie mam kochanka,, znudziło mi się takie życie:) aha--mam wszystko i mam dosyć bycia żoną dobra odpowiedź?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dalida
Uśmiałam się, bardzo dobra odpowiedź :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dalida
a co masz kochanka zawsze tak wszystkich podejrzewasz o to co najgorsze? Muszi być wredną osoba na codzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalida dalida
a kto to jest "kochanek" bo w sumie nie wiem teraz obok mam faceta, z którym emocjonalnie mnie nic nie łączy i chcę to zmienić a czy kochanie kogoś kto mężem nie jest to zbrodnia? każdy ma prawo do szczęścia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dalida
dalido jak tu piszę trochę to widzę, że ludzi po rozwodzie nie mają jednak prawa do szczęścia, nie wiem dlaczego ale takie panuje przekonanie na forum, że albo należy się męczyć w małżeństwie do końca życia albo rozwieść się i do piwnicy zamkąć i zamarwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalida dalida
czyżby to forum oblegane było przez ludzi o małomiasteczkowej mentalności? hhhmmmm szkoda,,,a ja mam takie zdanie---nie pasuje mi, męczę się, więc wypisuję się z tego układu i już,,wszystko po przemyśleniach, zastanawianiu się czy faktycznie tak się męczę, żyjąc z niewłaściwym człowiekiem, i doszłam wreszcie do wniosku, że dla dziecka też ważne jest to, aby mama była uśmiechnięta, spełniona i szczęśliwa,, sorry, ze się rozpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dalida
Niestety do większości to tutaj nie dotrze, ja też jestem twojego zdania ale tutaj panuje pogląd "zawarłaść związek małżeński to siedź z tą osobą do końca zycia, choćby było bardzo źle".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma prawo do szczescia
teoretycznie tak. Takie piękne zdanie. Niby prawdziwe. Ale....prawo do szczęścia któż ma? nie żona twojego kochanka. nie jego dzieci ( jeśli są ). Bo tobie się zachciało cudzego męża. Pewnie, zona może sobie poszukać gacha, tak jak ty. Ale, zwykle to małżeństwo było udane. Dopóki nie zakręciałaś się koło faceta. A ten ... jak głupi, dał się omotac. Ciekawe, czy jak już będziesz żoną, i nagle facecik odejdzie,. bo znajdzie go kolejna d... też powiesz "każdy ma prawo do szczęścia". Tak się łatwo mówi: po co się razem męczyć. Tylko, dopóki nie było kochanki czy kochanka, nikt nie uwazał że małżeństwo to męczarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalida dalida
do tego człowieka powyżej proszę sobie odpuścić ten wywód moralno-bezczelny,, nie znasz mnie, nie wiesz jak jest więc nie produkuj się z takim tekstem,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego dalido wyganiasz
bo komus sie nie podoba łajdactwo? bo odkrywa twoje prawdziwe oblicze ? Faktem jest ze zdradzasz meza i robisz źle. Byc moze twój kochanek ma żonę. Wiesz, łatwo się mówi "nie podoba mi sie, wypisuje sie, odchodzę". Ale to jest decyzja jednej strony. Co ta druga osoba ma do powiedzenia? Wiesz, zanim popelnisz głupstwo pomyśl jakbyś ty sie czuła, gdyby s była po tej dtrugiej stronie. I jeszcze pomyśl o dziecku, któremu fundujesz rozbitą rodzine i jakiegoś obcego faceta w łózku mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dalida
Ale wy jesteście powaleni, słowo, skąd wy macie wiedzieć jakie jest życie dalidy i dlaczego postanowiła tak a nie inaczej i skąd do cholery możecie być tacy pewni tego, że facet, z którym się zwiąże ma na pewno żonę i dzieci, ludzi pomyślcie trochę bo wychodzi na to, że już nie ma wolnych ludzi bez zobowiązań!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiesz czytać
było napisane "Byc moze twój kochanek ma żonę." No i to jeszcze: "teraz obok mam faceta, z którym emocjonalnie mnie nic nie łączy i chcę to zmienić a czy kochanie kogoś kto mężem nie jest to zbrodnia? każdy ma prawo do szczęścia" Tak - posiadanie kochanka to zbrodnia. Zbrodnia którą popełniasz na mężu, być może na zonie tego kochanka, na pewno na dziecku. Bo zbrodnia to nie tylko jawne morderstwo. To również takie zachowanie ktore doprowadza do destrukcji drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalida dalida
chciałam podziękować za teksty umoralniające, proszę więcej się nie udzielać w tym kierunku,,, czytanie ze zrozumieniem nie wszystkim wychodzi tak jak trzeba. proszę nie oceniać i nie wyciągać zbędnych wniosków. zapytałam, uzyskałam odpowiedź i dalej idę do profesjonalistów:) i po temacie dla państwa nie mam kochanka, nigdy nie miałam, mam wielką miłość i zmieniam swoje życie, a życie z przypadkowym człowiekiem pod postacią małżeństwa to dla mnie jest zbrodnia- której się kiedyś dopuściłam. i tym czynem spowodowałam destrukcję nie tylko swojej osoby ale i męża. A TAK ŻYCIE PRZED NAMI:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe dlaczego mąż
to przypadkowy człowiek? Z łapanki go wzięłaś? Na straganie znalazłaś? A moze ciebie zmusił do małżenstwa? Dziwne stwierdzenie "przypadkowy człowiek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×