Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwituszek8

zostawił mnie!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość kwituszek8

właśnie dobra godzine temu zostawił mnie chłopak!!;-(( mam myśłi samobojcze.. nie umiem sie z tym pogodzić.. jak to przetrwać.. ratujcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsde
popełnij samobojstwo . Jedno życie mniej czy wiecej nie robi różnicy i tak mamy miliardy ludzi na ziemi i jest przeludnienie . Mnoza sie jak kroliki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knmsgld
wez sie dziecko za jakas lekture bedzie z pozytkiem dla ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girl_UK
Glupia jestes, zabijac sie bo Cie chlopak zostawil? Nie badz glupia, zycie jest jedne, a pewnie jestes mloda to sobie znajdziesz innego :). Czym sie martwisz? Niech spierdala on :) . Ale te dziewczyny sa glupie zabijac sie przez facetow ! Brak szacunku dla samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
Proponuję wziąć gorącą kąpiel. życie toczy się dalej nic nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade
dasz rade i będziesz silniejsza. Pierwszy tydzień najtrudniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukaj resztek chocby mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
tylko jak przetrwac ten tydzień... staram sie nie myśłeć o nim ale łezki same płyną po policzkach bo wracają wspomnienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Płacz teraz ile wlezie. A potem umów sie z koleżanką i sie wygadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
nie wierze że mógł to zrobić obiecywał mówił tyle i co.. kocham go i nie nawidze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
mówił ze kocha że chce tylko ze mna być .. czy kłamał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Kwiatuszku zrozumiesz to niestety dopiero z czasem i doświadczeniami. Tak po prostu czasem się układa... Nie wszystko jesteśmy w stanie zaplanować, im młodsi i mniej doświadczeni tym ciężej jest czasem prawidłowo ocenić sytuację i uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
na poczatku bałam sie w to zaangażować,zakochać na maksa żeby nie cierpieć ale on sie tak bardzo starał i sie przełamałam.. teraz mi pozostały wspomnienia i łzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
może jeszcze wróci... mam cichą nadzieje. wkońcu to była tylko ostra wymiana zdań która przerodziła sie w mega awanture;-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie wiem że czujesz w tej chwili że absolutnie nic nie może ci pomoc i sprawic ze poczujesz sie lepiej, i absolutnie zadna rada cie nie przekona i jedyne czego pragniesz to zeby on stanal w drzwiach i chcial wrocic. Tak to wlasnie wyglada. Tak to niedawno przeszla moja przyjaciolka,nie nadawala sie do zycia. Proponuje; wez wolne w pracy, czy na uczelni na ten tydzien, posiedz sobie w domu,wyrycz sie , gadaj tu z nami caly czas, ogladaj filmy,siedz w wannie,sluchaj muzyki cokolwiek. Po prostu zrob to dla siebie. Po drugie nie lap za telefon nawet w najbardziej krytycznym momencie i nie dzwon do niego, pogadacie chwile, ale jak sie rozlaczysz zaczniesz przezywac wszystko od nowa. Moje doswiadczenie wskazuje ze najlepiej sie odizolowac od osoby ktora nas zranila dopoki nam nie przejdzie rozpacz. Po tygodniu bedziesz czula sie lepiej, wtedy wroc do pracy czy szkoly, teraz i tak bedziesz sie tam co chwile rozklejac i mozesz miec przez to klopoty. Cokolwiek sobie teraz nie myslisz to prawda jest taka,ze "czas leczy rany" i tak bedzie i w twoim przypadku, za jakis czas bedziesz sie czula o niebo lepiej niz w tym momencie. Wygadaj nam albo przyjaciolce wszystko z siebie,WSZYSTKO,nie ukrywaj niczego, wyrzuc zal i zlosc. Teraz czujesz sie tragicznie wiem, ale za pare dni bedziesz sie czula tylko samotna i smutna, za pare tygodni zaczniesz sie smiac i wszystko wroci do normy, zacznij sobie robic plany, co bys chciala zrobic itd. Pisz pisz jesli ci zle, tego kwiata to pol swiata wiec nie warto dla jednego tracic zycie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli to tylko awantura, to jest szansa ze jak mu przejdzie to faktycznie wroci, ale pamietaj ze facet mysli wolno, zwykle najpierw pojdzie odreagowac zanim w ogole zacznie myslec, wiec to moze i nawet pare dni potrwac. A jesli zrozumie swoj blad i wroci bo tak sie zdarza, to swietnie ciesz sie. A jesli nie , trudno,nie marnuj czasu na plonne nadzieje. Mysl o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
