Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatatatayaykaj

do kasjerek pracujacych w marketach czy slusznie zostalam osadzona

Polecane posty

Gość tatatatayaykaj

tydzien temu za to ,ze przetrzymalam klientce na 10minut zakupy pod kasa bo ona czegos zapomniala i weszla jesszcze raz wiec mi zsotawila zakupy razem z paragonem... mnie o malo co,za to nie zwolniono,az kierowniczka ochrony dzwonila do dyrekcji:(dzisiaj bede miala rozmowe o to... ryczec mi sie chce bo przeciez nic chyba zlego nie zrobilam... ja mam z tego sie wybronic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatayaykaj
jak mnie zwolnią to rodzice każą mi iść znowu na studia. i bede musiała być inżynierem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz że przecież klient nasz pan i skoro chciała zostawić to zostawiła. Pewnie usłyszysz że ochrona się takim czymś zajmuje, ale co tam... Powiedz że nie było w pobliżu ochroniarza. Wydaje mi się że to nie jest podstawa do zwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatayaykaj
ciagle trzeba sie czego obawiac w tej pracy:( ciagle rewizje szafki juz mam dosc...a z praca ciezko wiec musze sie trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wery important perzon
ja czasami zostawiam na chwi;e u kasjerki jak czegos zapomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helloł Kiti
klienci są wredni, nic im nie zostawiaj! niech pamiętają co mają kupić od razu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvhgsv
nie płacz oni są jebnięci, przyczepią się o każdą bzdure i tak naprawdę żadna kasjerka w ich oczach nie jest dobra, vhoćby kurwa nie wiem jak było idealnie... do dupy z taką pracą lepiej zostać sprzątaczką. nie masz żadnego powodu do niepokoju, w jakim mieście jesteś kasjerką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leomka
No trochę dziwne zasady macie w pracy, ale cóż- jaki sklep, taki obyczaj, takie reguły itp. I tego się trzeba trzymać. Ja pracuję w sklepie odzieżowym i moje prawa i obowiązki różnią się od praw i obowiązków koleżanek pracujących w innych odzieżowkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann.m
ale o co cie osadzono??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ostatnio chcialam wejsc
do marketu z zakupami z innego sklepu (mialam paragon) i sie zapytalam pani w kasie czy wolno to mi powiedziala, zebym zostawila jej przy kazie. I tak zrobilam. Nie wiem o co i taka jazde robia... Wielki problem. Powiedzialabym Ci, zebys lala na to sikiem skosnym ale pewnie martwisz sie ze robote stracisz, a teraz jest dobry czas dla pracodawcow, ze zastraszaja pracownikow, tlumacza sie kryzysem i traktuja jak podludzi... Idz bojowo nastawiona, wygrasz ta rozmowe, przeciez oni nie maja przeciwko Tobie zadnych argumentow. Takie cos na pewno nawet nie jest ujete w zadnym egulaminie. A jak nie ma paragrafu to nie ma sie czym podeprzec, moga sie uzewnetrzniac ile wlezie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlupup
Ale to bardzo dziwne. We wszystkich marketach do których chodzę, mnożna zostawiać zakupy przy kasie albo kasjerka wskazuje miejsce, gdzie można to zrobić. Są szafki, ale w biedronce można zostawić przy kasie, nie trzeba w szafkach, to samo w tesco. W delikatesach centrum są takie półki wzdłuż szyby przy wejściu, tylko że nie zamykane ani nic tylko takie jakby ławki drewniane zabudowane i trochę głupio tam zostawić, bo może ktoś wziąć, ale przy kasie tez można. Sama pracowałam jako kasjerka i wręcz mówili nam, żeby zwracać uwagę klientów jak coś wnoszą, aby te rzeczy zostawić przy kasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spojrzcie na ta sytuacje z
perspektywy pracodawcy i innych kilentow. Ja bym kurwicy dostala gdyby, kazda kasjerka pozwalala kazdemu klientowi wracac sie po towar ;/ Blokuje sie kasa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzieli Ci o tym wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatatatayaykaj
ale ta klientka sie wrocila i stanela po raz kolejny w kolejce... nie blokowala kolejki... a w dodatku na poczatku am mowili,ze nie mozemy zostawiac pod lada ale swoich zakupow ,nie mozemy robic w trakcie pracy lub przerwy zakupow..ale o zakupach klientow nic nie wspominiali... chce mi sie ryczec:( bo straszna jest ta baba kierowniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooooodnoszzzzzeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz spokojnie i rzeczowo powiedzieć jak wyglądała sytuacja. Nie zrobiłaś nic złego więc sie tak nie denerwuj. Zycze powodzenia i trzymam kciuki za Twoj spokój i opanowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiście bez sensu
ja kilka razy - jako klientka - wracałam się do sklepu po coś, czego zapomniałam,już po zapłaceniu za poprzednie zakupy. Kasjerki zawsze pozwalały mi wrócić do sklepu z zakupami, nie musiałam och zostawiać przy kasie. O tamtej klientce dobrze świadczy, że zostawiła zakupy, ale dlaczego ty masz ponieść jakieś konsekwencje? Myślę, że powiedzą ci tylko, żebyś tak nie robiła - i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevwer
Nie no nie powinnas mec problemu z tego tytulu ja pracujac na kasie mialam nieraz taka sytacje i nikt nigdy do mnie nie mial o to pretensji wrecz przeciwnie ochrona jeszcze zerkala na te zakupy...zalezy kto pracuje w ochronie jezeli bedzie jakis sluzbista ktory chce sie wykazac to moze probowal sie popisac albo cos ...nie masz co sie przejmowac moim zdaniem i tak jak powiedzial ktosik tam na poczatku zaslaniac sie tym ze klient nasz pan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×