Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Naomi.1

wspolne mieszkanie przed slubem

Polecane posty

Moj chlopak koniecznie chce sie do mnie wprowadzic jeszcze przed slubem. Jestesmy razem juz prawie rok. Planujemy wspolna przyszlosc ale ja nie chce mieszkac z facetem przed slubem. Juz raz to przeszlam i nie zdaje to egzaminu. Zastanawiam sie jak mu to spokojnie wytlumczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPOKOJNA...
a czemu nie chcesz z nim zamieszkać? to że raz sie zraziłaś nie oznacza ze teraz bedzie tak samo! ja z moim mężem mieszkalismy ze sobą przed ślubem przez 6 lat(prawie), troche u mnie, troche u niego, ale zawsze razem, od ponad roku mieszkamy juz sami (wynajmujemy), a od pół roku jesteśmy po ślubie! ja nie widzę żadnych przeszkód, chyba ze sie boisz ze wam nie wyjdzie, ale odwagi!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele pam pam
1.Nie przetlumaczysz facetowi. 2.Jak juz razem zamieszkacie to slubu nie bedzie na 99,99% - bo i po co ?, wlasnie, po co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonajednegomeza
spisz intercyze:D....bo jak go wpuscisz to juz nie wygonisz:D...serio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje się bo wiem ze faceci sie zmieniaja jak zamieszkaja z dziewczyną i wiem ze jest ok. Pozniej niestety po slubie zmieniaja sie jeszcze raz i jest wówczas problem. Nie spieszy mi sie do slubu, ja moge czekac bo go kocham i zalezy mi na nim, ale nie odważe sie zaryzykować rozpadu tego zwiazku. Poza tym mieszkanie osobno ma też swoje plusy - facet caly czas się stara, a jak juz sie mieszka razem to tak jakby bylo sie starym dobrym malzenstwem. A chyba wiekszosc się zgodzi ze stan przed slubem jest duzo sympatyczniejszy niz nudne szare zycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhgggggggg
a co ty myslisz ze slub cos zmieni. po slubie tak samo bedzie sie mieszkalo jak przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srata tata tere fere kum kum
Ale tu chodzi o szopke i wydanie 10.000zł na "dzampreze" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie ja nie chce szopki i imprezy. A to ze faceci sie zmieniaja po slubie wiem z autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koookooo
Może i niektórzy się zmieniają, ale niby czemu? Przecież ślub tak naprawdę niewiele zmienia, no chyba, że właśnie dopiero po ślubie zamierza się razem zamieszkać i- o zgrozo- dopiero zacząć współżycie, bo i tak sie zdarza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srata tata tere fere kum kum
Po co sie pchac w cos co nic nie zmienia, wcale nie jest w niczym lepsze a bywa i gorsze, na dokladke na wlasna prosbe i wlasne pieniadze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśk...a.
Ja myslę że powinnas powiedzieć mu wprost że nie chcesz z nim mieszkać i o swoich obawach. Jak nie przyjmie tego do wiadomości to już będziesz wiedzieć co to za jeden i że nie liczy się z twoimi uczuciami. Ja tak zrobiłam i nie żałuje tej decyzji, okazało sie że to odmówienie to był prawdziwy test dla związku, bo przynajmniej wiedziałam że mój kochany bierze mnie w ciemno i jest gotów poczekać aż ja będe gotowa. Poza tym rok czasu to nie jest długo i w związku na wszystko przychodzi pora, moze za kolejny rok bedziesz bardziej na to gotowa. Ja mysle że jak człowiek nie jest czegos pewien, albo wręcz jest przekonanty że nie powinien czegos robic to nie powinien sie do tego zmuszać. Co do faceta to bym powiedziała mu otwarcie że przed ślubem nie chcesz mieszkać razem, bo jak powiesz że może za rok albo kiedyś to jednak dajesz nadzieje że może kiedyś, a tak to jasna granica i nawet jak kiedyś zmienisz zdanie to przynajmniej to będzie twoja decyzja a nie jakis napór ze strony faceta. Co do namawiania przez innych, to się tyczy też mojej wypowiedzi to myslę że jednak masz własny rozum i sama wiesz czego chcesz albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×