Czy to jakies fatum ?? a moze ja to przyciagam ??

Witam. Tak sie zastanawiam nad kwestia - przyciagania do siebie tych samych osob (facetow). Jezeli takie rzeczy istnieja naprawde, to ja jestem jako przyklad trafiania wciaz na nieudacznikow, starych kawalerow, mamisynkow............ Wszyscy sie dziwia, dlaczego taka kobieta jak ja wiaze sie z takimi fagasami. Ja naprawde nie wiem co robie zle, co jest nie tak. Bardzo pragne zalozyc rodzine i co.............,trafiam na gosci co rodziny zalozyc nie chca, nie wspominajac o malzenstwie. Ach...... dziwczyny, czy ktoras z Was tez ma takiego pecha do facetow ??

Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak fatum, czy trafianie. Wybierając facetów kierujesz się takze podświadomością, różnymi potrzebami, wzorcami wyniesionymi z rodzinnego domu. Ja kiedyś też wybierałam niewłasciwych mężczyzn, w końcu włączyłam w to trochę rozumu i mam cudownego faceta już długi czas :)

no cóżżż, gratuluje Ci znalezienia normalnego mezczyzny :). Moze masz racje, ze przy wyborach kierujemy sie podswiadomoscia. Skoro tak jest, to dlaczego ja nie moge trafic na kulturalnego, wyksztalconego mezczyzne :(. Tego wlasnie oczekuje od plci przeciwnej. Czesto szukam starszych mezczyzn z ta mysla, ze za mlodu sie wyszalal i teraz chce sie ustatkowac. Nie jest tak........Ostatnio zwiazalam sie z podobnym gosciem z jakim rozstalam sie ok.1,5 roku temu. Jest grubo po 30 i co ??? ani mysli o stabilizacji, dzieciach, rodzinie........

to nie fatum, tylko sama takich wybierasz. przy nich pewnie czujesz się lepiej bo znasz swoją wyższość, ale tak naprawdę masz kompleksy . ;)

pewnie podświadomie powielasz wzorce wyniesione z domu rodzinnego, ot cała filozofia :D