kiedy po porodzie wyszłyscie pierwszy raz na impreze?

też mi to pachnie lekką ściemą. Podejrzewam, że kobieta nie chciała jeszcze dziecka/męża/domu. Chciała studiować i realizować się zawodowo, a to niespodzianka, bo zaszła w ciążę. Teraz wszelkie "ułomności" (nieradzenie sobie z rolą matki i żony) tłumaczy samorealizacją. "Ułomności" to złe określenie, ale wiecie o co mi chodzi. A mam pytanie; czy sprawia Ci przyjemność opiekowanie się dzieckiem kiedy jesteś już w domu? Czy traktujesz te wszystkie czynności jako przykry obowiązek?

3 dni po porodzie. Dzieci zostały pod opieką partnera, a ja pojechałam do domu letniskowego z przyjaciółmi.

Nie wiem,ale dla mnie niektóre kobiety są jakby nie z tego świata, gdy zostałam żoną i marks znajomi zupełnie przestali się dla mnie liczyć, minęło 13 lat. Całkowicie odcięłam się od koleżanek i kolegów bo nie są mi w życiu do niczego potrzebni. Najważniejsza jest RODZINA. 

matką 

4 minuty temu, Gość jem chia napisał:

3 dni po porodzie. Dzieci zostały pod opieką partnera, a ja pojechałam do domu letniskowego z przyjaciółmi.

Chciałabyś mieć taką matkę jaką sama jesteś lub byłaś? 

A co mnie to obchodzi? Dzieci były małe, w ogóle nie rozumiały co się dzieje. Partner się nimi dobrze zajął i tyle.