40 stopniowa gorączka u 3,5 latka pomocy

Nic nie skutkuje, podałam ibufen, nic, może o pół stopnia spadło, to samo przy panadolu. Podałam pół czopka pyralgine (bylismy u lekarza po recepte i tak kazał podać), niby troszkę zeszło ale dostał biegunki i znowu od nowa. Dzwoniłam do naszego lekarza, który poradził chłodzić ciałko, robić chłodne okłady a w razie czego chłodną kąpiel, tej kąpieli się boję, czy ktoś już to robił? Dodam, ze dziecko jest w trakcie leczenia antybiotykiem i lekarz stwierdził, że może to być efekt antybiotyku, który mam podać dopiero jutro rano. Jestem w kiepskim stanie, boję się bardzo.

ja bym pojechala na pogotowie!!!

jak taka wysoka temperatura to dwa wyjścia. Albo kąpiel w zimnej wodzie, prawie lodowatej albo szpital, ja bym wybrała szpital.

Ja się boję naszego szpitala, strasznie tam wszystkim zarażają, jeden przypadek tej grypy, sepsa ciągle, boję się :(

boisz sie kąpieli chłodnej :O jak bys chcaiął pomóc dziecku to bys sie nie wahała

boze co za głupoty- nie wolno w lodowatej wodzie!!!!! kąpiel dla zbicia temperatury jest skuteczna, ale woda musi byc chłodna, bron boze lodowata!!!

teraz śpi, jest ze mną mój tata, ludzi po prostu szukam czegoś, jakiejś rady, wiem, ze jest szpital, też to biorę pod ewentualność ale nie wiem co jest dobre w tym przypadku!

Do szpitala! Mój syn również tak wysoko gorączkuje. Głupie zapalenie gardła a On ma 40 stopni gorączki. Ostatnio przy anginie miał 40,6 stopnia i dzieciak w wannie z zimną wodą i karetką do szpitala. Mnie kiedyś lekarz powiedział, że przy wysokiej temperaturze nie ma żartów. Ponoć przy 41 stopniach ścinają się białka w oczach. :(

Paula co Ty za głupoty piszesz !!!! Jaka lodowata woda !!!! Chcesz zeby wstrząsu dostało ?????? :O Robi się szybką kąpiel w chłodnej wodzie ale nie lodowatej czy zimnej ! Autorko zadzwoń do przychodni i zapytaj o możliwość wizyt domowych ! A jak nie to będziesz musiała się z nim przejść do przychodni. Na pogotowiu Cię nie przyjmą chyba bo jeszcze przychodnie są czynne. Nas odesłali gdy syn miał biegunke i temp bo niby nie mielismy skierowania z przychodni a była czynna jeszcze. Jak jest nie cynna to przyjmują od razu

okałd na czoło, stopy po pyralginie powiino przejsc a ile czasu utrzymuje sie goraczka ?? podawaj bardzo duzo płynów czy jakies inne objawy

Przepraszm źle napisałam woda chłodna okłady lodowate :) Ale jedź do szpitala.

lekarz powiedział, że 36 stopni ale teraz przeczytałam, że ma być 2 stopnie chłodniejsza niż ciało

Heh to ja powinnam być już ślepa ! Jako dziecko kilka razy wylądowałam w szpitalu z 41- 42 st gorączki.

o ile mi wiadomo woda mam miec o 3 stopnie mniej niz goraczka

amebambea Woda powinna być o stopień - półtora niższa nić temperatura ciała. Dla rozgorączkowanego dziecka to jak woda z lodem. :( Niestety!

zadzwoń do lekarza, który przepisał antybiotyk i opowiedz o objawach. Ja bym podała czopek doodbytniczy i zawiń dziecko w kołderkę , niech się wypoci. Trzymaj kołderkę , żeby nie wykopało jej nóżkami. Niech się wypoci tak kilka razy to temperatura spadnie na pewno. Ja z mężem tak robimy jak nasze dzieci miały temperaturę a nie było jak dostać sie do lekarza lub była sobota godz 21. Pamiętaj nie dawaj kilku leków przeciwgorączkowych na raz. Odczekaj jakiś czas aż zaczną dzaiłać. I NIE SIEDŹ NA KAFFE TYLKO PRZY DZIECKU!!!!

