Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem już co wszystko znacz

dlaczego on nie chce nigdzie ze mną wyjść

Polecane posty

Gość takajednamalami
hmmm moja kolezanka tez jest w takim zwiazu, probuje jej tlumaczyc ze to nie ma sensu i ze to nie jest wporzadku....ale ona tak jak i Ty....."ale ja Go Kocham...zrobie mu niespodzianke - wlasnie o jakies wyjscia chodzi" ale to nie ma sensu, nie naprawisz tego problemu w ten sposob...jezeli nawet sie wybierze do tego kina to bedzie to raz i na tym sie skonczy.... nie widzisz ze on sie nie stara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co wszystko znacz
w zasadzie jest taki od zawsze. na naszej pierwszej randce byliśmy oczywiście w kawiarni, i potem jeszcze raz. na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
dobrze Ty go wizisz w roli swojego meza- ale on nie okazuje w ogole tego ze chce nim kiedykolwiek byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile on ma lat
zwiazek to nie jest staranie sie tylko jednej strony. To praca obojga by kwitlo. Jedna strona moze stawac na rzesach, a to i tak nic nie da. Zaslepiona jestes uczuciem do niego. Kiedys otrzezwiejesz, ale pewnie bedzie wtedy bolec......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia24-86
powiem Ci ze ja miałam podobny problem ze nigdzie niechciało mu sie wychodzic na poczatku wychodził,a potem juz nigdzie mu sie niechciał tylko jak musiał niestety tak sie nie da zyc:(wiele razy mu tłumaczyłam co bym chciała i nei oczekiwałam za duzo tylko normalnosci np.wyjscie na zakupy czu na spacer nie dało sie go wyciganac dramt z takim facetem nie da sie normalnie zyc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiczka71
on ma cie w doopie dziewczyno,przejżyj żesz na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia24-86
prze 1,5roku wychodził wszedzie pobralismy sie i nasze małżenstwo trwało gdzie było dobrze 5miesiecy nastepne 5miesiecy kłutnie sprzeczki o głupoty mozna nazwac to ale to nei sa głupoty:(to jest zycie po 11miesiacach rozstalismy sie przezytłam dramat piekło mysłąam ze bedziemy na zawsze razem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
wiesz co Ty sama sobie wmawiasz ze on Cie kocha.... powiedz w czym on Ci to okazuje? bo tak szczerze to wyglada na mislosc tylko z Twojej strony i zauwaz ze wszyscy Ci tak mowia.... i nie dlatego ze jestesmy zlosliwi tylko kazdy Ci mowi co o tym sadzi...zeby Ci dobrze doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co wszystko znacz
jeśli o staranie chodzi, to tak się składa, że w przypadku klótni na przykład, to własnie on robi wszystko, abysmy się pogodzili, aby między nami było dobrze. czy potraficie cos innego napisac, oprócz tego żebym go zostawiła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co wszystko znacz
mówi mi, że mnie kocha i ja to czuję. jak często wasi mężczyźni wam to mówia, bo domyslam się że nie często po tych wypowiedziach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile on ma lat
Swoich slow nie biore z nicosci. Przezylam cos na podobienstwo Twojego zwiazku. Tez kochalam tak jak Ty. On kochal tylko w slowach. Opis zachowania Twojego , podobny do zachowania mojego exa, dlatego odezwalam sie w Twoim topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wallenrodda
No to jak go kochasz, to go kochasz. Umęczysz się, unudzisz, ale go kochasz. Na moje oko to jest strach przed samotnoscią i nic więcej, no ale powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto tracić czasu
Oj, mój mi mówi bardzo często, a jeszcze więcej mi to okazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co wszystko znacz
ma 35 lat i z pewnością ze swojego życia nie robi sobie jaj, bo dla bycie z kimś tak jak sugerujecie - nie wiadomo po co - to robienie jaj głównie z własnego losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile on ma lat
Moj ex tez czesto mowil, ze kocha. Pieknie mowil o milosci, ale to byly tylko slowa . Byl spokojny i opanowany, nie klocilismy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
no i widzisz....czemu tak podchodzisz do tego- naszych wypowiedzi? nit nie pisze tego po zlosci...tylko wyraza swoja opinie jak to widzi... chcialas rad to masz je... my Ci mowimy, ze on nie zachowuje sie jakby Cie kochal i nie dba o Ciebie- a powinien, jestes w nim zaslepiona i mam nadzieje ze jak najszybciej zauwazysz prawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co wszystko znacz
