Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nikitanikita

co mam zrobic jak zamarzła woda w rurach????

Polecane posty

Gość nikitanikita

RATUNKU!!! nie mam wody,z kranów nie cieknie. musiała zamarznac sasiad mnie straszy ze zostane bez wody do wiosny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
do wiosny niekoniecznie -ale na pewno tak długo jak długo będą mrozy . I módl sie ,zeby rury Ci nie popękały - bo jeszcze wydatek będzie Cie czekał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
jaką gąbkę??? rury prawdopodobnie zamarzły na podwórku, w ziemi :( te wszystkie w domu są w gąbce (otulinie). i co ja mam zrobić??? nie mam wody a mam dwumiesięczne dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj znaleźć konkretnie miejsce, w którym zamarzła woda. Może masz gdzieś odsłoniętą rurę, skąd wpada szczególnie mróz z zewnątrz. Jak znajdziesz, to bierz jakiś przenośny palnik albo mocną suszarkę i kieruj ciepło na tą rurę. Koniecznie potem ją ociepl, chociażby jakąś watą budowlaną albo kilkoma szmatami. Mi również niedawno zamarzła rura, ale jestem w trakcie budowy domu i w piwnicy są jeszcze dziury na zewnątrz. Na szczęście rura sama odmarzła i ją zabezpieczyliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mogły zamarznąć w ziemi, to ktoś musiał je za płytko zakopać. Jeśli to prawda, to możesz teraz domagać się bezpłatnej poprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
malena-dzięki, maż od rana kombinuje :( ten dom też jest jeszcze w budowie, chcieliśmy zamieszkać nim się córeczka urodzi, wykończony mamy tylko parter w połowie, woda i rury były robione w sierpniu, wszystko jest nowe i raczej dobrze zrobione, musiało zamarznąć pod ziemią w tej niebieskiej rurze,a ona jest na głębokości ok.1,2m.a ziemia jest tak zamarznięta że nie ma szans się do niej dokopać :( ale u nas było w nocy -25stopni! nic dziwnego za zamarzło nawet na takiej głębokości sasiad mówi, ze u niego którejs zimy też zamarzła woda i odmarzła mu dopiero pod koniec marca !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
otulam je swoim ciałem jak mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem specem i nie wiem jaka powinna być prawidłowa głębokość, ale ziemia cała nie zamarza, od pewnej głębokości, także chyba jednak za płytko niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
rure zakopywał mąż z facetem od koparki.Także nie mamy do kogo iść z reklamacją :o jeśli jest za płytko, to nasza wina :( ale z tego co wiem, to zakopuje się na 1,20m. i tak właśnie była zakopana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie może to jednak w innym miejscu zamarzła? Szczerze współczuję, bo wiem jak to jest być bez wody. U mnie wtedy na szczęście tylko rura z ciepłą wodą zamarzła i tylko na niecałe 24 godziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
ludzie nie wiem, co to bedzie 😭 nie wyobrazam sobie życia bez wody przez tyyyle tygodni w dodatku z 8 tygodniowym dzieckiem przy którym pranie robi się non stop, ciągle myje i wyparza butelki, codziennie kąpie itp. to jakas paranoja:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli rura faktycznie jest na odpowiedniej głębokości, to nie tam jest problem. Szukajcie dalej. I nie martw się, mróz niedługo zelżeje i rura sama się odmrozi. Nam zamarzła też przy -20 około, a puściła jak podskoczyła temperatura na -5. Mieliśmy dziurę tuż pod łazienką a przy samej dziurze szła ta rura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
zauważyłam ze z kranu w kuchni(jest odkręcony) kapie co jakiś czas woda. mniej wiecej co 5 sekund kropla skoro kapie to moze nie zamarzła całkiem??? a moze odmarza? jeśli zamarzłaby całkiem to by chyba wcale nie kapało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Zdaje się, że zaczyna pomału puszczać :) Oby tylko teraz kolejny mróz nie przyszedł :D I naprawdę zorientujcie się w którym miejscu jest problem, żeby zabezpieczyć rurę,bo dzięki wielkie jakbyście tak do wiosny mieli się męczyć co chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
niestety, już nie kapie :( pokapało tylko przez kilka min:( w dodatku ta rura w ziemi idzie od strony północnej gdzie zawsze jest cień, poprzedniej zimy gdy były cieplejsze dni i całe podwórko było już czarne,śnieg sie rozpuścił ziemia wyszła na wierzch a po tamtej stronie była wciąż kupa śniegu :( nie rokuje to dobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie pozostaje Wam nic innego, niż znaleźć porządnego fachowca,który obejrzy sprawę i powie co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
