Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lajowa

mam 24 lata a ieszkam z rodzicami!!! Masakra

Polecane posty

Gość lajowa

czuję sie jak idiotka- studiuję i pracuję ,ale zarabiam 1800 netto- nie stać mnie na wynajem czegos nie wspominając o kredycie i kupieniu, czuje się beznadziejnie z tym wszystkim - nie mam faceta więc dlatego tak to wygląda a najbardziej boję się że nigdy nikogo nie poznam i zdechcnę ze starymi- musze zbierać kasę na jakieś mieszkanie bo wolę być stara panną na swoim niż stara panną ze starymi-- czy wg was jestem beznadziejna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajowa
wiem pewnie brzmi to idiotycznie ale jak czytam te wszystkie tipiki o przegrańcach mieszkających z rodzicami to zaczynam się bać że rzeczywiście jestem albo zaczynma byc takim przegrańcem, wkurza mnie to że nie stać mnie na własne mieszkanie że w innych krajach to norma a tu to jakiś szczyt marzeń, wkurza mnie to że nie zarabiam więcej, myśle nad wyjazdem za dranicę ale jednocześnie boję się bo wiadomo że za granica będę zarabiac na zmywaku ew jako opiekunka ale na bank nie będę sie rozwijać i wypadnę z rynku , pozatym niby w PL łatwiej o faceta a tam zarobię kase ale wrócę do nikogo i nikąd i zmarnuje życie ... tak mnie jakoś naszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestes bez\nadziejna takie sa realia choc ja sie wyprowadziłam majac lat 21 na wynajete do innego miasta potem juz na swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimki z zoo
za granicę nie wyjeżdżaj. Stara jeszcze nie jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba prowokacja
ja zarabiam 1800 netto, wynajmuje pokoj w duzym miescie (ok. 500 -600 zl z oplatami), stac mnie na sieciowke , niezle jedzenie, pomagam finansowo mamie i odkladam ok 100-200 zl miesiecznie, wiec co Ty z kasa robisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimki z zoo
a ja zarabiam 7-8 do tego kobita 5 i można powiedzieć że jest w miare ok. Za 1800 to sobie można psa w schronisku dymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o cie florek
Wg mnie nie jesteś beznadziejna. Ja jestem w podobnej sytuacji, tylko że jestem facetem i mam 28 lat. Również mieszkam z rodzicami, choć słowo "mieszkam" jest tu za dużo powiedziane, bo z racji tego że dużo i długo pracuję, właściwie tylko u nich sypiam. Bo jadam albo w firmie albo na mieście. Zarabiam mniej więcej dwa razy więcej od Ciebie, a robią to wszystko w jednym celu: chcę mieć własne mieszkanie bez zaciągania kredytu. Bo tułanie sie po wynajmach to nie dla mnie. Stąd mój cel - własne mieszkanie i minimum 20-30 tys oszczędności. I już wiem że mój cel zrealizuję w drugiej połowie tego roku, a najpóźniej na wiosnę 2011, czyli za rok. Oczywiście mówię o mieszkaniu, a nie o jakiejś kawalerce. Dużym mankamentem jest dla mnie to, że mój charakter jest jakiś taki "felerny", że nie potrafię, nie chcę i nie mogę się z kimkolwiek wiązać dopóki nie mam tego mieszkania. Dlatego również jestem sam. Jednak po zrealizowaniu mojego celu, mam zamiar spokojnie się w nim urządzać i wtedy zacząć się rozglądać za kimś z kim było by warto ułożyć sobie życie. I wtedy mając własne "m" oraz nie małe oszczędności zamierzam już spokojnie sobie pracować i spędzać czas z rodziną. Tylko trochę mnie martwi, że w dzisiejszych czasach nie jest łatwo spotkać fajną kobietę, taką co ma poukładane w głowie i poważnie podchodzi do życia. Robię już trochę rozeznanie i nie wygląda to najlepiej. Ale cóż, trzeba być optymistom. Nie po to się tak trudzę chcąc powiedzieć "A" by potem nie mówić "B", "C" itd. Tak więc nie jesteś beznadziejna, a mieszkaniem się nie przejmuj bo generalnie powinien o tym myśleć facet. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajowa
