alkohol lekiem na stres?

narzekaj , czase człowiek ma potrzebę ,,wylania żółci,, z organizmu :)

kuj kuj tylko ze zrozuieniem bo samo kucie w sobie nie jest dobrym pomysłem , a rozuiesz o co kaman w tych przedmiotach, które zawaliłaś??

Zenia czu twierdzisz że jesteś stara??

probuje zrozumiec, ale tego sie nie da nie kuc na pamiec, jedno nawet idzie zrozumiec, ale drugie serio sie nie da bez kucia , sami asystenci mowili na zajeciach ze to jak ksiazka telefoniczna , ktora trzeba wkuc, moja pamiec jest chyba zbyt krucha do takich rzeczy, ja tu poszlam ,bo podobno miala byc po tym pewna praca, i mimo ,ze zawsze na studiach od siebie wymagalam i przez to wpadalam w nerwice , to zawsze czulam, ze przede mna spokojna pewna praca, jak sie semestr rozkrecil to jzu nie bylam tego taka pewna i dalej nie jestem, bo co ja pojde kible szorowac po tych wszystkich nieprzepsanych nocach...:(chociaz zadna praca nie hanbi, ale ja nie po to flaki z siebie wyprowalam, zeby mi "ksiazka telefoniczna" znisczyla zycie i plany

mam 23 lata i zadnego papierka ani doswiadczenia zawodowego, wiec pod tym wzgledem czuje sie jak stara, bo inni cos juz maja w tym wieku-papier lub prace

i nie wiem, ale chyba takiego glupka jak ja nie powinno byc na swiecie

ja mam 25 lat, trzy razy zaczynalam studia, teraz mam dziecko, nie mam pracy i wyksztalcenia- jupi:)

iks a skonczylas ktores z nich?

sorry, nie przeczytalam do konca

nie:/ ciagle te same zaczynalam. masakra ogolna....zero samozaparcia, poddawalam sie jak tylko pojawily sie problemy.

i co zamierzasz? probowac jeszcze raz czy juz nie? czy isc na inne czy poki co szukac pracy? ja bym moze nie oszalala tak jak czuje ze to sie stalo w listopadzie, gdyby nie to, ze u nas po nie zdaniu warunku wylatuje sie ze studiow, bo przestali tolerowac wiecznych studentow, i np moj kolega zabil sie, bo go wyrzucili, mimo ze 5 lat poprawial te cudowne przedmioty i duzo za to placil kasy... po maturze myslalam, ze jestem super zdolna i dam se rade, alez ja naiwna bylam

jak na razie to siedze w domu z dzieckiem, ale trzeba pomyslec o jakiejs pracy, studia nie gwarantuja mi pracy wiec szkoda czekac, moze kiedys cos zaocznie....tylko co ja moge robic bez wyksztalcenia?

A ja myślę że niekażdy musi być magistrem są szkoły policealne

Sama w maju zdałam maturę i narazie nie mam kasy na studia choć wiek już dość dojrzały :) 33 l

przez szkołę zaniedbałam rodzinę i dziecko :( niestety jak się nie ma odpowiedniej pomocy to ciężko jest pogodzić pracę, macierzyństwo i naukę,

wlasnie, odrobine wsarcia i wsystko da sie pogodzic

Ale my silne babki zawsze usiy sobie jakoś poradzić :)

iks a jakie miasto reprezentujesz??

krk

a może zamias studiów pomyślisz o 2 letniej szkole policealnej dla dorosłych . W wawie są tzw CKU gdzie nauka jest darmowa i po tej szkole masz zawód

hm ciekawe, darmowa nauka i zawod to cos naprwde interesujacego, musze pogrzeac w necie, czy u nas tez cos takiego mozna znalezc

Tego nie wiem popatrz w necie i powodzenia zyczę oraz trzymam kciuki

http://cku.krakow.pl/cku_nwww/Rekrutacja/KIERUNKI/kierunki.html