ani się nie męczę, ani nie nudzę. skąd takie wnioski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile on ma lat
Zrobisz jak uwazasz, ale przemysl wszystkie za i przeciw. Odpowiedz sobie na pytanie : co on wnosi do Waszego zwiazku, oprocz tego, ze jest? Zycze ulozenia spraw jak najlepiej. pozdrawiam :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co wszystko znacz
"zaślepiona" nie jestem. zbyt dużo mam lat. poza tym zrobiliśmy sobie 2-miesięczną ptrzerwe i wrócilismy do siebie, to też coś znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
sade ze jest z Toba bo jest mu tak wygodnie- czasami przyjedzie i milo spedzicie czas.... a nie wiaze z Toba powazniejszych planow... a on mieszka jeszcze z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co wszystko znacz
mieszka sam od lat, ja również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
a czemu nie zamieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co wszystko znacz
narazie nie chcemy. zbt wiele przykładów gdy znajomi szybko kupili wspólna lodówę, a potem dzielili ja na pół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wallenrodda
Mnie się wydaje, że ty z nim nigdy na ten temat nie rozmawiałaś. Obydwoje jestescie dziwni i nie wiecie, czego chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
bez sensu- jstescie oboje dorosli i maice juz swoje lata, jestescie razem rok, nie sypiacie ze soba- czyli zyjecie bardziej jak przyjaciele.... nie chcecie razem zamieszka... to na co wy czekacie? ile tak zamierzacie zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
Nie odpowiedzialas na istotne pytania ....... ja powtorze po "nie warto tracic czasu" 1. Znasz jego rodzine, znajomych? 2. Zabiera Cie na spotkania ze znajomymi? 3. Lubi Twoich znajomych? 4. Możesz zawsze na Niego liczyc? 5. Spełnia czasem to co Ty lubisz? 6. Okazuje Ci troske gdy sie nie widzicie? Bedzie mozna coc wiecej powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupias kobieto i tyle , co mnie dziwi z racji Twojego wieku. ten facet olewa Cie i tyle , wstydzi sie Ciebie i dlatego nie chce nigdzie z Toba wychodzic. Ty sie pytasz ile razy nasi partnerzy mowia nam ze nas kochaja . Otoz kochana , moja maz od czasu do czasu mi to powie ale nie to jest wazne . Wazne jest to ze zarabia na mnie i dziecko zeby nam sie dobrze zylo, w nocy wstaje do malego zebym ja byla wyspana, zabiera mnie do kina, reatauracji na zakupy takze te ciuchowe bo ma wspanialy gust. Moglabym tu wymieniac mase roznych rzeczy ktore dla mnie robi, ale to wlasnie tymi czynami "mowi" Kocham Cie a nie tak jak twoj ze ma Cie gleboko w DOOOOPIE. Mowic to mozna rozne rzeczy wazne sa CZYNY i to sobie zapamietaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co wszystko znacz
Droga jagooodko! Gratuluję męża, który na Ciebie zarabia!!! Ależ Ci się trafiło! Mój nie musi na mnie, bo potrafię zadbac o to sama! I wiesz co, brzydzę się sukami takimi jak ty, co to kochają dla kasy!!! Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wallenrodda
Nie odwracaj kota ogonem, bo nie o tym jest temat. Jagódce chodziło o to, że jej mąż może nieczesto jej mówi, że ją kocha, ale wyraźnie to pokazuje. A nie o to, że mąż jest od zarabiania na żonę. Temat sama załozyłaś, spytałas forumowiczom, co o tym myślą, a teraz, jak wszyscy ci piszą, co o tym myslą, i sa wyjatkowo zgodni, to ty zaczynasz wszystko relatywizowac i atakować tych, którzy ci mówią szczerze, jakie mają zdanie na ten temat. Na twoją własną prośbę. Najlepiej, skoro taka jesteś drażliwa - zlikwiduj ten temat. W końcu chyba jesteś szczęśliwa, skoro piszesz, że ani sie z nim nie nudzisz, ani nie męczysz, a on cię kocha, bo ci o tym mówi. I juz nas nie pytaj o rady ani o zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
Nie ma sensu sie produkowac autorka nawet nie chce odpowiadac na pytania Jak mamy ocenic sytacje skoro nie wiemy czy oni znaja woje rodziny. Mysle ze autorka wie iz jest tylko milym dodatkiem do jego zycia ale ona chcialaby zeby slowa kocham cie byly nie tylko frazesami i szuka usprawiedliwienia jego zachowania poparcia ze on jednak ja kocha i moze jakiejs rady jak go nieco zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×