mam bzika na punkcie wyglądu

mam 30 lat wiec wydawaloby sie ze powinnam byc juz dojrzala pogodzona ze swoim wygladem, a ja zachowuje sie jak nastolatka. ciagle porownuje sie do kogos np ide ulica widze dziewczyne o ladnyh wlosach i mysle kurcze chcialabym takie miec i juz mam dzien z glowy(jestem posiadaczka bardzo cienkich wlsow) , za chwile jakas o ladnej figurze i tez jej zazdroszcze mimo ze moja taka najgorsza nie jest. ale zeby bylo smiesznie to z 95% osob nie zamienilabym sie tzn. gdybym miala wygladac w calosci tak jak one. jak sie tego pozbyc przestac myslec o swoim wygladzie porownywac poszczegolnych czesci ciala do innych osob????

w pracy mi mówia , że jestem sbowtórem gloda z reklamy danone

Ja też mam bzika na punkcie wyglądu ale nikomu nie zazdroszczę. Bardzo dbam o siebie, mam obsesję na punkcie diet, ćwiczeń, zdrowego żarcia i chyba tak jak ty mam lęk przed starością. Mam 26 lat.

to jakaś nerwica,powinnaś zgłosic sie z tym do lekarza

90 procent społeczeństwa ma nerwicę, jeśli nie ma ona złego wpływu na codzienne życie to nie widzę problemu.

no u mnie wlasnie dochodzi ten element moze nie zazdrosci ale checi posiadania czegos takiego wlasnie jak ma ktos inny. glownie sa to wlosy

Kończy się to u Ciebie tylko na kwesti posiadania? Ja dąże do tego. Np. Jeśli podobają mi się długie włosy to takie właśnie noszę, jeśli podobają mi się u kogoś pasemka to takie właśnie robię.

ja tez tak kiedys mialam ale teraz jestem bliska pogodzenia z losem, zwlaszcza od czasu kiedy zalozylam aparat ortodontyczny. poza zebami reszta jest OK ja co prawda nie porownuje sie do dziewczyn na ulicy ale za to sprawdzam czy robie wrazenie na facetach :P dalej robie wiec jest OK :P

tak tylko chodzi o to ze dotyczy to rzeczy na ktore nie mam wiekszego wplywu. np 1.wlosy-- mam cienkie i musze je miec krotkie wiec to ze marze o grubych gestych nigdy sie nie spelni 2. biust- mam maly wiec sam mi sie nie powiekszy jedynie operacja a to nie wchodzi w gre 3. dlugie nogi-- na to tez nie mam wplywu

Zawsze jednak możesz dążyć by być bliżej ideału. Np. Włosy można pogrubić u fryzjera, biust zakładasz push up, nogi- nosisz szpilki itp. Znam jednak ten ból o którym piszesz.

The best... Ja również robię wrażenie na facetach ale mnie to irytuje bo nie dla nich dąże do doskonałości tylko dla siebie. Zresztą faktem jest, że faceci mają bardziej wyrobione oko niż mózg.

a co maja powiedziec dziewczyny ktore maja krzywe nogi, odstajace uszy lub lysieja przed 30stka? to jestproblem... ja mialam zawsze cienkie wlosy ale zaczelam o nie dbac od jakichs 2 lat i jest lepiej. myje wlosy codziennie, nakladam odzywke, susze, okazjonalnie prostuje, obcinam wedlug faz ksiezyca. roznice widac golym okiem :) teraz mam dlugie prawie za lopaki a nigdy nie myslalam ze bede miec takie dlugie

tez tak mam ale to ze wzgledu ze 99.9999 % spłeczńesta wjest łądniejszych od mnie :O:O

nie ma sposobu na pogrubienie wlosow, a doczepiane sztuczne mnie nie zadowla bo ja chce miec naturalne i to jest ten bol