gorączka ogólnie jest od wtorku ale to była taka ok. 38,5 od wczoraj wieczora jest wysoka, w nocy podawałam syropy i robiłam chłodne skarpetki na nogi i tak schodzi co chwile ale waha się tak chyba między 38,5 a pewnie pod 40 bo teraz nie mam jak zmierzyć.

woda ojeden stopień chłodniejsza niz temperatura ciąła wiem cos o tym bo mój szkrab tojuz kilka razy przechodził,nawet w szpitalu, miał taka kompiel, bo poniczym mu nie przechodziło, no a oklady to juz zimniejdze

NIE KĄP DZIECKA W LODOWATEJ WODZIE BO DOSTANIE ZAPALENIE PŁUC!!!

takale ty jesteś dorosla a to małe dziecko, więc nie porównuj

choruje ?

dziecko leży obok przy mnie, śpi przykryte lekkim kocykiem, ma okład na główce, jak dotykam teraz czoła to ma chyba ok. 38, po pyralginie przeszło też tylko trochę ale niestety dostaje po tym biegunki, nie przyjmuje czopków :( rano pił, teraz nie chce, ogólnie nie ma innych objawów, boli go gardło, ma antybiotyk azitrolek, rano mówił, że bolą go plecki ale już teraz podobno nie z lekarzem dzwoniłam, mówił o tych okładach i że to może być przez antybiotyk i dzisiaj nie podawać tylko jutro rano

a noijeszczedo podawania leków w szpitalui pediatra mówili, ze można podawać paracetamol w czopkachiibuprofen w syropie, jatak robie gdy po syropie nie przejdzie to podaje jeszcze czopek, odczekuje 30 minut, bo po tym czasie powinna spadac mówili ze sie nie przedawkuje bo inny skład

lekarz we wtorek powiedział, że może mieć ropę w prawym migdałku i ten antybiotyk miał ją ściągnąć, twierdzi, że prawdopodobnie zaczyna ściągać i to reakcja organizmu

a jak ja mam tą wodę sprawdzić w razie czego, mam tylko zwykły termometr w domu, nim mam zmierzyć tą wodę w razie czego?

szczerze powiem pierwszy raz spotykam się aby takiemu dziecku podawać pyralginę :O Mója pediatra zawsze mówi o samym paracetamolu. Co kraj to obyczaj. Wypoć dziecko koniecznie. To nie zaszkodzi a na pewno mu się poprawi. Po każdym wypoceniu prędzietko przebierz piżamkę na suchą i spowrotem pod kołdrę. Kołdrą szczelnie owiń dziecko tylko głowę niech ma na wierzchu. i tak trzymaj. Tylko nie uduś :) Możesz to zrobić nawet jak teraz śpi.

kamis nie leczę dziecko przez kafe tylko pytam o domowe środki bo aptekarskie nie działają a lekarz twierdzi, że wszystko gra i nie ma zagrożenia, jednak pytam tutaj bo chcę mu jakoś obniżyć, może ta kąpiel ale nie wiem jak się ją robi więc pytam, zwykłym termometrem będę tą temperaturę wody ustalać chyba bardzo długo?

KAMIS77 nie wiem czy wiesz ale się powtarzasz :O No zostaw ją ona jest przy dziecku a jak śpi to wskoczyła na kaffe się poradzić. Przecież nie będzie rwała dziecka nagle z łóżka.

polecam ciiiiii no właśnie moje metody z dzieciństwa to wypocenie a lekarz mi mówi, żeby właśnie rozebrać wręcz dziecko i robić chłodne okłady, żeby to parowało z niego, jestem już cała głupia z tego wierzcie mi, że nei wykluczam pogotowia i szpitala, wiem, że to się może tak skończyć ale chyba każdy broni się przed tym jak może bo woli wyleczyć dziecko w domu, jak będzie mus to będzie ale jakby się udało tu to bardzo bym się cieszyła, teraz jest ze mną tata mój, mogłam się przespać 2 godzinki rano bo w nocy nic nie spałam

to chyba po to jest to forum...kazdy moze sie wypowiedziec no dla mnie to jest troche dziwne no ale ok i zastanawiam sie po co te wulgaryzmy :/