MATRIX LECHER LOREAL HI.RICHESSE czy LUO COLOR

Witam wszystkich forumowiczów, Zwracam się do Was raczej z prośbą ponieważ mam dylemat. Jaka farba najlepsza? Idąc do fryzjera, mam możliwość wybrania farby. I dobrze, tylko ja nie wiem jaką. Każda jest wspaniała, każdą zachwalają, więc może wy macie jakieś doświadczenia? Jestem osobą młodą więc nie mam siwych włosów natomiast moje włosy są długie i cieńkie. Zależy mi jedynie na tym aby farba się nie "wypłukiwała" zbyt szybko nie niszczyła (jak np palette) i aby nie obciążała włosów. Po prostu włosy powinny wyglądać na zdrowe. Jeśli ktoś coś wie, proszę o jakieś rady czy propozycje.

ja nie wiem ale wiem ze palette nie jest zla

łooo matko to z palette to chyba miał być zart jakis bo to najgorsza farba jaka znam... Z tych co wymieniłaś napiszę Ci czym się różnią w praktyce: Matrix: Są to bardzo lekkie farby i dość delikatne dla włosów. Są całkowicie kryjące, choć w trakcie wypłukiwania zaczynają się tworzyć różne refleksy i wyglądają bardziej naturalnie. Jeżeli chodzi o trwałość to wiele zależy od odcienia ale średnio w skali od 1(najszybciej)-5(najwolniej) oceniłabym na 3. Niewątpliwym atutem tej farby jest jej przyjemny zapach. Lecher: Nie znam tych farb z praktyki ale z opisu producenta wnioskuję, że są dość mocne bo można nimi farbować siwe włosy. Inne firmy mają osobne serie lub trzeba mieszać kolory z naturą a tutaj wyczytałam, że można wszystkie nakładać na siwe. Oznacza to też, że farba będzie zupełnie kryjąca a więc brak włosom refleksów i raczej bardzo trwała. Takie farby polecam do awangardowych kolorów i zdecydowanych jak czerń, platyna, fiolet, mahoń itd. Trudno mi określić jej czas wypłukiwania ale zapewne będzie to bliżej 4 i 5. Loreal Hi. Richesse: Jest to farba bez amoniaku i koloryzuje włosy ton w ton czyli bez spektakularnej zmiany. Z tej serii jest jeszcze Richesse. Obie te farby służą do koloryzacji delikatnej a więc są świetne dla ludzi młodych. Richesse to tak jakby lekko transparentna farba, wyglądająca naturalnie, dość szybko się wypłukuje (właściwie po miesiącu wygląda już nieciekawie). Hi.Rechesse to jej wzmocniona wersja. Kolory są bardziej intensywne i głębokie. Jest to gama bardziej zdecydowanych kolorów. Wypłukuje się średnio szybko (3). Luo Color: To farba głównie do delikatnej korekty koloru, charakteryzuje się naturalnością i efektem trójwymiarowym. Podkreśla naturalną różnokolorowość pojedynczych włosów. Sens jej nakładania jest jednak tylko w przypadku włosów nie farbowanych wcześniej inną farbą, bo jej główną zaletą jest podkreślenie naturalnych refleksów. Wypłukuje się szybko (2). Gdybym miała wybrać i chcesz niewielką zmianę (a cena usługi jest taka sama) to wybrałabym Hi.Rechesse. Jeżeli różnica w kolorze naturalnym a tym który chcesz jest duża to matrix. Trudno mi się wypowiadać o Lecher ale wydaje mi się, że nie potrzebujesz takiej silnej farby, a Luo jest dla ludzi którzy narzekają na nadmiar kasy i systematycznie robią odrost co 4 tyg i zależy im na udawaniu natury.

jak chcesz żeby trzymała się długo i zbytnio nie niszczyła włosów to poproś o loreal ale serię Majirel. Skoro maja rechesse i luo to Majirel tez powinni miec.

dziekuje :)

http://allegro.pl/lecher-prolive-zestaw-lakier-okazja-i1688888354.html

mam do sprzedania farby lecher i palete kolorow, zainteresowani pisac na meila po szczegoly, pozdrawiam