Czy ktos sprzedawal mieszkanie?

zastanawiam sie nad przeniesieniem do mniejszego mieszkania, ktore posiadam, a te wieksze, w ktorym obecnie mieszkam chcialabym sprzedac, jest ladne i nowe, nie wiem tylko w jaki sposob to zrobic, zeby nie zostac oszukana przez nabywcow, mieszkanai mam dziedziczone i nie wiem nic na temat kupna czy tez sprzedazy nieruchomosci

upupup

nieruchomosci

ludzie ci przelewaja na konto, a notariusz nad tym czuwa,zeby wszystko bylo w odpowiednim momencie. Sporzadza akt kupna i sprzedazy. Niestety placisz i to sporo.Jak sie boisz mozesz poprosic posrednika, ktory ci powienien powiedzic co jak najlepiej zalatwic, ale on sciaga kase. Mozesz wczesniej isc do notariusza i spytac, co jest potrzebne.

? taką transakcję załatwia się notarialnie, raczej mało prawdopodobne by cię ktoś oszukał.... ...inna sprawa, że teraz dobrze sprzedać mieszkanie to nie zła sztuka...

Ale taka agencja niezła kwotę weżmie za sprzedaż.

Sprzedając sama więcej kasy zgarniesz niż przez biuro nieruchomości. Daj ogłoszenie do gazety, allegro itp i czekaj na nabywców. Jak już się taki znajdzie to umówcie się do natariusza na podpisanie umowy, a potem pozostaje kwestia przepisania liczników i koniec. Pamiętaj, że od sprzedaży mieszkania musisz zapłacić 19% podatku od kwoty do US. Pozostałe koszta (notariusz) ponosi kupujący.

1,5 do 2% zazwyczaj biorą pośrednicy, od wartości transakcji i to od jednej i drugiej strony :P to sobie policzcie....

niekoniecznie 19% zalezy kiedy mieszkanie stało się jej własnością , ile czasu jest włascicielką no i czy jest w lokalu zameldowana :P

i pamietaj,ze posrednik wcale nie musi ci zalatwic wszytkiego uczciwie, nie polegaj tylko na nim

Poważnie? No to niechcący wprowadziłam kogoś w błąd. A wiesz może ile podatku trzeba zapłacić jeśli sprzedaje się mieszkanie, którego właścicielem jest się od około 20 lat i jest się w nim zameldowanym?

ja sprzedawalam ale nie pamietam dokladnie jak z tymi podatkami, zadzwon do urzedu podatkowego albo wejdz na strone, wyjasnią.

nie będziesz płacić podatku wcale! jeżeli jest się właścicielem nieruchomości dłużej niż 5 lat nie płąci się podatku lub jesli jest się przez min 1 rok zameldowanym w tym lokalu to tez nie.

tu macie dokłądnie, bo tam są rózne warunki: http://www.rp.pl/artykul/416982_Jaki_podatek_trzeba_zaplacic_przy_sprzedazy_nieruchomosci.html

ja nie jestem zamelodwana w mieszkaniu, ktore chce sprzedac ,ale jestem jego wlascicielka od 4 lat, przepisal je na mnie ojciec

no to niestety masz pecha...