JAKA JEST WASZA OPINIA NA TEMAT ZYDOW?

Moja babcia w czasie 2 wojny stracila mieszkanie- nie miala na czysz - Zydowka zabrala jej wszystko caly dobytek a rodzine wystawila na ulice.... Ta kobieta zyje i mieszka w Izraelu.....

Żyd taki sam człowiek jak Polak, Niemiec,Chińczyk,Amerykanin itp.,więc należy myśleć o nich jako o LUDZIACH. Jeśli chodzi o opisaną w Twoim poście sytuację to...no cóż w każdej narodowości zdarzają się dranie,chamy i inne podłe kreatury. W każdym okresie historii jakaś narodowość była dyskryminowana->od tamtego czasu niewiele się w zasadzie zmieniło,ale ciągle wracanie do historii daje taki efekt,że rosnące pokolenia uczą się nienawiści do różnych narodowości ( w tym Żydów). Prawda jest taka,że powinno się historię pozostawić za nami i iść do przodu z czystą kartą...szanować każdego człowieka i nie obarczać go winami jego ojców czy dziadków.

żadnego nie znam

w rodzinie Zydowskiej jako niania- wyzysk wyzysk i jeszcze raz wysyzk!

Z tym wyzyskiem to w sumie bardzo możliwe -ale czy tylko u Żydów ma to miejsce?Moja znajoma pracowała u Włochów i też było podobnie.A obozy pracy w Hiszpanii i we Włoszech?Prawda jest taka,że "każdy orze jak może" (co często się zdarza u ludzi którzy nie mają sumienia).

i wiem jacy sa - moja kolezanka tez trawila do rodziny zydowskiej- pracowala po 14 godz na dobe i byla na kadze skiniecie zawolanie - wyjechala po 3 mieisiacach

a ja pracowałam - każdy kto ma kasę to cwaniaczy (no prawie każdy) i tych biedniejszych traktuje jak g*wno. Ja dopóki nie poznam człowieka osobiście to nie generalizuje i staram się nie szufladkować. Pewnie naiwnością jest w moim wykonaniu widzieć w ludziach dobro,ale zdaję sobie sprawę, że człowiek wcale nie jest z natury dobry :) Bo człowiek to takie zwierze :)

Mój dziadek przechowywał na strychu domu, w którym mieszkam żydówkę. A wiecie, że za to śmierć groziła ?

Generalnie nic nie mam do żydów. Takie zwykłe skurwysynki.

Apropo pracy u Żydów, moja mama pracuje u żydowskiej rodziny w Paryżu, aktualnie ja tu przyjechałam na 2 tygodnie, bo musiała wracać na jakiś czas do Polski. Nigdy nie lubiłam żydów z założenia, aż poznałam tych ludzi. Praca to bajka, opiekuję się starszą kobietą, która w Polsce przeżyła getto, jest ok, oprócz tego, że czasem coś tam zapomina. Praca to robienie jedzonka, sprzatanie i czasem wyjscie z nią na spacer. Babcia jest przesympatyczna, jej rodzina także. Nie ma mowy o wyzysku, mieszkam z nią, jadamy razem posiłki, jak chcę iść coś zwiedzić to wtedy jej córka przychodzi. Chodzimy razem do kina.Czuję się tu jak w domu. Dlatego nie uogólniajmy, wszystko zależy od wychowania a nie narodowości.

onawuk a jaka bys chciała usłyszeć>???? to antysemityzm co tu piszesz i jest karalne