"bo nie dla nich dąże do doskonałości tylko dla siebie" to jest to co wkurza mojego meza :) uwaza ze niewazne co on powie (czyli tak moge isc do kina bez makijazu) to ja i tak zrobie po swojemu (czyli nie wyjde z domu nigdzie bez makijazu). twierdzi ze nie licze sie z jego zdaniem, a ja tak naprawde tylko chce wygladac dobrze i nie lubie pokazywac sie publicznie z nieumytymi wlosami i bez makijazu. czy to tak trudno zrozumiec?

ja siwieje dodatkowo wiec musze farbowac. dbam o nie lykam skrzyp pije pokrzywe witaminki. sa zdrowe blyszczace ale cienizna i o dlugosci do ramion moge pomarzyc. na dodatek proste jak druty i niepodatne na ukladanie

no i koniecznie musze coś zrobić z wiszacymi powiewajacymi gdy wietrznie wargami sromowymi

Ja też miałam cienkie włosy ale poprawiłam je różnymi specyfikami. Mam długie do pasa ale też nie jestem z nich w pełni zadowolona. The best... Mężczyźni nigdy tego nie zrozumią. Ja kosmetyków kolorowych używam okazjonalnie. Natomiast w rozciągniętych dresach i nieuczesana to bym nawet nie poszła śmieci wyrzucić.

a ja mam za to wlosy grube, dlugie ale kazdy wlos w inna strone wiec nic innego mi nie pozostalo jak zawsze je prostowac a to je bardzo niszczy - ale i tak jakos sie tym nie przejmuje. Wniosek z tego taki ze kazda dziewczyna znajdzie cos w sobie co jej sie nie podoba. Tylko nie kazda potrafi to zaakceptowac.

ja z moimi wlosami to juz robilam cuda wianki i nic. wax, petrole, seboradin, kupowalam na targu czarna rzepe i robilam sok do wcierania i dodatkowo dodawalam do sorowek, jadlam rzerzuche, rzodkiewke, vitapil, tabletki ze skrzypem pilam pokrzywe itp itd

Moje życie nie polega na akceptowaniu i uleganiu losowi tylko na ciągłych zmianach, dążeniu do celu i walce. Nawet jeśli chodzi o naturę.

Przerwa pociesz się tym, że zawsze pozostaje ten 0,0001 % brzydszych. Choć ja uważam, że wszystkie kobiety są piękne tylko o siebie nie dbają.

Żyje według zasad - wlasnie o to chodzi zeby walczyc i to zmieniac na lepszy ale jesli tak jak autorka topicu nie chce tego zmienic albo nie moze to musi to zaakceptowac. P.S. ja oprocz tych wlosow (ktore akceptuje) mialam fatalne zeby czego nie akceptowalam wiec sobie zalozylam aparat ortodontyczny i jest o niebo lepiej :)

tak tylko ze ja lapie dola jak widze ze daze do czegos i tak naprawde nigdy tego nie osiagne bo genow sie nie zmieni. czasami to mi wstyd ze jestem taka glupia. na swiecie tyle nieszczesc chorob a ja sie rozczulam nad wlosami

Nie tylko wygląd się liczy więc doskonale się również duchowo ale prawdą jest co mówi przysłowie. W zdrowym ciele- zdrowy duch.

lepiej korzystaj ze swojego ciała . Bo niestety za 10 lat , bedzie jeszcze gorzej . Zaczna sie zmarszczki , zaczniesz sie sypac . KOrzystaj poki piekna , bo nigdy nie bedzie lepiej . MOze byc tylko gorzej http://www.bestgrannysites.com/horny-old-grandmothers/images/grani3.jpg

Opętana nie jesteś głupia... Głupi jest ten co usprawiedliwia swoją nadwagę i zaniedbuje się tłumacząc, że jest głód na świecie.

uroda sie skonczy i to u kazdej kobiety.

opetanaaa - nie potrafisz tego zaakceptowac bo wspolczesni ludzie skupiaja sie na wygladzie i to jest dla nich najwazniejsze. Chobiaz nie powinno sie generalizowac. A prawda taka ze uroda przeminie