Podglądam sąsiadkę

Mam taki problem. Otóż od ponad roku podglądam sąsiadkę. MIeszka ona tuż an przeciwko i jesteśmy okno w okno w odległości jakichś 25-30metrów. Widzę ją z kuchni. Zawsze jak wraca to idzie się kąpać i chodzi chwilę naga po mieskaniu. Widzę ją nawet przez zasłonięte rolety. Onanizowałem się dużo razy oglądając ją. Ona na pewno o tym wie. Kiedyś latem jak siedziałem do rana, ona się obudzila, a ja uchyliłem trochę drzwi od balkonu tak że tylko ona ze wszystkich sąsiadów mogła mnie widzieć. Wyciągnąłem go, był nesamowicie twardy i zobaczyłem że na niego patrzy, chyba jej się to spodobało. Chwilę po tym jak na niego patrzyła nie wytrzymałem i miałem orgazm, choć nic z nim nie robiłem tylko go trzymałem na wierzchu i widziałem jak go obserwuje. Jakiś czas później, jak byłem w kuchni, zauważyła że spoglądam do niej i chciała się rozebrać przy mnie ale się zawstydziła i nie zrobiła tego. Od tamtego czasu próbowałem jej jeszcze raz go pokazać ale chyba nie zwróciła na niego uwagi albo poszła mnie obserwować z ukrycia. Jest samotną kobietą po 30stce i mam straszną ochotę ją przelecieć. Jestem ze śląska i piszę to w nadziei że ona to odczyta i da mi znać na gg19766742

To chyba o mnie chodzi. Chodz do mnie i mnie przelec ogierze :D

Ruda Śląska ? Nie mam neta w domu - przyjdź, zapukaj.

A tak poza tym, Stasio....świnia jesteś.

Właśnie też tak myślałem, ale boje się tak zrobić. Kiedy patrzę przez okno chcę dać jej jakiś znak, np. patrzeć na nią w "taki" sposób, żeby zastanowiła się dlaczego takpatrzę i kontakt wzrokowy podtrzymać. Chciałbym żeby przyszła kiedyś do domu i nie zasłoniła rolety na znak że będzie na mnie patrzeć mimo że na dworze jest minus15'C. Chciałbym widzieć jak ona patrzy. Jestem o wiele młodszy od niej, mam 21 lat

ziomek weś pójdź i wsadź jej