Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiająca___

Czy to już romans?

Polecane posty

Gość zastanawiająca___

Od dwóch miesięcy przytulamy się, całujemy i nic poza tym. Nie spotkamy się po pracy, nie dzwonimy, nie rozmawiamy o przyszłości, o uczuciach, można rzec, że rozmawiamy tylko na tematy służbowe. Nie mam pojęcia co on robi po pracy. Nie słyszę żadnych komplementów. Potrafi tylko przyjść i się przytulić. Nie zostajemy po godzinach. Czy to już romans? Ps. On jest żonaty a ja wolna. Dużo starszy ode mnie, mający super rodzinę. Właśnie wybierają się na koncert całą czwórką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w3rcvv
o bosssssz jak myślisz?? chciałbys aby twój mąż/chłopak przytula się i całował z jakąs kolezanką??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca___
Jestem sama. Nie mam faceta. Nie wiem więc jak odnieść się do pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drgawka
Czy gdybyś miała męża, który miałby na boku kobietę, z którą "tylko" się przytula, całuje, uznałabyś się za zranioną? Uznałabyś, że Twój mąż ma romans, czy stwierdziłabyś, że a niech się całuje, na zdrowie? Tu masz odpowiedź. A Ty też jesteś świetna, całując się z żonatym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w3rcvv
jestes tempa czy udajesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca___
Ja nie pytam się co by było gdyby, tylko czy to już romans. Przecież nie sypiamy ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiok
dlaczego pozwalasz w ogole obcemu zonatemu facetowi dotykac sie? tak bardzo jestes sfrustrowana samotnoscia, ze jesli nie mozesz sama miec meza to przynajmniej jednej kobiecie go czesciowo zabierzesz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna zdzira, która rozbija rodzinę. Jesteś zwykłą suką, a nie kobietą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca___
Ale co kieruje nim, że wyciąga do mnie ręce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca___
Nie rozbijam rodziny. Nie spotykam się z nim po godzinach. Widzę go tyle co w pracy. Nigdzie razem nie wychodzimy, nie spędzamy razem czasu, nie dzwoni do mnie, nie pisze smsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucian B
zastanawiająca___ zostaw to. zakochasz sie i bedziesz cierpiec, a jak facio sie zabuja to jeszcze gorzej bo moze rodzine zostawic. zerwij to puki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drgawka
nie pytasz, co by było, gdyby, a co jest, więc Ci odpowiem: skoro nie umiesz być na tyle empatyczna, aby wcielić się w skórę tamtej kobiety, trzeba wprost. Zachowujesz się jak szmata - kochanki chociaż mają ułudę, są oszukiwane, a tu nie ma nic takiego - nie komplementuje Cię, ani nic. Więc przychodzi i sobie bierze, co chce. Za jakiś czas dasz mu dupy. Tak zazwyczaj się zaczyna. Chciałaś prawdy o sobie, to masz - jesteś kurwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w3rcvv
całuje przytulam się z m - ale nie, nie rozbijam rodziny :D to ze z nim się nie piperzysz nie znaczy ze jest OK! głupia babo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillllaaaaa
a ja mam tak samo - pracuję w biurze konstrukcyjnym, wbrew pozorom luźna atmosfera, wielogodzinne siedzenie nad projektami i z jednym z kolegów łączy mnie taka szczera sympatia. Jest w wieku moich rodziców, ma dzieci mniej - więcej w moim wieku, z opowiadań wynika, że rodzinka jest fantastyczna, a mimo to codziennie rano zamiast zdawkowego "dzien dobry" serwujemy sobie uściski i buziaki. W ciągu dnia także przytulamy się nżeby odreagować, odprężyć się i poczuć lepiej - wiadomo dotyk i obecnosc bliskich osob dobrze wplywa na kazdego. Nie widze w tym nic zlego i nie doszukuje niczego, nie dorabiam ideologii, z nim laczy mnie cos w rodzaju przyjazni, jestesmy dla siebie serdeczni, okazujemy to sobie, w poniedzialki mowimy "tesknilam / tesknilem" i jest to prawda! Tesknimy, bo laczy nas serdeczna przyjazn, a to, ze zawsze moge podejsc i powiedziec "przytul" uwazam za sympatyczne i bardzo pozytywne;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikie
dziwki niedoru_ane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez lubie przytulanki
Traktuje Cie jak kolezanke i przytula Cie po kolezensku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
dziecino, ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tozależyjakkkk
całuje i jak przytula. Jak ojciec czy jak mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillllaaaa
otoz to, otoz to! jestem wiecej niz pewna, ze mamy relacje bardziej jak ojciec z corka niz kochanka z kochankiem. moze dlatego, ze dolaczylam do nich prosto po studiach jako najmlodszy konstruktor, a stresow w pracy nam nie brakuje? w kazdym razie to mile, kiedy podchodzi do ciebie kolega i z szelmowskim usmiechem pyta "prawa czy lewa?" i dostajesz czekoladke na poprawe humoru albo po prostu przytulenie i mile slowo w stylu: "nie lubie kiedy ciebie tu nie ma", "tesknilem / teskinilam", "dobrze ze jestes". Mysle, ze dopoki nie wykracza sie poza granice i dopoki zadne z nas nie czuje ze robi cos niewlasciwego.. jest OK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tozależyjakkkk
Ja nie widzę problemu. Przecież to się wie, to się widzi, jak kto na nas patrzy, jak reaguje na nasz dotyk. Niepotrzebnie się naraziłaś na te wszystkie obelgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×