proszę o pomoc w interpretacju wyników

Dziewczyny dzisiaj odebrałam moje wyniki hormonków......obok wpisuję normy podane też na wynikach....badanie robione w 3 dniu cyklu.... testosteron 0,4 ng/ml norma 0,1-0,9 progesteron 1,34 ng/ml norma 0,12-0,54(faza folikularna) prolaktyna 9,0 ng/ml norma 5-35 LH 2,6 mUI/ml norma 1,5-8,0 FSH 6,11 mUI/ml norma 3,9-12.0 estradiol 34,57 pg/ml norma 18-157 Progesteron mi się mieści w normach piku owulacyjnego:(:(:(Kompletnie nie wiem co oznacza..........

No i ????

według mnie wyniki sa w normie

przepraszam progesteron moim zdaniem masz za wysoki

No właśnie.....a dlaczego?????

szarlotko kolejny miesiąc lh i fsh masz kiepskie. Przydałaby się tu pomoc kogoś doświadczonego. Na moje oko to niewydolnosć przysadki :(

a skąd my to mamy wiedzieć? matko boska, idź do lekarza, to Ci powie.

Minia no właśnie...jutro idę do lekarki....czemu ona cholera pół roku temu tego nie zauważyła.....a co oznacza ta niewydolność?????????

co to znaczy, że ma kiepskie? skoro jest podana norma, a jej wyniki się w niej mieszczą, nie są dolną, ani górną granicą, to co ma znaczyć kiepskie? ma tylko jeden wynik poza normą i powinna iść do lekarza, reszta jest ok.

ho ho ho widać, że się nie znasz Nie patrzy się tylko na normę, a też na stosunek lh do fsh, który powinien być zbliżony do 1. Dlatego ważna jest interpretacja wyników przez lekarza W zeszłym miesiącu miałaś 0,5 a teraz 0,4 czyli jeszcze mniej "Istotny jest stosunek stężeń obu gonadotropin. W przypadku prawidłowego cyklu stosunek LH:FSH jest bliski 1, w niewydolności przysadki ulega zmniejszeniu poniżej 0,6, a w zespole policystycznych jajników (PCOS) wzrasta powyżej 1,5"- cytat z 28dni

za duzy progesteron. pewnie bedziesz miala jeszcze robione badania dla porownania+ dokladniejsze..

szarlotko podpytaj lekarza, jeśli znowu sam nie wspomni. Nie chciałabym tutaj pisać moich domysłów, bo mogą być mylne. Wiem tylko, że lekarz powinie zwrócić uwagę na stosunek- ja tak miałam i leki pomogły

Minia tamte wyniki były z lipca aż.....tylko je cytowałam niedawno....a te są z soboty...szlag mnie trafia...jadę dzisiaj do lekarza na 20.40 zobaczymy co powie....miałam jechać jutro ale już nie wytrzymuję nerwowo....:(:(:(:(Minia leki pomogły tzn?????? Mam nadzieję że nie wszystko stracone.....:( a z pierwszym dzieckiem problemów nie miałam...:(

szarlotko ja miałam to w wieku 18 lat i dokładnie nie pamiętam. Wiem, że brałam też kilka miesięcy tabletki anty. Wiem, że robiłam też progesteron i prolaktynę po owulacji dla potwierdzenia tych badań z początku cyklu