dziękuję Jamaica00... wszystko kojarzy mi sie z nim. jest a raczej był moim pierwszy chłopakiem ktorego naprawde pokochałam.. chciałabym zeby wrócił ale gdy wychodził był bardzo wkurzony nie chce go bardziej wkurzać piszac do niego i prosić zeby przyjechał. myslę sobie ze może to lepiej ze zerwał bo ostatnio nie było miedzy nami za dobrze i czułam się źle w związku ale mimo tego nie przestałam go kochać, pragnąć.... teraz jest mi ciężko bo wracają wspomnienia... dla mnie on bym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
boję sie właśnie tego w jaki sposób on odreaguje ta złość.. jak odjeżrzał to nie ciekawie to wygładało.... wiem jak on jeżdzi gdy sie wkurzy.. kiedyś go wkurzył jakiś kolega jechał tak szybko że miałam śmierć przed oczami... nie potrafie sobie wyobrazić jego przy innej dziewczynie.. np. idac miastem albo parkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
tylko czy mu przejdzie złość na mnie.. powiedziałam chyba za dużo rzeczy.. wywlekłam stare nie wyjaśnione problemy.. on i ja krzyczeliśmy na siebie kto ma racje... w żłości na koniec, choć nie chciałam powiedziałam że ma wynosić sie z mojego domu i życia... bardzo tego żałuję co powiedziałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka Natalkaaa
a po ile macie lat? tego kwiatu to pol swiatu bez przesady olej frajera jak tak sie zachowal jak bedziesz olewala to predzej wroci do ciebie niz ci sie zdaje!;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
ja mam 18 on 20. wiem ze tego kwiatu jest pól światu ale cięzko wybrać tego dobrego i jedynego... hm może masz racje żeby to troche olać, może wróci ale z drugiej strony gdy ja to oleje to on moze pomyślęc, że mi nim nie zależy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka Natalkaaa
a niech tak mysli... ja w twoim wieku tez sie bardzo przejmowalam takimi rzeczami a teraz z tego sie smieje :) mam 22lat jestem w ciazy i mam wspanialego partnera:) i tez przez takie rzeczy jak ty przechodzilam.. ile byliscie ze soba? widze ze masz nadzieje ze wrocicie ale zrozum jesli teraz tak jest to pozniej znowu bedzie zrywanie powracanie i takk wkolko nie ma to sensu niestety... ale ja tylko radze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
tak wiem że tylko radzisz i masz racje. byliśmy ze sobą rok.. dużo prześzliśmy.. był moim pierwszym chłopakiem i ja jego pierwsza dziewczyna z którym się kochał.. to miało dla mnie duże znaczenie.. oboję mieliśmy do tego poważne podejście.. hm czas pokaże.. jeśli nie wróci to trudno a jeśli wróci to poważnie z nim porozmawiam. wg mnie to nie jest powazny powód żeby odrazu sie rozstawać.. tymno powinno się porozmawiać na spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
jeśli nie wróci bede cierpięć, myśleć i rozpaczać ale z czasem myśle że to minie... i może tak jak Ty Natalko poznam faceta z ktorym bedzie mi lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka Natalkaaa
moze mial jakis powod aby tak sie poklocic i cie zostawic? nie wiem nie wiem dokladnie o co tam u was poszlo.. ale jesli sie nie odezwie w ciagu tygodnia powinnas sobie dac spokoj i zaczac spotykac sie ze znajomymi .. najlepiej nie siedziec w domu i sie nie zadreczac pomyslec o samych zlych chwilach znim i to pomaga znaczy mi pomagalo bardzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jesli mu wykrzyczalas takie slowa to on faktycznie mogl to serio potraktowac, napisz mu wiadomosc, ze za bardzo cie emocje poniosly i zalujesz swoich slow, ze ci na nim zalezy ale nie bedziesz go do niczego zmuszac. Niech wie jakie sa twoje uczucia, bo on moze nie zdawac sobie z tego sprawy. Ale nie blagaj go o nic itd. zachowaj klase, moja mama mi to powtarzala 1000 razy i miala racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
to ty pisalas pare dni temu, ze on przez ostatnie 3 miesiace byl dla ciebie taki "zimny"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
szczerze tak naprawde nie wiem sama o co dokładnie poszło.. zaczeliśmy sobie głupio docinać, wypominać i potem coraz wiecej i zaczeła sie awantura. Jutro może gdzies wyjde do ludzi.. dzisiaj nie mam na to ochoty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek8
tak pisałam.. rozmawiałam z nim tego samego dnia i powiedział że się zmieni.. wiec dałam sobie na luz a dzisiaj zaczeliśmy sobie wygadywać... i widzisz co mi pozostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucian B
jakie zerwanie , pokłuciliscie sie i tyle. Jeszcze moze na dobrze wyjdzie wam ta kłutnia bo teraz wiecie co mozecie stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×