malena dzięki wielkie za wsparcie i rady Jestem załamana... Ja również miałam już tę wątpliwą przyjemność żyć bez wody - jak się tu wprowadziliśmy czekaliśmy prawie 2 tyg aż nas przyłączą do wodociągu i to był koszmar :( też zaczęlam wtedy doceniać WODE, której wczesniej posiadanie wydawało się czymś tak oczywistym :( tylko, że wtedy byliśmy jeszcze bez Maleństwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd wiesz że rury zamarzły
? może to awaria wodociągu, zadzwoń na pogotowie wodociągowe i zgłoś brak wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga zgaga baba jaga
Niestety witaj w klubie,mi też zamarzło,okazałao się że4 nie hydrofor tylko rura doprowadzająca wodę do niego,ona jest w ścianie i nie ma jak dotrzeć żeby ją zagrzać żeby puściła.Już sama kombinowałam,sąsiad przyszedł popatrzeć,nic to nie dało,szlag mnie trafia bo ja mam 2 dzieci i wodę będę musiała nosić ze studni. Sąsiadka przyszła na kawę ze swoją wodą :P:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
cholerne mrozy kiedy to minie?! Aga---to też masz fajnie :o długo już nie masz tej wody? a my musimy przywozić wodę od rodziny, mieszkają jakieś 15km stąd :( nie mamy studni a sąsiadów nie znamy albo są tacy sobie :O ten sąsiad co powiedział że jemu też kiedyś woda zamarzła z wielka łaską dał nam sobie wziąć(kupić)3 baniaki wody, o więcej raczej już nie ma co prosić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga zgaga baba jaga
nikita-od rana,wczoraj było ok,ale nocny mróz dopomógł,ja mam przynajmniej studnię parę metrów od domu.Już przyniosłam do dwóch pojemników 30 litrowych. Dobrze,że mam franię awaryjną to ją trzeba będzie przeprosić i w niej prać. Najbardziej się boję o centralne żeby mi ciśnienie na piecu nie spadało,bo tam to już nic nie zrobię:( No i sama jestem z dziećmi w domu,więc żeby już nic gorszego się nie przytrafiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są te uroki na początku mieszkania w nowym domu. U nas może nie było problemu z wodą, ale za to był problem z piecem zwykłym i gazowym. Na gaz czekaliśmy od września, podłączyli na tydzień przed Bożym Narodzeniem teraz :/ Wcześniej oczywiście nikt w nocy nie schodził i nie dorzucał do pieca, z rana lodówka i brak ciepłej wody do mycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitanikita
aga silna kobietka z Ciebie, ja bym chyba wykitowała jak bym sama jeszcze została :( to kompletne odludzie,kiedys tu bedzie osiedle ale na razie jest tylko nasz dom, męza nie ma od ok.7rano do ok.19wieczorem i jestem sama z dzieckiem i ludzi nawet przez okno nie widzę, tylko jakies domy w oddali.Nie ma sklepu, autobusu, nic :o teraz jeszcze nie mam wody :( a prąd mamy tymczasowy także nie ma mowy by np wieczorem zrbic pranie czy włączyc dwie rzeczy naraz np.kompa i odkurzacz bo napięcie za niskie :o no nic pozzostaje miec nadzieje, ze szybko będziemy miały znow wode. a teraz uciekam nakarmic małą. pozniej tu zajrze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7777777777777
autorko, zbierz trochę śniegu i zagotuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga zgaga baba jaga
No własnie,tylko że ta suszarka nie pomaga,nic nie pomaga,nie wiem już co jest,na hydroforze ciśnienie jest a on jest pusty,jak to możliwe?:O I do tego stało się to czego się bałam,ciśnienie na piecu mi spadło,musi wygasnąć i będziemy w jednym pokoju grzać grzejnikiem elektrycznym i tam tylko siedzieć z dziećmi,nikt nic nie poradzi,sąsiad pół dnia u mnie był żeby coś pomóc,najprawdopodobniej zamarzła rura w ścianie,a z tym to już nic nie zrobię,już dzwonię gdzie mogę,mąż na odległość też nie wiele może. Dzwoniłam do gościa który montował to mnie zbył,mówiąc że pewnie mam zamarznięte rury pomiędzy hydroforem a bateriami,no gdzie się pytam jak w domu ok 19 stopni ciepła,jak mogły zamarznąć,jak są w środku.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra,mogę się odsłonić ;):P Aga zgaga baba jaga to ja :P Dzięki Bogu i ludziom sytuacja u mnie opanowana. Rozmroziliśmy hydrofor gorącą wodą z teściem,ale miała stresa ogromnego bo mi ciśnienie z pieca zaczynało spieprzać,OMG,tak to jest jak baba sama w domu zostanie.Ale daliśmy radę ;) Teraz woda mi w łazience maleńkim strumyczkiem płynie,żeby się hydrofor co jakiś czas sam włączał. Nikita-a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathe
u mnie tez zamarzła woda, a co gorsze jak próbowaliśmy ja rozmrozic pod ciśnieniem pękla rura, wiec remont wiosenny murowany!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×