no stara jeszcze nie jestem ale nie młodnieję tylko właśnie robię się coraz starsza, ogólnie plan jest taki że rodzice powiedzieli że moga mi dorzucić tak ok 40 tys. pomyślałam sobie że jakbym wyjechała i zarobiła tak z 50-60 (marzenie) i wróciła do pracy i wzięła kredytu tak z 50 (chociaz nie wiem czy bank y mi singlowi vel starej pannie udzielił takowego) to jakies mieszkanko by się kupiła ale jednocześnie takie wahanie że zostawie praće w branży która cały czas się rozwija i zmienia i wypadnę z rynku i potem będzie trudno wrócic a pozatym boje się że zmarnuję i tak już malejące szanse na zanlezienie jakiegos fajnego faceta bo wiadomo że zagranica tylko zapieprz i nic więcej nie ma czasu na jakieś towarzyskie spotkania itd. zresztą ja nie jestem zbyt towarzyska ...ehh generalnie czuję sie do dupy z tym wszystkim i chyba tak najbatrdziej dobija mnie brak tej drugiej osoby bo wtedy byłaby jakaś motywacja, jakas radość w życiu , jakiś motor a tak to jest jak jest- no nic pożaliłam się- dizięki za odzew i trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cie florek-madry facet z Ciebie.Podoba mi sie jak piszesz i mowisz.A kobieta madra tez sie znajdzie.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgfdgsaasdasa
Ja mam 27 lat i również mieszkam z rodzicami bo mi tak wygodnie jest. Zarabiam 5000 na rękę, ale nie stać mnie na samodzielne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ej ej a
a co jest złego w mieszkaniuz rodzicami????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józeffffffffH
Jak facet mieszka z rodzicami, to od razu nieudacznik a jak laska, to ok. Parodia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajowa
do osoby co uważa że 1800 to wystarczająco- fakt żeby wynając pokój może wystarcza ale ja nie mówię o czyms takim tylko o usamodzielnieniu sie i życiu na jakimś poziomie, chciałabym bym osiągnąć cos więcej niż pokój na stancji bo czułabym sie jak ktoś w sumie bez swojego miejsca, mieszkam w 3mieście i tutaj wynajem czegokolwiek dużo kosztuje - musze sobie chyba to wszystko jeszcze raz przekalkulować i na cos postawić- buziaki dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o cie florek
Dzięki Elenko za miłe słowa. Dodam tylko, że czuję się mniej więcej tak jak właśnie Lajowa, bo również nie jestem za nadto towarzyski i generalnie czuję się do d....py. Ale tak jak pisałem, trzeba być optymistą i mieć oczy otwarte. Choć charakter mi tego nie ułatwia. Jeszcze raz pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ej ej a
ja mam 23 lata i mieszkam ze starymi, byłob mnie stać na wynajem mieszkania (kawalerki) ale po co skoro mam swój pokój, nikt mi się nie wpier... w życie? Po co mam płacic komuś za nic? To taka pokazówa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hello kiti
lajowa, jak 3miasto jest drogie to zapraszam do warszawy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertas
dokładnie hello kiti! Ludzie nie znają reali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajowa
o cię florek- widzisz tak to właśnie jest- ja się rozglądam za facetem który myślałby podobnie do ciebie a widze wokoła samych gówniarzy (o gówniarskim podejściu do życia) ewentualnie już zajętych , żonatych, dzieciatych... pozdrawiam i spadam - może jeszcze ktoś napisze jak sobie radzi z tego typu problemami mieszkaniowo-uczuciowymi, może łatwiej będzie mi podjąć decyzje odnośnie przyszłości czytając o doświadczeniach innych osób- zajrzę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józeffffffffH
Jak macie po 22, 23, 24, 25, 26 lat to jeszcze jest ok, ale kobiety około 30 jak mieszkają ze starymi, to nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja się też wypowiem
Józefffie - wyzbądź się uprzedzeń i nie generalizuj. Co możesz powiedzieć o człowieku, jego wartości na podstawie wieku i mieszkania z rodzicami?! :o Gratuluję szerokiego spojrzenia na świat i ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
1800 zl wybacz ale to jest b duzo pieniedzy tylko trzeba umiec nimi gospodarowac. Jesli tylko naprawde bedziesz chiala sie usamodzielnic to utrzymasz sie sama za te pieniazki wynajmujac jakies mieszkanie i uwazam ze z tego mozna jeszcze cos odlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
Pytanie tylko czy chcesz miec "wlasny" ale ciasny kat .... czy wolisz mieszkac z rodzicmai bo tak wygodnie. Ja znam osoby ktore twierdza ze 3 tys to malo i sie nie wyprowadza dopoki nie zaczna sensownie zarabiac.... Wygoda to wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józeffffffffH
To raczej o czymś świadczy, jak taka 30-ka mieszka z mamą i tatą bo jej tak wygodnie i nie myśli o samodzielnym życiu. Gdy facet miałby tyle lat i mieszkał by ze starymi, to od razu nieudacznik a kobieta to nie? śmieszne. Właśnie wy tak postrzegacie facetów a faceci też patrzą na to i to nie jest normalne, żeby ze starymi mieszkać w nieskończoność. I nie oszukujmy się, laska jak ma te 30, 30 parę lat i mieszka ze starymi, to jak nie znajdzie faceta z mieszkaniem, to będzie zawsze już mieszkała z rodzicami. W ogóle kobieta mająca lat 30+ i jak nie ma stałego partnera, mieszka z rodzicami, to co o niej to świadczy? że jest mało ambitna, ma jakieś problemy ze sobą i nie nadaje się do związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nawet jak wygoda z
lenistwa to co? ja lubie jesc owoce morze, kupic sobie dzinsy z levisa, a w przypadku odejscia od rodzicow i mieszkania samemu takie przyjemnosci by sie skonczyly i bylby chleb z margaryna i buty z bazaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józeffffffffH
A dziś jest równouprawnienie, kobiety zarabiają tyle samo co faceci, nieraz i więcej, więc dlaczego ma być tak, że facet już musi być zaradny jak wy to określacie i mieć własną chatę a kobieta zarabiając tyle samo z wygody siedzi w domu i trwoni kasę na ciuchy i kosmetyki i wszystko ma być postrzegane ok? sorry, ale coś tu nie gra. Więc przestańcie kobity pieprzyć o tym, że 26latek mieszkający z rodzicami, to nieudacznik podczas gdy często tak jest, że macie tyle samo lat i też mieszkacie ze starymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józeffffffffH
Więc sama się przyznałaś, że z wygody. I masz rację. Faceci też tak robią i co? - i od razu nieudacznik bo wtedy taka jak ty będzie szukała faceta z chatą, żeby pójść na gotowe nie tracąc za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
300 zl wyzywienie 100-150 media 800-1000 zl wynajem i juz takiego urzadzonego 2 pokojowego mieszkania z lodowka pralka i meblami. Tylko widzisz trzeba chciec ..... jak ogladam w moim miescie ogloszenia biur nieruchomosci to za 1 pokoj placi sie 1200 ale jak komus zalezy to poszuka sobie duzo taniej u prywatnych osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajowa
ależ ja myślę o usamodzielnieniu, ale na takiej zasadzie jak pisał o cie florek tylko że jemu troszkę łatwiej bo większa kasa i już jest na finiszu spełnienia marzeń , myślałam nad wynajmem ale zwyczajnie mi szkoda kasy na odstępne bo 1800 tomiże nie jest tak małao ale też nie tyle żeby wynajmować opłacac rachunki za studia, czynsz, odstępne jedzenia ubranie jakieś kosmetyki (nie jakies wydumane ale wiadomo że nie będe chodzić jakaś niedomyta itd) i jeszcze odłożyć- fakt może odłoże ze 3 stówy ale w takim tempie to na własne lokum będe zbierac do usranej śmierci, nie narzekam na rodziców bo sa ok i dają mi swobode ale mi samej jest już jakoś nie tak, jakby coraż ciaśniej , coraz bardziej hermetycznie... stąd ten dylemat co robić dalej- dzięki za wszystkie rady i odzew papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józeffffffffH
I też nie oszukujmy się. Dziś jest ciężej niż kiedyś jeśli chodzi o mieszkanie. Nie każdego na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×